Lekarze kochają telemedycynę. Ale nie teleprzymus

Udostępnij:
Karty płatnicze zmieniły diametralnie globalny rynek finansowy. Także dlatego, że nie zabraniano używania równolegle papierowych pieniędzy. - Dlaczego tej skutecznej strategii nie powtórzyć w wypadku e-zwolnień – zastanawiali się uczestnicy konferencji, na której przedstawiono wyniki badań postawy lekarzy wobec telemedycyny.
Badanie „Telemedycyna oczami lekarzy” przeprowadzono pod auspicjami firmy LekSeek.

Z badań wynika, że polscy lekarzy znają narzędzia medycyny i ubolewają, że jest ona w naszym kraju słabo rozwinięta (skarży się na to 80 proc. badanych lekarzy).

W badaniu lekarze upominali się o kolejne narzędzia telemedycyny. Na pierwszym miejscu o „posiadaniu zintegrowanego systemu ze wszystkimi wynikami i historią chorób pacjentów”. Na kolejnych znalazły się „zamawianie leków/odnawianie recept online”, „elektroniczna recepta”, „prowadzenie e-dokumentacji medycznej” czy też „prowadzenie e-dokumentacji medycznej”.

Na tym tle słabiej wypadły e-zwolnienia. Tu zdania lekarzy są podzielone: 44 proc. jest za; 29 proc. nie chce takiej możliwości; a 19 proc. wyraziło obawy co do takiego rozwiązania. Dlaczego? Możliwe, że przesądziła o tym strategia ich wprowadzania – czyli zapowiedź uniemożliwiania wystawiania zwolnień w innej formie. W Polsce gdy chodzi o możliwość zapłaty jest na przykład wolność korzystania z różnych form dokonywania płatności, a pytanie „kartą czy gotówką” słyszymy nieraz po kilkanaście razy dziennie. I nikomu to nie przeszkadza. Dlaczego przeszkadzać by miały tradycyjne zwolnienia?
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.