Dyrektorzy śląskich szpitali wybierają się z petycją do Ministerstwa Zdrowia. Chodzi o ryczałt.

Udostępnij:
- Tylko duże szpitale dostały dobre ryczałty na leczenie. Średnie i małe mają je za niskie, co wpędza je w długi - twierdzą dyrektorzy skupieni w Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. W czwartek ze skargą jadą do ministra.
- Tylko duże szpitale dostały dobre ryczałty na leczenie. Średnie i małe mają je za niskie. To wpędza je w długi. Tak twierdzą dyrektorzy skupieni w Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. W czwartek ze skargą jadą do ministra – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Szpitale średniej wielkości mają się dużo gorzej. Nawet jeśli ryczałt jest wyższy niż zeszłoroczny kontrakt, to tylko w nieznacznym stopniu. Tymczasem podrożała przede wszystkim praca. Po pierwsze, rząd podwyższył płacę minimalną. To mocno uderzyło w szpitale, które minimum płacą sprzątaczkom, salowym, laborantom itd.

Jak opisuje gazeta, przedstawiciele związku spotkali się z dyrektorem śląskiego NFZ. Usłyszeli, że ryczałt to sprawa centrali. W czwartek 12 lipca jadą więc z listą żądań do Warszawy. Będą się domagać wyższych ryczałtów, wyrównania stawek za nocną opiekę i mniej biurokracji w rozliczeniach z NFZ, a także, by za udary i leczenie na intensywnej terapii fundusz płacił osobno, a nie w ryczałcie, bo te oddziały przynoszą im największe straty.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.