Specjalizacje, Kategorie, Działy
Archiwum

Prof. Jahnz-Różyk: Obniżona odporność może prowadzić do raka

Udostępnij:
Dlaczego pacjenci z niedoborem odporności umierają? - Bo nawet lekkie choroby staja się dla nich chorobami nie do przejścia, bo mija 20 lat zanim niedobór odporności zostanie rozpoznany, bo na wizytę u genetyka trzeba czekać nawet 266 dni - mówi prof. Karina Jahnz-Różyk z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Niedobory odporności mogą być poważnym problemem i prowadzić do wielu chorób, w tym również schorzeń płuc. Z czym wiąże się niedobór odporności i czym właściwie jest?
- Niedobory odporności to inaczej brak odpowiedzi immunologicznej organizmu na antygeny przenikające ze środowiska zewnętrznego. Antygeny (np. bakterie) te mogą wywoływać choroby, a brak reakcji obronnej systemu immunologicznego właśnie to stymuluje. Niedobory dzielą się na pierwotne i wtórne. Te pierwsze zazwyczaj łączą się z dysfunkcją genetyczną, choć przejawiają się w zaburzeniach określonych typów komórek. Niedobór wtórny wynika zaś z określonej patologii, która w organizmie zaistniała. Najczęściej podawanym przykładem jest zakażenie wirusem HIV, ale również ucieczka białka poprzez upośledzoną pracę nerek.

Kiedy zdiagnozowano pierwszy niedobór odporności i jakie są jego objawy?
- Pierwotny niedobór odporności zdiagnozowano po raz pierwszy 60 lat temu. Obecnie w nazewnictwie medycznym funkcjonuje około 350 jednostek chorobowych z nim związanych. Niedobór odporności przejawia się głównie w formie zakażeń. Czasem choroba manifestuje się już w dzieciństwie w postaci nawracających infekcji na przykład dróg oddechowych. Czasem dzieje się to już po osiągnięciu dorosłości. Jakie są objawy ostrzegawcze w wieku dorosłym? To wspomniane przeze mnie zakażenia na przykład ucha lub zatok, zapalenie płuc przynajmniej jedno na dwa lata, przewlekła biegunka, nawracające zakażenia wirusowe. Infekcje powodują konieczność częstego stosowania antybiotyków dożylnych, pojawiają się nawracające głębokie ropnie skóry lub narządów wewnętrznych, uporczywe pleśniawki lub zakażenia grzybicze na skórze oraz zakażenia bakteriami gruźliczopodobnymi, które jednak nie są szkodliwe. Pierwotny niedobór odporności częściej jest rozpoznawany u mężczyzn. Ponad 40 procent przypadków w ogóle diagnozowanych jest po ukończeniu 19 roku życia. Czas rozpoznania zależy zazwyczaj od częstotliwości infekcji, jakie dotykają pacjenta. Im jest ich więcej, tym szybciej można postawić diagnozę. Jednak z polskiego badania na ten temat wynika, że opóźnienie rozpoznania niedoboru odporności może wynosić nawet 20 lat.

Jakie są najczęstsze choroby spowodowane pierwotnym niedoborem odporności?
- Pospolity zmienny niedobór odporności (CVID) manifestujące się nawracającymi infekcjami dróg oddechowych, dróg moczowych i przewodu pokarmowego. Przy złożonych niedoborach odporności ciężkie zakażenia pojawiają się bardzo wcześnie. Zaburzenia mogą prowadzić również do chorób ziarniniakowych, sepsy, zakażeń grzybiczych, których objawy również widoczne są w płucach. Wskutek objawów może dochodzić nawet do uszkodzeń narządów wewnętrznych, a płuca są bardzo wrażliwe. To wszystko prowadzi do przewlekłych chorób płuc, do rozstrzenia oskrzeli, do włóknienia i w efekcie do niewydolności oddechowej. Dlatego pacjenci z niedoborami odporności trafiają często do szpitala, a zdarza się też tak, że medycyna jest zupełnie bezsilna.

Czy istnieje szansa, aby wcześnie rozpoznać niedobór odporności?
- Najważniejszym badaniem jest badanie laboratoryjne i oznaczenie stężenia immunoglobulin, czyli białek, których obecność lub nie wskazuje na chorobę bądź jej brak. Naszym celem jest, aby to badanie mogli zlecać lekarze rodzinni, aby w ten sposób przyspieszyć wykrywanie niedoborów odporności i zapobiec ciężkim zakażeniom przez nie wywoływanym. Na razie to niemożliwe, bo w koszyku badań, którymi dysponują lekarze rodzinni nie zostało uwzględnione oznaczenie stężenia immunoglobulin. Badanie można wykonać jedynie prywatnie. Kolejna rzeczą jest dostęp do badań genetycznych, na których przeprowadzenie czeka się 266 dni oraz długi czas oczekiwania na wizytę u immunologa wynoszący nawet 107 dni. Są województwa, w których zresztą takich specjalistów w ogóle nie ma.

Jaki jest typowy chory na niedobór odporności?
- Tak jak wspomniałam, to zazwyczaj mężczyzna, który ma częste infekcje ucha środkowego, w ciągu roku nawet sześć zapaleń oskrzeli, co może prowadzić do astmy lub innych chorób obturacyjnych. Taki chory w ciągu roku przechodzi nawet dwa razy zapalenie płuc, czasami musi zostać poddany operacjom zatok. Podajemy oczywiście glikokortykosteroidy oraz antybiotyki jeszcze przed rozpoznaniem niedoboru odporności. W takich sytuacjach należy również wykonać tomografię komputerową klatki piersiowej, która zobrazuje stan węzłów śródpiersia oraz brochoskopię, na podstawie której możliwe będzie określenie rodzaju bakterii, jakie wywołały zakażenie. U opisywanego chorego wszystkie typy immunoglobulin charakteryzowały się niższym niż norma stężeniem. Po badaniu komórkowym można rozpoznać zmienny niedobór odporności, najczęstszą jednostkę chorobową występującą jednak rzadko, bo jedno zachorowanie notuje się w populacji 30 tys. osób.

Jakie jest typowe leczenie?
- Substytucja immunoglobulinami, która jest w Polsce dostępna w sposób oferujący pełen wachlarz opcji leczniczych. Leki można podawać dożylnie w szpitalu lub podskórnie w warunkach domowych, choć tu zastrzyki trzeba wykonywać nieco częściej. Wtedy kontrola szpitalna następuje co każde trzy miesiące w ramach zasad funkcjonowania programu lekowego. To ważne leczenie, bo zapobiega infekcjom przez co ogranicza stosowanie antybiotyków, ale nie eliminuje choroby nowotworowej. Tymczasem coraz częściej mówi się o tym, że częste infekcje prowadzą do raka.

To znaczy?
- Istnieje związek między niedoborem odporności i wywoływanymi za jego sprawą zakażeniami, a chorobą nowotworową. Głównie chodzi o nowotwory z grupy chłoniaków. Tymczasem zmiany w węzłach chłonnych w płucach są bardzo trudne diagnostycznie, a problemem bywa też różnicowanie histopatologiczne między limfoproliferacją a rozwiniętym chłoniakiem. Aktualnie związki pomiędzy nowotworami a zaburzeniami odporności są badane w wielu krajach europejskich i dyskutowane na konferencjach i zjazdach medycznych, między innymi na konferencji ESID w Brukseli we wrześniu 2019 roku.

Czyli rozpoznając odpowiednio wcześnie zaburzenia genetyczne powodujące niedobory odporności chronimy przed rakiem?
- Charakter genetyczny pierwotnego niedoboru odporności nie został jeszcze zdefiniowany. Znaleziono wprawdzie związek między mutacjami różnych genów a chorobą. Na przykład w CVID są to mutacje w genach dla indukowanego kostymulatora limfocytów T oraz cząsteczki CD19 (białko występujące na imfocytach B), ale nie można na tej podstawie twierdzić o związku tych mutacji z potencjalnym rozwojem nowotworu. Nie ukrywam natomiast, że ingerencje w genetykę mogą stać się w przyszłości kluczowe dla terapii wielu z tych chorób.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
Patronat naukowy portalu:

prof. dr hab. n. med. Halina Batura-Gabryel, kierownik Katedry i Kliniki Pulmonologii, Alergologii i Onkologii Pulmonologicznej Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.