Dermatologia: bez programów terapeutycznych nie można leczyć chorych na łuszczycę
Redaktor: Agnieszka Katrynicz
Data: 25.10.2010
Źródło: AK
- Mimo pozytywnej rekomendacji AOTM nie mamy żadnego programu terapeutycznego w dermatologii. To powoduje, że polskim chorym nie jesteśmy w stanie zaproponować nowoczesnego leczenia - powiedział prof. Andrzej Kaszuba, konsultant krajowy ds. dermatologii na konferencji zorganizowanej przed Światowym Dniem Chorego na Łuszczycę.
- Obserwujemy stałą i niepokojącą marginalizację dermatologii w Polsce. W ciągu ostatniego roku zamknięto wiele oddziałów, m.in. w Zielonej Górze i Raciborzu, bo dla szpitali dermatologia jest nieopłacalna - dodał prof. Kaszuba.
- Według NFZ i Ministerstwa Zdrowia takiej choroby jak łuszczyca w ogóle nie ma. W systemie JGP nie ma możliwości rozliczenia leczenia, nie jest uznawana jako choroba przewlekła - dodaje prof. Zygmunt Adamski, wielkopolski konsultant ds. dermatologii. - Tymczasem wszelkie badania pokazują, że stosowanie leków biologicznych daje niemalże natychmiastowe rezultaty u 80 proc. chorych, nie powoduje powikłań i jest znacznie tańsze od tradycyjnego.
Według profesorów leczenie lekami biologicznymi kosztuje ok. 60 tysięcy rocznie na chorego, a przy tradycyjnym leczeniu - dodając wszelkie koszty pośrednie, np. rent - ten koszt jest dwukrotnie wyższy.
Mimo możliwości wyboru spośród czterech leków biologicznych lekarze nie mogą stosować tych terapii, bo brakuje programu terapeutycznego. Chory musi dostać indywidualną zgodę z Ministerstwa Zdrowia, a o tą jest bardzo trudno.
- Nie chcemy leczyć w ten sposób wszystkich chorych w Polsce, tylko grupę 800 osób mających największe powikłania. Dziś te osoby musiały zrezygnować z pracy i żyją z rent, gdyby poddać ich leczeniu wróciliby do pracy - podkreśla prof. Adamski.
Na jego oddziale, w szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu, dziś lekami biologicznymi jest leczonych 50 chorych. W kolejce czeka kolejnych 160 osób.
- Właśnie tworzymy rejestr chorych na łuszczycę, by dokładnie wiedzieć jakie są potrzeby - dodaje prof. Kaszuba.
W odpowiedzi na te apele Marek Twardowski, wiceminister zdrowia stwierdził, że resort jest zainteresowany wprowadzeniem programu terapeutycznego dla ciężko chorych na łuszczycę.
– Przy NFZ zostanie powołany zespół koordynujący złożony zarówno z dermatologów jak i reumatologów odpowiedzialny za kwalifikację chorych do terapii – podkreśla Marek Twardowski. Do leczenia będą kwalifikowane przypadki z ciężkim przebiegiem choroby, częstymi jej nawrotami, w leczeniu których inne metody terapii zawiodły.
Światowy Dzień Chorego na Łuszczycę obchodzony jest 29 października.
- Według NFZ i Ministerstwa Zdrowia takiej choroby jak łuszczyca w ogóle nie ma. W systemie JGP nie ma możliwości rozliczenia leczenia, nie jest uznawana jako choroba przewlekła - dodaje prof. Zygmunt Adamski, wielkopolski konsultant ds. dermatologii. - Tymczasem wszelkie badania pokazują, że stosowanie leków biologicznych daje niemalże natychmiastowe rezultaty u 80 proc. chorych, nie powoduje powikłań i jest znacznie tańsze od tradycyjnego.
Według profesorów leczenie lekami biologicznymi kosztuje ok. 60 tysięcy rocznie na chorego, a przy tradycyjnym leczeniu - dodając wszelkie koszty pośrednie, np. rent - ten koszt jest dwukrotnie wyższy.
Mimo możliwości wyboru spośród czterech leków biologicznych lekarze nie mogą stosować tych terapii, bo brakuje programu terapeutycznego. Chory musi dostać indywidualną zgodę z Ministerstwa Zdrowia, a o tą jest bardzo trudno.
- Nie chcemy leczyć w ten sposób wszystkich chorych w Polsce, tylko grupę 800 osób mających największe powikłania. Dziś te osoby musiały zrezygnować z pracy i żyją z rent, gdyby poddać ich leczeniu wróciliby do pracy - podkreśla prof. Adamski.
Na jego oddziale, w szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu, dziś lekami biologicznymi jest leczonych 50 chorych. W kolejce czeka kolejnych 160 osób.
- Właśnie tworzymy rejestr chorych na łuszczycę, by dokładnie wiedzieć jakie są potrzeby - dodaje prof. Kaszuba.
W odpowiedzi na te apele Marek Twardowski, wiceminister zdrowia stwierdził, że resort jest zainteresowany wprowadzeniem programu terapeutycznego dla ciężko chorych na łuszczycę.
– Przy NFZ zostanie powołany zespół koordynujący złożony zarówno z dermatologów jak i reumatologów odpowiedzialny za kwalifikację chorych do terapii – podkreśla Marek Twardowski. Do leczenia będą kwalifikowane przypadki z ciężkim przebiegiem choroby, częstymi jej nawrotami, w leczeniu których inne metody terapii zawiodły.
Światowy Dzień Chorego na Łuszczycę obchodzony jest 29 października.