Uniwersytet Zielonogórski

COVID-19, czyli pogrobowiec hiszpanki ►

Udostępnij:
Prof. Anna Boroń-Kaczmarska wyjaśnia, dlaczego znajdujemy tak wiele analogii pomiędzy zdawałoby się różnymi pandemiami jak grypa hiszpanka z początku XX w. i COVID-19. Czy potrafimy wyciągać wnioski, czy powielamy błędy minionych pokoleń? I czy wygaszenie COVID-19 nadejdzie tak jak koniec hiszpanki?
Ponad 100 lat temu dr Thomas Tuttle, waszyngtoński komisarz do spraw zdrowia, apelował, by obywatele zachowali dystans społeczny i nosili maseczki, bo to ich może uratować. Pomysł nie spotkał się ze zbyt entuzjastycznym przyjęciem, do tego stopnia, że w styczniu 1919 roku policja egzekwowała nakaz zakrywania twarzy. Znajome? To tylko jeden z elementów układanki pokazujący, że po kilku miesiącach pandemii COVID-19 możemy mówić o podobieństwie do hiszpanki i to nie tylko w warstwie organizacji życia, ale – jak się można przekonać – i w terapii.

Różnice i podobieństwa wyjaśnia prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób i zdrowia publicznego z
krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego.



Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.