Wykolejony pakiet antykolejkowy?

Udostępnij:
Pakiet antykolejkowy może wykoleić się na obecnym systemie ochrony zdrowia, uważają zgodnie eksperci. Nie przystaje do rzeczywistości, choć trudno zarzucać niedobre intencje jego twórców. Dzieje się tak dlatego, że system ochrony zdrowia jest oparty o ustawę o działalności leczniczej oraz umowy cywilne, a pacjent nie jest jego punktem centralnym nawet w onkologii.
- Te pomysły, nawet jeśli ciekawe nie pasują do systemu finansowania opieki zdrowotnej – uważa dr Marek Balicki, były minister zdrowia – Może być tak, że te zamierzenia dotyczące w szczególności zaleceń Polskiego Towarzystwa Onkologicznego w zakresie sposobu leczenia. Mogą bowiem spowodować wzrost kosztów, a środków więcej nie ma. Pakiet nie zmienia systemu, powoduje fragmentaryczność i nie przystaje do rzeczywistości. Na przykład mapy zdrowotne. To nie może być tak, że administracyjnie ustala się potrzebę zdrowotną. Trzeba znaleźć miarę, aby je oszacować, ale to powinno być zaplanowane. Najpierw powinny być szczegółowe założenia do poddania dyskusji, potem jakiekolwiek ruchy.

- Sprawa zaleceń Polskiego Towarzystwa Onkologicznego jest bliżej nieokreślona i można zauważyć pośpiech w tworzeniu prawa, a było na to 7 lat – mówi Piotr Bartnik z Prawa i Sprawiedliwości – Zalecenia PTO są dostępne na stronie internetowej i każdy może je sobie przeczytać, ale środowisko nie jest jednorodne. Brakuje obiektywizmu w tworzeniu założeń, bo człowiek jest tylko człowiekiem i każdy skłania się ku temu, co jest mu bliższe. Stąd oprócz szczegółowych rozwiązań potrzebne jest spojrzenie polityczne na całość systemu, który powoduje zagubienie pacjenta i nic nie wskazuje na to, że pakiet antykolejkowy może to zmienić. Nawet jeśli przyjmiemy założenia PTO to nie ma gwarancji, że zaczną w tym środowisku funkcjonować sprawnie, bo to środowisko jest wyjątkowo nieprzyjazne. Pacjent jest odsyłany to tu to tam, aby wykonać niezbędne badania, a kiedy już nawet je wykona to nie ma gwarancji, że będzie leczony. Bez ustalenia ustroju polskiej ochrony zdrowia nic się nie zmieni.

- Wytyczne powinny być twardo zapisane w prawie, jeśli mają być egzekwowane – uważa Janusz Atłachowicz, wiceprezes Stowarzyszenia Menedżerow Opieki Zdrowotnej STOMOZ – Na razie nie ma konkretów. Powinno się ustalić co jaki czas mogą być uaktualniane zalecenia onkologiczne, aby umożliwić ich wykonywanie. To powinno być na przykład raz do roku ze względu na sprawozdawczość, ze względu na możność zapoznania się z nimi przed ich stosowaniem.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.