Antoni Macierewicz sięga po łódzki uniwersytet medyczny

Udostępnij:
Posłowie PiS chcą, by Ministerstwo Obrony Narodowej miało większy wpływ na kształcenie wojskowych kadr medycznych i szerszą możliwość jego dofinansowywania. Odpowiednim projektem zajęły się sejmowe komisje zdrowia oraz obrony narodowej.
- Projekt nowelizacji ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego w Łodzi złożyli posłowie PiS. Zakłada on "korektę statusu" Wydziału Wojskowo-Lekarskiego, umożliwiającą większą ingerencję szefa MON w kształcenie lekarzy wojskowych – pisze PAP, a "Onet" dodaje: - Z projektem nie zgadza się Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, gdyż uniwersytet pozbawiony zostanie autonomii.

Celem zmian – jak podano – jest urealnienie wpływu Ministra ON na proces kształcenia wojskowych kadr medycznych", zapewnienie wpływu szefa MON na proces powoływania niektórych osób pełniących funkcje we władzach uczelni oraz rozszerzenie możliwości dofinansowania działalności UM przez resort obrony narodowej.

Posłanka Joanna Kopcińska omawiając projekt, powiedziała, że na rzecz wzmocnienia wpływu MON na realizację zadań przez UM w Łodzi na potrzeby sił zbrojnych, przewidziano tryb powoływania prorektora do spraw realizacji zadań na potrzeby SZ RP, a także dziekana i prodziekana Wydziału Wojskowo-Lekarskiego.

Rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi prof. Radzisław Kordek powiedział, że "ma wątpliwości, bo nie wie, jak to rzeczywiście będzie wyglądało w nowym kształcie ustawy o szkolnictwie wyższym". Druga kwestia – jak dodał – dotyczy tego, co będzie, jeśli rektor i MON nie osiągną porozumienia ws. kandydatów. - Nie wyobrażam sobie, że miałbym współpracować z osobą narzuconą – powiedział.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.