Leszczyński: Jest nadzieja na skuteczne leczenie osteoporozy
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 08.03.2015
Źródło: JMac.
Co powinno prowadzić lekarzy do właściwego skutecznego leczenia, jakie powinny zostać opracowane możliwe do rekomendacji wskaźniki, jak wyglądać mają relacje pacjenta z lekarzem w procesie terapeutycznym - to pytania, na które odpowiadał w wykładzie "Koncepcja Treat To Target w leczeniu osteoporozy" dr hab. n. med. Piotr Leszczyński, przewodniczący Sekcji Chorób Metabolicznych Kości Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego.
Lekarze klinicyści poszukują jakiegoś biomarkera, który ma być dla nich skutecznym wskaźnikiem do bezpiecznego, dobrego i efektywnego leczenia. Powinien on być stworzony w oparciu o silne dowody naukowe, które pojawiają się w randomizowanych badaniach klinicznych. Muszą być twarde punkty końcowe tych badań i dobre publikacje. Zastosowanie tego wskaźnika pomoże zwłaszcza w przypadkach długotrwałych chorób i w leczeniu przewlekłym. Ten właśnie target powinien by ć uwzględniany w rekomendacjach leczniczych.
Pozwoli to odpowiedzieć na kluczowe pytania - kiedy rozpocząć i zakończyć leczenie. Również kiedy je zmodyfikować lub całkowicie zmienić.
- Efektem ma być nie tylko leczenie samo w sobie, ale mamy zapobiegać uszkodzeniom wielonarządowym - mówił dr Leszczyński. - A w efekcie zmniejszyć śmiertelność naszych pacjentów - dodał.
Lekarz nie powinien patrzyć tylko na poprawę kliniczną u swoich pacjentów, ale musi mieć konkretny efekt mierzalny. W reumatologii jest nazwany T2T czyli Treat To Target. Ta koncepcja dotyczy głównie chorób przewlekłych i długotrwałych: nadciśnienia, cukrzycy, choroby sercowo-naczyniowej, hipercholesterolemia, czy reumatoidalne zapalenie stawów. W tych dziedzinach takie próby już podjęto. Wskaźniki te są, ale nie do końca są one, zdaniem dr. Leszczyńskiego jasne i pewne z punktu widzenia naukowego.
W osteoporozie problemem jest to, że nie jest do końca wiadomo, jak ustawić ten wskaźnik i według jakich kryteriów. Leszczyński zwraca uwagę, że lekarze wiedzą kogo leczą, ale generalnie w przypadku tej choroby leczenie nie odbywa się prawidłowo. Jest także zła współpraca pacjenta z lekarzem podczas procesu terapeutycznego. Nie do końca dobrze rozumiane są relacje lekarz-pacjent-płatnik. Do tego dochodzą jeszcze zdarzenia niepożądane, o których mówi się w kuluarach, a nie oficjalnie.
Ta koncepcja T2T jest w osteoporozie w trakcie rozwoju. Koncepcja powinna dotyczyć przyszłości, czyli stosowania nowych leków, bo nawet w przypadku osiągnięcia tego wskaźnika obecnie nie ma gwarancji, że spełni on swoją rolę dotarcia do zamierzonego celu. Nie powinni mieć lekarze złudzeń, że osiągnięcie celu da odpowiedzi na wszystkie pytania.
- Odpowiedź na leczenie nie może być utożsamiana z osiągnięciem celu leczenia - mówił dr Leszczyński. - W koncepcji T2T chcielibyśmy mieć taki odpowiedni zwalidowany wskaźnik, że przy naszym zastosowanym leczeniu poziom ryzyka złamania byłby minimalny, a tak naprawdę akceptowalny - wyjaśnił.
W dalszej części wykładu dr Leszczyński podjął próbę, co może stanowić ten poszukiwany target.
- Czy jest już czas - kończył pytaniem prelegent. - I tak i nie. Nasze leczenie musi być indywidualne i oparte na prawdopodobieństwie osiągnięcia celu. Niestety nie mamy na razie rekomendacji, kiedy leczenie prowadzi do zmniejszenia ryzyka złamań do poziomu akceptowalnego.
Należy stworzyć międzynarodową grupę ludzi, którzy będą pracować nad tym, żeby cele do leczenia osteoporozy zidentyfikować, określić, aby później w gabinetach lekarskich te cele mogły być faktycznie osiągane. Cel powinien być udowodniony naukowo, intuicyjny, prosty i możliwy do osiągnięcia. Na razie nie jest to jeszcze gotowe w aspekcie osteoporozy, ale jest nadzieja, że w niedalekiej przyszłości ta koncepcja T2T będzie możliwa do wprowadzenia.
Konferencja z cyklu Zdrowe Kości, która odbyła się w Poznaniu 6-7 marca jest zorganizowana przez Wydawnictwo Termedia pod patronatem naukowym Sekcji Chorób Metabolicznych Kości i Osteoporozy Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego, Katedry Reumatologii i Rehabilitacji Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego oraz Oddziału Reumatologii i Osteoporozy Szpitala im. J. Strusia w Poznaniu.
Konferencji tradycyjnie towarzyszą kursy wykonywania i interpretacji badań kostnych metodą DXA i VFA, które zostają zakończone egzaminem oraz wydaniem certyfikatu umiejętności przez Sekcję Chorób Metabolicznych Kości i Osteoporozy Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego.
Do Poznania zaproszeni zostali najlepsi specjaliści w dziedzinie chorób metabolicznych kości z całej Polski, którzy dzielili się swoją praktyczną wiedzą m.in. w zakresie identyfikacji celów leczenia osteoporozy, wprowadzania systemu zapobiegania złamaniom czy terapii antyresorpcyjnej u dzieci i dorosłych. Wymienimy także informacje i poglądy na temat satysfakcjonującego poziomu witaminy D, nowych terapii anabolicznych, „wakacji z lekiem na osteoporozę” czy najnowszych doniesień ze zjazdu American Society for Bone and Mineral Research, który odbył się w Houston w 2014 r.
Konferencja, to spotkanie zorganizowane w taki sposób, aby uczestnicy mieli możliwość nieskrępowanego zadawania pytań i co najważniejsze – uzyskania satysfakcjonujących odpowiedzi ekspertów.
Pozwoli to odpowiedzieć na kluczowe pytania - kiedy rozpocząć i zakończyć leczenie. Również kiedy je zmodyfikować lub całkowicie zmienić.
- Efektem ma być nie tylko leczenie samo w sobie, ale mamy zapobiegać uszkodzeniom wielonarządowym - mówił dr Leszczyński. - A w efekcie zmniejszyć śmiertelność naszych pacjentów - dodał.
Lekarz nie powinien patrzyć tylko na poprawę kliniczną u swoich pacjentów, ale musi mieć konkretny efekt mierzalny. W reumatologii jest nazwany T2T czyli Treat To Target. Ta koncepcja dotyczy głównie chorób przewlekłych i długotrwałych: nadciśnienia, cukrzycy, choroby sercowo-naczyniowej, hipercholesterolemia, czy reumatoidalne zapalenie stawów. W tych dziedzinach takie próby już podjęto. Wskaźniki te są, ale nie do końca są one, zdaniem dr. Leszczyńskiego jasne i pewne z punktu widzenia naukowego.
W osteoporozie problemem jest to, że nie jest do końca wiadomo, jak ustawić ten wskaźnik i według jakich kryteriów. Leszczyński zwraca uwagę, że lekarze wiedzą kogo leczą, ale generalnie w przypadku tej choroby leczenie nie odbywa się prawidłowo. Jest także zła współpraca pacjenta z lekarzem podczas procesu terapeutycznego. Nie do końca dobrze rozumiane są relacje lekarz-pacjent-płatnik. Do tego dochodzą jeszcze zdarzenia niepożądane, o których mówi się w kuluarach, a nie oficjalnie.
Ta koncepcja T2T jest w osteoporozie w trakcie rozwoju. Koncepcja powinna dotyczyć przyszłości, czyli stosowania nowych leków, bo nawet w przypadku osiągnięcia tego wskaźnika obecnie nie ma gwarancji, że spełni on swoją rolę dotarcia do zamierzonego celu. Nie powinni mieć lekarze złudzeń, że osiągnięcie celu da odpowiedzi na wszystkie pytania.
- Odpowiedź na leczenie nie może być utożsamiana z osiągnięciem celu leczenia - mówił dr Leszczyński. - W koncepcji T2T chcielibyśmy mieć taki odpowiedni zwalidowany wskaźnik, że przy naszym zastosowanym leczeniu poziom ryzyka złamania byłby minimalny, a tak naprawdę akceptowalny - wyjaśnił.
W dalszej części wykładu dr Leszczyński podjął próbę, co może stanowić ten poszukiwany target.
- Czy jest już czas - kończył pytaniem prelegent. - I tak i nie. Nasze leczenie musi być indywidualne i oparte na prawdopodobieństwie osiągnięcia celu. Niestety nie mamy na razie rekomendacji, kiedy leczenie prowadzi do zmniejszenia ryzyka złamań do poziomu akceptowalnego.
Należy stworzyć międzynarodową grupę ludzi, którzy będą pracować nad tym, żeby cele do leczenia osteoporozy zidentyfikować, określić, aby później w gabinetach lekarskich te cele mogły być faktycznie osiągane. Cel powinien być udowodniony naukowo, intuicyjny, prosty i możliwy do osiągnięcia. Na razie nie jest to jeszcze gotowe w aspekcie osteoporozy, ale jest nadzieja, że w niedalekiej przyszłości ta koncepcja T2T będzie możliwa do wprowadzenia.
Konferencja z cyklu Zdrowe Kości, która odbyła się w Poznaniu 6-7 marca jest zorganizowana przez Wydawnictwo Termedia pod patronatem naukowym Sekcji Chorób Metabolicznych Kości i Osteoporozy Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego, Katedry Reumatologii i Rehabilitacji Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego oraz Oddziału Reumatologii i Osteoporozy Szpitala im. J. Strusia w Poznaniu.
Konferencji tradycyjnie towarzyszą kursy wykonywania i interpretacji badań kostnych metodą DXA i VFA, które zostają zakończone egzaminem oraz wydaniem certyfikatu umiejętności przez Sekcję Chorób Metabolicznych Kości i Osteoporozy Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego.
Do Poznania zaproszeni zostali najlepsi specjaliści w dziedzinie chorób metabolicznych kości z całej Polski, którzy dzielili się swoją praktyczną wiedzą m.in. w zakresie identyfikacji celów leczenia osteoporozy, wprowadzania systemu zapobiegania złamaniom czy terapii antyresorpcyjnej u dzieci i dorosłych. Wymienimy także informacje i poglądy na temat satysfakcjonującego poziomu witaminy D, nowych terapii anabolicznych, „wakacji z lekiem na osteoporozę” czy najnowszych doniesień ze zjazdu American Society for Bone and Mineral Research, który odbył się w Houston w 2014 r.
Konferencja, to spotkanie zorganizowane w taki sposób, aby uczestnicy mieli możliwość nieskrępowanego zadawania pytań i co najważniejsze – uzyskania satysfakcjonujących odpowiedzi ekspertów.
