Znowu konflikt resortów zdrowia i finansów. Chodzi o wywóz leków

Udostępnij:
Od pół roku Ministerstwo Zdrowia pracuje nad mechanizmem ograniczenia wywozu deficytowych leków z Polski. Efekt w postaci gotowego projektu jest już od dawna gotowy. Zakłada jednak podniesienie wydatków na leki. I z tego powodu utknął w Ministerstwie Finansów.
- Państwo od dawna usiłuje zablokować wywóz leków z naszego kraju. Poradziło sobie jednak tylko z wywozem legalnym, który ukróciła w 2015 roku nowelizacja prawa farmaceutycznego nakazująca uzyskanie zgody na wysyłkę lekarstw za granicę. Pozostał problem wywozu nielegalnego – pisze „Rzeczpospolita”.

Ministerstwo Zdrowia zaproponowało więc podwyżkę cen urzędowych najbardziej chodliwych za granicą leków. Podwyżka cen nominalnych miała uczynić wywóz zupełnie nieopłacalnym i raz na zawsze załatwić sprawę wywozu. Bo cóż to za powód do dumy, że mamy najniższe ceny, skoro skorzystać z nich nie możemy, bo wszystkie tanie leki na pniu wykupowane są za granicę?

Straty związane z podwyżką cen nominalnych rekompensować miało obniżenie tzw. ceny efektywnych. Na przykład poprzez instrument dzielenia ryzyka refundacyjnego między ministerstwo a firmy farmaceutyczne. Jeżeli rzeczywiste zapotrzebowanie na lek wyniesie 150 tysięcy dawek, brakujące 50 tysięcy producent dostarcza na własny koszt. W efekcie rzeczywisty koszt jednej dawki znacznie spada. To instrument przewidziany w polskiej ustawie i na dużą skalę stosowany w innych państwach europejskich i na innych rynkach. W końcu w Polsce mamy dość wysokie ceny nominalne np. telefonów komórkowych. Mało kto płaci jednak te wysokie ceny – „efektywnie” kupuje je za znacznie mniej np. w promocji, czy abonamencie. To może się udać także w wypadku leków.

– Stworzyliśmy mechanizm, który zahamowałby nielegalny wywóz leków – chwalił się niedawno wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda.

- Jednak odpowiednia ustawa, która przeszła konsultacje społeczne, utknęła w Ministerstwie Finansów. Resort nie może się zdecydować, czy pozwolić na mechanizm wprowadzający zwiększoną skalę refundacji tej grupy leków. Chodzi o 49 mln zł rocznie – pisze „Rzeczpospolita”.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.