300 chorych kupiło medyczną marihuanę. Najwięcej w Koninie

Udostępnij:
Pierwszych 7 kilogramów medycznej marihuany rozeszło się w kilka dni. Kupiło ją około 300 pacjentów, między innymi chorzy na raka i stwardnienie rozsiane. Kilkadziesiąt recept zrealizowano w Koninie.
Medyczna marihuana jest w Polsce dostępna od połowy stycznia. - Prawo do sprzedaży na razie ma tylko firma Spectrum Cannabis. Konopie w postaci suszu sprowadza ona z Kanady - przypomniała "Gazeta Wyborcza" i wyjaśniła, że receptę może wystawić każdy lekarz, ale na razie podejmują się tego głównie jedynie specjaliści, którzy już wcześniej prowadzili terapię z wykorzystaniem marihuany z zagranicy. I cały czas tylko nieliczni farmaceuci potrafią przygotować surowiec, bo konopie są sprzedawane jako leki recepturowe. A to znaczy, że farmaceuta przygotuje marihuanę według recepty rozpisanej przez lekarza.

Chorzy dostają zwykle receptę na miesięczną dawkę suszu. W tym czasie zużywają średnio 10-15 gramów, które przyjmują przez inhalację. Gram kosztuje 65-70 zł, a lek nie jest refundowany.

W pierwszym miesiącu sprzedaży marihuanę kupiło około trzystu pacjentów. - Większość leku sprzedano w kilku miejscach w Polsce – tam, gdzie są specjaliści, którzy się na takim leczeniu znają, między innymi w Warszawie i Wrocławiu. Kilkadziesiąt recept zrealizowano w Koninie. Do miasta w województwie w Wielkopolsce przyjeżdzali chorzy z całej Polski - poinformowała "Gazeta Wyborcza".

7, 15, 50 i 100
Konopia, która trafiła do sprzedaży na polski rynek w drugiej połowie stycznia, wystarczyła na kilka dni. Było to 7 kilogramów. – Rozeszłyby się w ciągu kilku godzin, gdyby nie wprowadzona reglamentacja. Apteka otrzymywała produkt od dystrybutora po przedstawieniu recepty od klienta – wyjaśnił Tomasz Witkowski, menedżer na kraj w Spectrum Cannabis.

- Kolejne dostawy marihuany medycznej będą większe. Pod koniec lutego powinna trafić na rynek partia 15‒20 kg. W marcu przewidziana jest dostawa 50 kg, a pod koniec roku firma jest gotowa sprzedawać u nas 100 kg miesięcznie - poinformowała "Dziennik Gazeta Prawna" i zacytowała Tomasza Witkowskiego: - Nasz plan na 2019 r. to wprowadzenie konopi medycznych w formie olejków i kapsułek. Mamy świadomość, że wówczas nastąpi największy wzrost popytu, bo te produkty będą łatwiejsze w aplikacji. Będą też bardziej przystępne cenowo.

Przeczytaj także: "Sprzedali 7 kg marihuany w kilka dni. Pod koniec lutego dostaną 15‒20, a w marcu 30" i "Szumowski przyznał, że spróbował marihuany i..."

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.