Specjalizacje, Kategorie, Działy

Resort swoje, pacjenci swoje: medyczny rynek prywatny będzie rósł co rok o 7 proc.

Udostępnij:
Mimo zdecydowanego kursu na rozwój sektora państwowego i publicznego – rynek prywatnych świadczeń i usług w Polsce będzie w najbliższych ratach rósł w olbrzymim tempie 7 proc. – wynika z raportu PMR. Szczególnie w dziedzinach, w których opieka publiczna pozostawia i pozostawiać będzie wiele do życzenia.
Firma badawczej PMR opublikowała raport „Rynek prywatnej opieki zdrowotnej w Polsce 2016. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2016-2021”. Z dokumentu wynika, że najszybciej rozwijającymi się segmentami będą ubezpieczenia zdrowotne i abonamenty medyczne, ale bardzo dobre perspektywy rozwoju ma przed sobą również segment świadczeń płatnych bezpośrednio z kieszeni pacjenta (fee-for-service, FFS).

Najważniejszym motorem koniunktury będzie chęć obejścia kolejek do specjalistów. - W obliczu niedoboru podaży usług publicznej służby zdrowia i rosnących kolejek do specjalistów w ramach abonamentów medycznych lub DUZ oraz braku perspektyw na rozwiązanie tych problemów, rośnie chęć Polaków (zwłaszcza tych zamożniejszych) do prywatnego opłacania wizyt lekarskich, pobytów w szpitalu i usług rehabilitacyjnych – zauważa PMR.

Dużą rolę w rozwoju tego segmentu ma przede wszystkim zależność od płac i dochodów. Wzrost tego segmentu będzie napędzony również przez inwestycje prywatnych firm medycznych w placówki o profilu FFS.

- Ministerstwo planuje również rewizję i reformę koszyka świadczeń gwarantowanych i usunięcie z niego części procedur, co może dać pole do rozwoju dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych – twierdzą autorzy raportu.
 
Patronat naukowy portalu:
Prof. dr hab. n. med. Grażyna Rydzewska, Kierownik Kliniki Gastroenterologii CSK MSWiA
Redaktor prowadzący:
Prof. dr hab. n. med. Piotr Eder, Katedra i Klinika Gastroenterologii, Żywienia Człowieka i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.