Szczepienia domeną samorządów?
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 24.04.2014
Źródło: MK
Samorządy biorą sprawy szczepień w swoje ręce. Agencja Oceny Technologii Medycznych pozytywnie zaopiniowała znakomitą większość z 1250 wniosków o umożliwienie przeprowadzenia programu szczepień. Najczęściej akcje samorządów obejmują szczepienia HPV – 15 procent, przeciw pneumokokom – 7,5 procent, meningokokom – 7,5 procent oraz grypie. Najbardziej proszczepieniowymi województwami są mazowieckie, śląskie i dolnośląskie.
- Podczas oceny wniosków badamy także budżet, który ma zapewnić wykonanie zadania – mówił dr Rafał Rdzany z AOTM podczas debaty "Szczepienia w Polsce – oczekiwane zmiany, realne zagrożenia". – Nie trzeba ponownie opiniować wniosku, jeśli zmiany w programie dotyczą ilości podawanych dawek szczepionek.
Aż 60 procent dzieci żłobkowych w Polsce to nosiciele pneumokoków, 20 procent tych, które przebywają w domach. Niekoniecznie mogą zachorować, ale jeśli chorują bardzo często nie jest wychwytywana prawdziwa przyczyna. Najczęstszymi chorobami są zapalenie ucha, zapalenie płuc, rzadszymi, ale częściej wiązanymi z pneumokokami zapalenie opon mózgowych, czy posocznica. Aż 30 procent chorób wskutek pneumokoków kończy się śmiercią, gdy tymczasem można zapobiec zachorowaniu w przypadku zaszczepienia w zależności od tego czy szczepionka jest 10-, czy 13-walentna w 63 do ponad 80 procent. Podobnie wysokie proporcje dotyczą terapii antybiotykowych w przypadku oporności na penicylinę i erytromycynę. Zapadalność na zakażenia związane z pneumokokami wynoszą nawet 44 przypadki na 100 tys. osób przed szczepieniem. Szacuje się, że na świecie 400 tys. zgonów rocznie spowodowanych jest pneumokokami. Tymczasem szczepienie dzieci może opłacać się także dorosłym w szczególności po 65 roku życia, ponieważ nie zostają zarażeni. W Kielcach, w którym to mieście samorząd finansuje szczepienia przeciw pneumokokom o 43 procent spadła zachorowalność na zapalenie płuc u osób starszych.
Z danym epidemiologicznych za 2010 rok wynika, że rocznie na inwazyjna chorobę pneumokokową zapada w Polsce między 11 a 14,6 tys dzieci, z których od 28 do 71 umiera. Szczepienia nie są refundowane ani przez ministra zdrowia, ani przez NFZ, jednak pokrycie szczepionkowe wynosi w Polsce 82 procent w 2013 roku u dzieci do 5 roku życia szczepionką 13 walentną i 63 procent szczepionką 10-walentną.
- Trzeba szukać alternatywnych do budżetu możliwości finansowania szczepień - mówił Marek Posobkiewicz, główny inspektor sanitarny przyznając jednocześnie, że niemożliwe jest szybkie reagowanie na zmieniające się zapotrzebowanie w zakresie szczepień, choć nie odżegnując się od działań w tej materii.
Aż 60 procent dzieci żłobkowych w Polsce to nosiciele pneumokoków, 20 procent tych, które przebywają w domach. Niekoniecznie mogą zachorować, ale jeśli chorują bardzo często nie jest wychwytywana prawdziwa przyczyna. Najczęstszymi chorobami są zapalenie ucha, zapalenie płuc, rzadszymi, ale częściej wiązanymi z pneumokokami zapalenie opon mózgowych, czy posocznica. Aż 30 procent chorób wskutek pneumokoków kończy się śmiercią, gdy tymczasem można zapobiec zachorowaniu w przypadku zaszczepienia w zależności od tego czy szczepionka jest 10-, czy 13-walentna w 63 do ponad 80 procent. Podobnie wysokie proporcje dotyczą terapii antybiotykowych w przypadku oporności na penicylinę i erytromycynę. Zapadalność na zakażenia związane z pneumokokami wynoszą nawet 44 przypadki na 100 tys. osób przed szczepieniem. Szacuje się, że na świecie 400 tys. zgonów rocznie spowodowanych jest pneumokokami. Tymczasem szczepienie dzieci może opłacać się także dorosłym w szczególności po 65 roku życia, ponieważ nie zostają zarażeni. W Kielcach, w którym to mieście samorząd finansuje szczepienia przeciw pneumokokom o 43 procent spadła zachorowalność na zapalenie płuc u osób starszych.
Z danym epidemiologicznych za 2010 rok wynika, że rocznie na inwazyjna chorobę pneumokokową zapada w Polsce między 11 a 14,6 tys dzieci, z których od 28 do 71 umiera. Szczepienia nie są refundowane ani przez ministra zdrowia, ani przez NFZ, jednak pokrycie szczepionkowe wynosi w Polsce 82 procent w 2013 roku u dzieci do 5 roku życia szczepionką 13 walentną i 63 procent szczepionką 10-walentną.
- Trzeba szukać alternatywnych do budżetu możliwości finansowania szczepień - mówił Marek Posobkiewicz, główny inspektor sanitarny przyznając jednocześnie, że niemożliwe jest szybkie reagowanie na zmieniające się zapotrzebowanie w zakresie szczepień, choć nie odżegnując się od działań w tej materii.
