Senator Grodzki: Szpitale będą leczyć proste katary i biegunki, a cięższe przypadki odsyłać

Udostępnij:
Tomasz Grodzki, szef „resortu zdrowia” w Gabinecie Cieni, zdecydował się napisać dramatyczny list do Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS. – Po przyjęciu ustawy sieciowej szpitale zaczną zwalniać obroty, leczyć proste przypadki, cięższe odsyłać. Nim ustawa wejdzie w życie zróbmy pilotaż – pisze w nim.
- Na czym polega problem owego nieszczęsnego ryczałtowego rozliczania usług medycznych – pyta senator Grodzki. - Otóż szpitale sobie poradzą – dyrektorzy zwołają odprawy ordynatorów i obwieszczą, że skoro mamy stałą ilość pieniędzy i więcej nie dostaniemy, to „zwalniamy obroty”, preferujemy proste, tanie zabiegi (Broń Boże jakieś np. przewlekłe zapalenie trzustki czy kości, bo nas zrujnuje) i nie myślimy o żadnych usługach ponadlimitowych (czy od teraz ponad ryczałtowych), bo nie ma szans na dodatkowe pieniądze – zatem po co się wysilać w myśl starej socjalistycznej zasady: „Czy się stoi czy się leży, 2000 (w tym przypadku ryczałt) się należy” – wyjaśnia.

Jak pisze Grodzki niektóre szpitale o marnej reputacji nawet się ucieszą, bo obecnie, aby wypełnić kontrakt, hospitalizowały banalne przysłowiowe katary czy proste biegunki, które w innych, ciężko pracujących szpitalach były załatwiane na Izbach przyjęć czy szpitalnych oddziałach ratunkowych. - Teraz już nie trzeba będzie udawać, bo ryczałt i tak będzie – zauważa senator.

- Natura ludzka – czy nam się to podoba czy nie – jest taka, że jak czegoś nie musimy, to raczej tego nie zrobimy. Komuniści popełnili ten kardynalny błąd w ocenie zachowań idealizując istotę ludzką, dlatego później zabawnie tłumaczyli, że ustrój socjalistyczny był bardzo dobry, tylko ludzie jakoś nie dorośli i nie zrozumieli idei. Czy chcemy tego samego? – pyta polityk, odpowiedzialny za zdrowie w Gabinecie Cieni.

Jak obawia się polityk finalny efekt będzie taki, że szpitale „zwolnią obroty”, zaczną selekcjonować chorych preferując tych, których można tanio zoperować czy wyleczyć zachowawczo, a chorzy wymagający skomplikowanych, drogich procedur diagnostycznych i leczniczych będą odsyłani od przysłowiowego Annasza do Kajfasza.

- Ponawiam raz jeszcze prośbę i apel o zweryfikowanie przedstawianych pomysłów w drodze pilotażu w wybranych regionach kraju, co w moim przekonaniu oszczędzi sporo cierpień milionom obywateli naszego kraju – pisze profesor Grodzki.

Więcej newsów na temat sieci w zakładce: www.termedia.pl/mz/siec_szpitali.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.