Ordynatorka powiedziała "nie dla jedzenie z McDonald'sa"

Udostępnij:
Szpital Dziecięcy im. Krysiewicza w Poznaniu wypowiedział wojnę restauracji z fastfoodami, która znajduje się niedaleko placówki. Mówi "dość" rodzicom, którzy codziennie dokarmiają chore dzieci frytkami i hamburgerami.
Jak informuje poznańska „Gazeta Wyborcza”, tej wiosny niedaleko szpitala pediatrycznego otwarto restaurację McDonald's. Od otwarcia restauracji po prowiant dla pacjentów szpitala ciągną tu pielgrzymki rodziców chorych dzieci.

Pracownicy szpitala relacjonują w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” pielęgniarka powiedziała: - Był czas, że na izbie przyjęć co trzecie dziecko wcinało "happy meala" . Z kolei portier przyznał: - Niektórzy nawet w nocy potrafili się wyrywać z oddziału po paczkę frytek dla dziecka - dodaje jeden z portierów.

Ostatecznie Grażyna Sierakowska-Urbańska, ordynator oddziału dzieci starszych napisał na kartce – „Prosimy o nieprzynoszenie dzieciom jedzenia z McDonalda” i zawiesił ją na drzwiach oddziału dzieci starszych. W tym miejscu jest zakaz spożywania fast-foodów przez pacjentów szpitala.

O zdrowej i niezdrowej żywności można przeczytać tutaj: ""Ministerstwo Zdrowia odpowiada na pytania w sprawie rozporządzenia sklepikowego" i "Niezdrowe jedzenie zniknęło ze szkół. Część uczniów z Łodzi protestuje przeciwko temu"
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.