Centrum Onkologii na przegranej pozycji w sporze o Szpital Południowy
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 30.10.2014
Źródło: RMF FM/ MK
Awantura o Szpital Południowy. Centrum Onkologii jest na przegranej pozycji, ponieważ resort zdrowia odrzuci jego projekt rozbudowy, który obejmuje działkę na której ma stanąć szpital dla Ursynowa. Urzędnicy resortu będą więc przychylni Hanie Gronkiewicz-Waltz, która nie chce zgodzić się na zmianę lokalizacji.
O tym, że urzędnicy ministerialni odrzucą projekt rozbudowy Centrum Onkologii w Warszawie poinformowało RMF FM. Argumentem w sporze, jest to, że Centrum, które kilka lat temu zgodziło się na oddanie działki pod budowę Szpitala Południowego zmieniło zdanie i teraz utrudnia realizację inwestycji. Urzędnicy są zdania, że nie chodzi o faktyczną potrzebę rozbudowy o nową poradnię, ale o działkę, którą stolica zamierza przeznaczyć na realizację nowej placówki medycznej.
- Wprowadzenie od 1 stycznia pakietu onkologicznego sprawi, że ucierpią pacjenci- mówi wicedyrektor Centrum Onkologii dr. n. med. Beata Jagielska, cytowana przez RMF FM. - Ustawa na pewno zwiększy liczbę pacjentów. Będzie bardzo trudno- dodaje. Poradnia na Ursynowie miała przyjmować około 350 pacjentów dziennie. Zgłasza się ich każdego dnia około dwóch tysięcy: w tym siedemdziesięciu nowych. Władze Centrum mówią o pilnej konieczności rozbudowy kliniki. I żądają od miasta oddania działki, na której miały powstać nowe poradnie i przychodzie.
Miasto, które odebrało Centrum działkę argumentuje, że klinika miała rozbudowywać się wykorzystując tereny na pozostałej części działki, w tym parking przy ulicy Indiri Gandhi. Według RMF FM urzędnicy resortu oraz miasta byli zaskoczeni protestem Centrum Onkologii.
- Wprowadzenie od 1 stycznia pakietu onkologicznego sprawi, że ucierpią pacjenci- mówi wicedyrektor Centrum Onkologii dr. n. med. Beata Jagielska, cytowana przez RMF FM. - Ustawa na pewno zwiększy liczbę pacjentów. Będzie bardzo trudno- dodaje. Poradnia na Ursynowie miała przyjmować około 350 pacjentów dziennie. Zgłasza się ich każdego dnia około dwóch tysięcy: w tym siedemdziesięciu nowych. Władze Centrum mówią o pilnej konieczności rozbudowy kliniki. I żądają od miasta oddania działki, na której miały powstać nowe poradnie i przychodzie.
Miasto, które odebrało Centrum działkę argumentuje, że klinika miała rozbudowywać się wykorzystując tereny na pozostałej części działki, w tym parking przy ulicy Indiri Gandhi. Według RMF FM urzędnicy resortu oraz miasta byli zaskoczeni protestem Centrum Onkologii.
