Jednak nie będzie ograniczeń w leczeniu zaćmy

Udostępnij:
Po protestach środowiska okulistycznego i fali niezadowolenia pacjentów, szef resortu zdrowia wycofał się z pomysłu płacenia za usuwanie zaćmy tylko u pacjentów z bardzo zaawansowaną postacią choroby. Kwalifikacja do zabiegu usunięcia zaćmy odbywać się będzie zgodnie ze standardami Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
Burzę wywołał projekt nowelizacji koszyka świadczeń gwarantowanych, a dokładniej nowe kryterium kwalifikacji pacjentów do zabiegu usunięcia zaćmy. Zgodnie z nim od przyszłego roku na refundowaną operację mogłyby liczyć tylko osoby, które mają ostrość widzenia na poziomie 40 proc. lub gorszą. Chorym z lepszą ostrością widzenia zostałoby płacenie za operację lub czekanie, aż wzrok im się pogorszy.

Jak informuje „Gazeta Wyborca” minister zdrowia ustąpił, ale nie zgodził się na to, by w ogóle zrezygnować z kryterium ostrości widzenia. „Do rozporządzenia koszykowego wpisał maksymalną ostrość na poziomie 80 proc. (pacjent widzi osiem rzędów, nie widzi tylko dwóch z najmniejszymi literkami). W projekcie rozporządzenia zapisano także, że każda kolejna zmiana będzie wprowadzana tylko w porozumieniu z Polskim Towarzystwem Okulistycznym” – donosi gazeta.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.