Ośrodek Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów OPEN w Poznaniu

Na co prezes Godlewski przeznaczyłby 2 mld zł?

Udostępnij:
- 2 mld zł przeznaczyłbym na zapłacenie za wszystkie nadwykonania w placówkach onkologicznych i podniósłbym wycenę procedur diagnostycznych, aby zwiększyć ich dostępność. Z części środków stworzyłbym fundusz premiowy dla podmiotów, które skrócą czas oczekiwania na diagnozę, terapię i rehabilitację o odpowiedni wskaźnik, który byłby powiązany z otrzymaną kwotą - mówi Dariusz Godlewski, onkolog, prezes poznańskiego Ośrodka Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów OPEN, w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
- Chciałbym zastrzec, że w onkologii nie mniej istotnym problemem od niedoboru pieniędzy jest ich dystrybucja, zwłaszcza wobec obecnych i przyszłych niedostatków w finansowaniu tej dziedziny medycyny. Dysponując niedostateczną ilością środków, tym bardziej trzeba je wydawać rozsądnie. Nawet jeśli do obecnego systemu dodamy kolejne 10 mld zł, nie mamy gwarancji, że wpłyną one w sposób istotny na poprawę jakości i zakres profilaktyki, diagnostyki, leczenia i rekonwalescencji obecnych i przyszłych pacjentów. Jestem przekonany, że Ministerstwo Zdrowia nie wie, ile pieniędzy potrzebuje onkologia i nie potrafi zdefiniować do końca jej potrzeb, gdyby wszyscy chorzy byli diagnozowani i kontrolowani w takim zakresie, jak wymagają tego obowiązujące standardy kliniczne. A są to rzeczy, które można policzyć, znając obecną liczbę chorych w trakcie leczenia i kontroli czy rekonwalescencji oraz liczbę osób, które powinny być objęte skutecznymi programami profilaktycznymi, oraz dysponując prognozami epidemiologicznymi i demograficznymi. Do tego należy dołączyć przegląd terapii stosowanych w Europie, których skuteczność nie podlega dyskusji, i sukcesywnie włączać je do koszyka świadczeń gwarantowanych, uwzględniając te pozycje w budżecie. W przeciwnym razie każda dyskusja o pieniądzach, które mogłyby być przekazane na onkologię, będzie przypominać szermierkę na cepy i mieć medialny, a nie merytoryczny wymiar. Gdybym miał do dyspozycji te pieniądze, zacząłbym właśnie od tego. Na tej podstawie określiłbym, jaka ich ilość jest potrzebna, aby realnie pomóc polskiej onkologii, a także jaka powinna być hierarchia w strukturze ich wydatkowania - mówi Dariusz Godlewski, onkolog, prezes poznańskiego Ośrodka Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów OPEN, w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.

Ekspert przyznaje, że działając doraźnie, przeznaczyłbym te pieniądze na zapłacenie za wszystkie nadwykonania w placówkach onkologicznych i podniósłbym wycenę procedur diagnostycznych, aby zwiększyć ich dostępność.

- Z części środków stworzyłbym fundusz premiowy dla podmiotów, które skrócą czas oczekiwania na diagnozę, terapię i rehabilitację o odpowiedni wskaźnik, który byłby powiązany z otrzymaną kwotą. Te działania doraźnie przyniosłyby korzyści pacjentom i mogłyby być początkiem zmian systemowych - dodaje prezes Godlewski.

Przeczytaj także: „100 euro na pacjenta onkologicznego”, „Biedroń, Kidawa-Błońska i Kosiniak-Kamysz apelują o weto”, „Prof. Chybicka o tym, co można kupić za 2 mld zł”, „Szumowski o wydatkach na onkologię”, „Prof. Jassem o 2 mld zł przeznaczonych na telewizję i radio publiczne”, „Szczurek-Żelazko, Latos i Maksymowicz nie wsparli onkologii” i „Przegłosowali 2 mld zł dla mediów publicznych”.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.