Jest szansa na zniesienie zakazu reklam aptek. Wymusić ma to Unia
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 25.08.2015
Źródło: MK
To wielka nadzieja dla polskiego rynku aptecznego. Jest szansa na to, że Bruksela wymusi zniesienie zakazu reklam aptek. Bo skoro można reklamować leki, dlaczego nie apteki?
Całkowity zakaz reklamy działalności aptek obwiązuje w Polsce od 1 stycznia 2012 roku, pomimo krytycznej opinii resortu gospodarki oraz spraw zagranicznych. Indywidualną skargę do Komisji Europejskiej na zakaz reklamy aptek skierowała Konfederacja Lewiatan. Po wstępnej analizie sprawy Komisja Europejska przyznała, że istnieje duże prawdopodobieństwo naruszenia przepisów UE przez art. 94 a Prawa farmaceutycznego.
Bo jedynie Polska spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej wprowadziła całkowity zakaz reklamy aptek. Obecnie trwają rozmowy pomiędzy Komisją Europejską a polskim rządem w sprawie tego przepisu. Jednak w praktyce jedynym rozmówcą Komisji Europejskiej jest Ministerstwo Zdrowia. Czy wniosek do Komisji ma szansę na poparcie i będzie skutkował cofnięciem zakazu reklamy aptek? O to zapytaliśmy ekspertów.
Magdalena Piech, Konfederacja Lewiatan
-Mamy nadzieję, że zakaz reklamy aptek zostanie cofnięty, a jeśli nie to, że przepisy zostaną uregulowane w ten sposób, że przestaną godzić w interes apteki i w pacjenta, jak to się obecnie dzieje. Zakaz nie poprawia sytuacji pacjentów, nie wpływa na poziom jego współpłacenia za leki. Mamy nadzieje, że Komisja Europejska przekona rząd polski, aby zakaz reklamy aptek znieść. Jeśli nie przekonana, mamy nadzieję na złożenie skargi przez KE do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Spodziewamy się nadania formalnego biegu sprawie w wrześniu-październiku. Obecnie Komisja analizuje dokumenty przekazane przez rząd, który wyjaśnia dlaczego wprowadzono zakaz reklamy aptek. Jeśli argumenty rządu nie będą przekonywujące dla Komisji, pojawią się zarzuty formalne stanowiące sygnał, ze przepisy zostały naruszone. Rząd będzie musiał wskazać, kiedy nastąpi ich zmiana. Jeśli w dalszym ciągu to nie wystarczy, KE wyda uzasadnioną opinię, która zostanie przekazana Trybunałowi. My znamy argumenty rządu i uważamy je za niewystarczające. Naszym zdaniem zakaz reklamy nie ma wpływu na ochronę zdrowia publicznego, co podnosi rząd, tym bardziej, że leki są dostępne w sklepach ogólnospożywczych, czy na stacjach benzynowych, które reklamować się mogą.
Irena Rej, Izba Gospodarcza Farmacja Polska
-To, czy zakaz reklamy aptek zostanie zniesiony, czy nie to trochę wróżenie z fusów. Na pewno jednak mamy nadzieję, na uregulowanie tego, co stanowi reklamę, a co informację. Obecnie apteka nie ma prawa wywiesić na szybie informacji o cenie promocyjnej na przykład aspiryny, kiedy kończą się jej zapasy, nie ma prawa nawet poinformować o tym, że możliwe jest w niej dokonywanie płatności kartą kredytową. To absurd. Nie chodzi więc tyle o cofanie zakazu reklamy, ale o możliwość informowania pacjentów o produktach dostępnych w aptece. Reklama ocenna etyczna nie jest, ale rozwijanie akcji edukacyjnych, czy opieki farmaceutycznej to rzecz pożyteczna, tym bardziej, że sami pacjenci nie tyle szukają w aptece najniższej ceny, ale empatii i zrozumienia ich problemów zdrowotnych. Prywatni aptekarze boją się zniesienia zakazu reklamy, szczególnie gdy mają gorsze warunki prowadzenia apteki niż sieci, ale izby w pierwszej kolejności powinny zająć się marżą, a nie reklamą. Skutek jest taki, że marża jest od limitu, czego nie ma w pozostałych gałęziach gospodarki, a zakaz reklamy pogarsza kondycję aptek. Zniesienie zakazu pozwoliłoby ludziom na więcej inicjatywy i spowodowałoby zdrową konkurencję.
Marcin Piskorski, PharmaNet
-Uważamy, że zakaz reklamy aptek uderza przede wszystkim w pacjentów, ponieważ rosną ceny leków OTC. Zakaz wyłączył też konkurencję. Twierdzenie, że to ochrona zdrowia publicznego jest chybione, ponieważ producenci mogą reklamować leki, podobnie jak sklepy ogólnospożywcze, czy stacje benzynowe. Nie mogą tylko apteki i to je dyskryminuje. Tymczasem leki OTC, kosmetyki, pieluchy stanowią aż 50 procent sprzedaży przeciętnej apteki. Zniesienie zakazu znormalizowałoby rynek i przyczyniłoby się do zdrowej konkurencji, ponieważ apteki mogłyby komunikować się z klientami. Powróciłyby programy senioralne, dla dużych rodzin i inne dla poszczególnych grup pacjentów i poprawiłaby się opieka farmaceutyczna.
Bo jedynie Polska spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej wprowadziła całkowity zakaz reklamy aptek. Obecnie trwają rozmowy pomiędzy Komisją Europejską a polskim rządem w sprawie tego przepisu. Jednak w praktyce jedynym rozmówcą Komisji Europejskiej jest Ministerstwo Zdrowia. Czy wniosek do Komisji ma szansę na poparcie i będzie skutkował cofnięciem zakazu reklamy aptek? O to zapytaliśmy ekspertów.
Magdalena Piech, Konfederacja Lewiatan
-Mamy nadzieję, że zakaz reklamy aptek zostanie cofnięty, a jeśli nie to, że przepisy zostaną uregulowane w ten sposób, że przestaną godzić w interes apteki i w pacjenta, jak to się obecnie dzieje. Zakaz nie poprawia sytuacji pacjentów, nie wpływa na poziom jego współpłacenia za leki. Mamy nadzieje, że Komisja Europejska przekona rząd polski, aby zakaz reklamy aptek znieść. Jeśli nie przekonana, mamy nadzieję na złożenie skargi przez KE do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Spodziewamy się nadania formalnego biegu sprawie w wrześniu-październiku. Obecnie Komisja analizuje dokumenty przekazane przez rząd, który wyjaśnia dlaczego wprowadzono zakaz reklamy aptek. Jeśli argumenty rządu nie będą przekonywujące dla Komisji, pojawią się zarzuty formalne stanowiące sygnał, ze przepisy zostały naruszone. Rząd będzie musiał wskazać, kiedy nastąpi ich zmiana. Jeśli w dalszym ciągu to nie wystarczy, KE wyda uzasadnioną opinię, która zostanie przekazana Trybunałowi. My znamy argumenty rządu i uważamy je za niewystarczające. Naszym zdaniem zakaz reklamy nie ma wpływu na ochronę zdrowia publicznego, co podnosi rząd, tym bardziej, że leki są dostępne w sklepach ogólnospożywczych, czy na stacjach benzynowych, które reklamować się mogą.
Irena Rej, Izba Gospodarcza Farmacja Polska
-To, czy zakaz reklamy aptek zostanie zniesiony, czy nie to trochę wróżenie z fusów. Na pewno jednak mamy nadzieję, na uregulowanie tego, co stanowi reklamę, a co informację. Obecnie apteka nie ma prawa wywiesić na szybie informacji o cenie promocyjnej na przykład aspiryny, kiedy kończą się jej zapasy, nie ma prawa nawet poinformować o tym, że możliwe jest w niej dokonywanie płatności kartą kredytową. To absurd. Nie chodzi więc tyle o cofanie zakazu reklamy, ale o możliwość informowania pacjentów o produktach dostępnych w aptece. Reklama ocenna etyczna nie jest, ale rozwijanie akcji edukacyjnych, czy opieki farmaceutycznej to rzecz pożyteczna, tym bardziej, że sami pacjenci nie tyle szukają w aptece najniższej ceny, ale empatii i zrozumienia ich problemów zdrowotnych. Prywatni aptekarze boją się zniesienia zakazu reklamy, szczególnie gdy mają gorsze warunki prowadzenia apteki niż sieci, ale izby w pierwszej kolejności powinny zająć się marżą, a nie reklamą. Skutek jest taki, że marża jest od limitu, czego nie ma w pozostałych gałęziach gospodarki, a zakaz reklamy pogarsza kondycję aptek. Zniesienie zakazu pozwoliłoby ludziom na więcej inicjatywy i spowodowałoby zdrową konkurencję.
Marcin Piskorski, PharmaNet
-Uważamy, że zakaz reklamy aptek uderza przede wszystkim w pacjentów, ponieważ rosną ceny leków OTC. Zakaz wyłączył też konkurencję. Twierdzenie, że to ochrona zdrowia publicznego jest chybione, ponieważ producenci mogą reklamować leki, podobnie jak sklepy ogólnospożywcze, czy stacje benzynowe. Nie mogą tylko apteki i to je dyskryminuje. Tymczasem leki OTC, kosmetyki, pieluchy stanowią aż 50 procent sprzedaży przeciętnej apteki. Zniesienie zakazu znormalizowałoby rynek i przyczyniłoby się do zdrowej konkurencji, ponieważ apteki mogłyby komunikować się z klientami. Powróciłyby programy senioralne, dla dużych rodzin i inne dla poszczególnych grup pacjentów i poprawiłaby się opieka farmaceutyczna.
