Ponad dwieście pielęgniarek demonstrowało przed krakowskim szpitalem

Udostępnij:
Pielęgniarki ze Szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie domagają się włączenia obecnego dodatku 800 złotych do pensji zasadniczej, ale... według dyrekcji placówki spełnienie postulatu pielęgniarek jest w tej chwili niemożliwe.
- Liczymy na to, że marszałek wpłynie na decyzję dyrekcji szpitala - powiedziała Agata Kaczmarczyk z Polskiego Towarzystwa Pielęgniarek Anestezjologicznych i Intensywnej Opieki, o czym informuje "Rzeczpospolita". Pielęgniarki chcą, aby dyrekcja włączyła środki wynikające z rozporządzenia ministra zdrowia, przeznaczone na wzrost wynagrodzeń dla pielęgniarek, do wynagrodzeń zasadniczych.

Anna Prokop-Staszecka, dyrektor szpitala stwierdziła jednak, że obecnie włączenie dodatku w wysokości 800 złotych brutto do pensji podstawowej pielęgniarek jest niemożliwe, ponieważ nie ma gwarancji, że po 2019 r. finansowanie będzie gwarantowane przez Ministerstwo Zdrowia. Dyrektor obawia się także, że gdyby doszło do podwyżki wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek, to również inne grupy zawodowe w szpitalu żądałyby takiej podwyżki. - Szpitala nie stać na to - podkreśliła dyrektor, o czym informuje "Rzeczpospolita". Prokop-Staszecka dodała: - Jest mi zwyczajnie, po ludzku przykro, że protestujące pielęgniarki twierdzą, że są przez nią ignorowane.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.