ZPP: „Apteka dla aptekarza” to nie apteka dla pacjenta

Udostępnij:
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Polskich ostro skrytykował plany wprowadzenia wymogu posiadania większościowego pakietu w aptekach wyłącznie przez farmaceutów.
- Z dostępnych publicznie danych wynika, że władze korporacji aptekarskiej są zdominowane przez farmaceutów, którzy albo osobiście, albo za pośrednictwem członków rodziny, prowadzą apteki w ramach własnej działalności gospodarczej lub spółek osobowych. Występują zatem jednocześnie w roli regulatora rynku i jego uczestnika, a na dodatek potencjalnego beneficjenta – czytamy w komunikacie ZPP.

– Mamy więc do czynienia z ewidentnym konfliktem interesów. Nie może być tak, by wąska grupa przedsiębiorców, pod płaszczykiem działalności samorządu zawodowego, dyktowała państwu przepisy korzystne dla swojego biznesu. Apelujemy do decydentów, by przestali ulegać naciskom tej grupy biznesowo-zawodowej, bo ucierpi na tym interes publiczny i pacjenci, narażeni na wzrost cen leków i zmniejszoną ich dostępność – komentuje Marcin Nowacki, wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Związek przypomina: na początku lat 90., kiedy rozpoczęły się reformy polskiego rynku farmaceutycznego, przyjęto zasadę obowiązującą w większości krajów Europy, że właścicielem apteki może być każdy przedsiębiorca, bez względu na to, czy jest farmaceutą, czy nie. W wyniku tej decyzji, przez 25 lat wolnej Polski na rynku powstało tysiące aptek, należących do nie-farmaceutów. – Czy nasze państwo chce po latach powiedzieć tym wszystkim ludziom, że nie mają prawa do dalszego rozwijania swojej działalności? – pyta związek.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.