Czy Opole będzie kolejnym miastem kształcącym lekarzy?

Udostępnij:
Szpitale województwa opolskiego popierają ideę utworzenia wydziału medycznego na Uniwersytecie Opolskim. To kolejna regionalna inicjatywa kształcenia lekarzy po Zielonej Górze i Radomiu. Czy w każdym mieście będziemy finansować wydziały medyczne?
Opole ma już poparcie prezydenta miasta i radnych w tym zakresie. Teraz kolej na szpitale. Jak pisze „Gazeta Wyborcza” te są bardzo zainteresowane.

- Utworzenie kierunku lekarskiego, a w przyszłości wydziału, to świetny pomysł - mówi. - Po pierwsze - da naszej młodzieży szanse na zdobycie w Opolu atrakcyjnego zawodu, po drugie - choć w części pomoże uporać się z deficytem lekarzy, z jakim mamy do czynienia. Cieszę się, że nasz szpital może uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Zadanie jest jednak trudne organizacyjnie i merytorycznie, bo trzeba spełnić wiele twardych warunków i standardów – mówi Krzysztof Nazimek, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Zespołu Neuropsychiatrycznego, cytowany przez gazetę.

- Jak inni dali radę, to my też damy - twierdzi dr Wojciech Redelbach, dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii, przywołując przykłady Kielc, gdzie wydział medyczny ma ruszyć jesienią, oraz Zielonej Góry, gdzie jest w trakcie organizacji. - Uniwersytet Opolski ma dobrą bazę, mocną biotechnologię i chemię, w dodatku we wstępnych założeniach mówi się o szkoleniu lekarzy w małych grupach, co jest niezwykle ważne. Na oddział chirurgii onkologicznej mogę wpuścić grupę czterech, sześciu studentów, ale nie 16, bo wtedy ani pracować się nie da, ani nauczyć czegoś tych młodych ludzi.

Dr Redelbach dodaje, że pracujący w kierowanym przez niego szpitalu lekarze wyrażają już zainteresowanie pracą na przyszłym kierunku lekarskim na UO.

Jak podaje "Wyborcza", szpitale, które miałyby współpracować z uczelnią, to: Wojewódzkie Centrum Medyczne, Szpital Wojewódzki, Wojewódzki Szpital Neuropsychiatryczny, Opolskie Centrum Onkologii oraz Opolskie Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii. Uczelnia także zamierza rozmawiać z placówkami w Nysie i Kędzierzynie-Koźlu.

Czy w każdym większym mieście w Polsce musi powstać wydział medyczny? Eksperci narzekają, że miejsc kształcenia lekarzy jest za mało, ale czy wyjściem z sytuacji nie byłoby zwiększenie ich puli na funkcjonujących już uczelniach? Tym bardziej, że wykształcenie medyków kosztuje i jest to finansowane z budżetu, czyli pieniędzy wszystkich podatników.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.