Minister Radziwiłł do tablicy

Udostępnij:
Minister podczas czwartkowej (3 listopada) Sejmowej Komisji Zdrowia odpowiedział między innymi na pytania, czy może zagwarantować, że żaden szpital powiatowy nie zostanie zlikwidowany, jeśli nie zostanie zakwalifikowany do sieci i czy jest za stworzeniem samorządu ratowników medycznych. Mówił też o tym, że najbliższe kontraktowanie będzie już na nowych zasadach i co sądzi o marihuanie leczniczej.
Na jakim etapie są prace związane z siecią szpitali?
- Jeżeli chodzi o sieć szpitali, jesteśmy już po konsultacjach publicznych, więc projekt niedługo będzie skierowany do Rady Ministrów, a następnie do Sejmu. Plan jest taki, aby już najbliższe kontraktowanie, które ma nastąpić w połowie 2017 roku, odbywało się w myśl tego rozwiązania. [...] To, co nazywane jest powszechnie ''siecią szpitali'', w projekcie nazywa się podstawowym zabezpieczeniem szpitalnym. Sieć szpitali polegać będzie nie tyle na budowaniu struktury, co na nowym systemie kontraktowania szpitali, opartym na ryczałtowym wynagradzaniu szpitali, które spełniają określone wymagania. W uproszczeniu można przyjąć, że w sieci znajdą się szpitale, które dysponują SOR albo izbą przyjęć, przynajmniej od dwóch lat posiadają kontrakt i mogą wykonywać określone zadania. Zadania w sieci szpitali będą polegały na połączeniu działalności szpitalnej z opieką ambulatoryjną: przed- i poszpitalną. Jednocześnie resort planuje wprowadzenie trzech stopni działalności szpitali. To szpitale pierwszego stopnia (małe szpitale powiatowe), drugiego stopnia (ponadpowiatowe) i trzeciego stopnia (wojewódzkie). Niezależnie od tego podziału, trzy kategorie szpitali specjalistycznych: onkologiczne i pulmonologiczne, pediatryczne oraz instytuty i szpitale kliniczne.

Czy może pan zagwarantować, że żaden szpital powiatowy nie zostanie zlikwidowany? Czy jeżeli którykolwiek szpital powiatowy nie wejdzie do sieci, otrzyma on finansowanie z budżetu państwa?
- Nie mogę. Ani moim poprzednicy, ani ja nie możemy tego zagwarantować. Sytuacja jest płynna. Jednostki powstają, są i dożywają kresu swych dni.

Ile pieniędzy resort przeznaczy na realizację zgłoszonej w środę do Sejmu ustawy dotyczącej wsparcia kobiet w ciąży i rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi? Ministerstwo musi się wywiązać z kilku zadań - badania prenatalne ,ambulatoryjna opieka specjalistyczna i leczenie szpitalne, wsparcie psychologiczne, rehabilitacja lecznicza, zaopatrzenie w wyroby lecznicze i poradnictwo laktacyjne.
- Ustawa „Za życiem” to dopiero projekt. Moim zdaniem, jest za wcześnie, bym mówił o konkretach. Instytucją prowadzącą jest Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i wydaje się, że tam trzeba kierować pytania. Za wcześnie, żebym mówił o szczegółach. Ja mogę powiedzieć jedynie, że Ministerstwo Zdrowia intensywnie pracuję nad „produktami”, czyli rozwiązaniami, jakie będziemy proponować rodzinom, w których pojawia się problem trudnej ciąży. Z całą pewnością finanse na to się znajdą.

Czy jest pan za stworzeniem samorząd ratowników medycznych?
- Nie rozważamy takiego rozwiązania.

Czy uważa pan, że należy rozszerzyć zakres działania farmaceutów, np. wprowadzając opiekę farmaceutyczną? Czy rola farmaceuty w opiece zdrowotnej powinna być większa ?
- Przyszłość farmaceutów to sprawa, nad którą pracujemy, kontaktując się ze środowiskiem farmaceutów i przedsiębiorców. Czy apteka powinna być bardziej placówką ochrony zdrowia, czy sklepem? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, ale wydaje się, że upodabnianie się apteki do sklepu nie jest dobrze przyjmowane ani przez farmaceutów, ani pacjentów. Pacjenci gubią się, kupując preparaty w sklepie. Wydają za dużo na rzeczy, które dla ich zdrowia nie mają żadnej wartości, a są podobne do leków. Mam na myśli suplementy diet.

W związku z tym oczywiście zasadne jest pytanie, czy apteka powinna być bardziej placówką ochrony zdrowia, czy sklepem. Wydaje się, że istnieje konieczność wykorzystania potencjału farmaceutów, między innymi w opiece farmaceutycznej. Ale to się musi odbyć równocześnie ze zmianami w zakresie asortymentu, który powinien być dostępny w aptece, a niedostępny w sklepie, i odwrotnie.

Co z leczniczą marihuaną? Jakie jest pana stanowisko w tej sprawie?
- Mam bardzo poważne wątpliwości, jeśli chodzi o przygotowywany projekt partii Kukiz’15. Gdyby miał on stać się furtką do legalizacji marihuany używanej w celach niemedycznych, byłoby to wielkim nieszczęściem. Chcę tego uniknąć. Wiem również, że moi poprzednicy opierali się rozwiązaniom podobnym do proponowanych przez Kukiz'15. Jestem im wdzięczny. To mi dodaje odwagi, żeby robić coś w rodzaju wspólnego frontu przed tego typu działaniami. Zainteresowanie takich organizacji jak "Wolne Konopie" pokazuje, że zagrożenie wykorzystywania marihuany do celów niemedycznych istnieje. To zainteresowanie jest faktem. Wszelkie rozwiązania proponujące rozluźnienie zasad dotyczących uprawy marihuany w ogóle nie wchodzą w rachubę.

Przeczytaj również: "Mamy rekomendacje ekspertów na temat kształcenia podyplomowego!".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.