Pielęgniarki obawiają się, że reformy zabiorą im podwyżki. I proszą o potwierdzenie gwarancji

Udostępnij:
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zaczął się poważnie obawiać, że projektowane przez Konstantego Radziwiłła reformy pozbawią ich obiecanych podwyżek. Poprosił ministra zdrowia o potwierdzenie wcześniejszych gwarancji.
Przypomnijmy: porozumienie z ustępującym ministrem Marianem Zembalą gwarantowało pielęgniarkom podwyżki wypłacane w kolejnych transzach. Co rok wyższych. W zamian pielęgniarki zobowiązywały do zaniechania protestów. Pielęgniarki wywiązują się ze zobowiązań, a minister Konstanty Radziwiłł potwierdził, że porozumienie zawarte przez Mariana Zembalę uważa z a wiążące.

Co zatem zaniepokoiło pielęgniarki? - Z treści założeń reform można dojść do wniosku, że zostanie przeprowadzona rewolucyjna zmiana dotychczasowego systemu kontraktowania świadczeń medycznych – stwierdzają pielęgniarki. Zmiany te mają też objąć sposób finansowania ochrony zdrowia.

- Bezwzględnie zatem oczekujemy, że proponowana reforma nie spowoduje jakiekolwiek zagrożenie ewentualnego niewykonania przez Rząd RP warunków i zobowiązań wynikających z Porozumienia z 23 września 2015 roku zawartego z ministrem zdrowia – czytamy w komunikacie OZZPiP.

Związek oczekuje, że – w przypadku zrealizowania planowanej reformy – od 1 stycznia 2018 roku środki finansowe jako środki znaczone dla grupy zawodowej pielęgniarek i położnych zostaną przejęte przez nowo tworzony Państwowy Fundusz Celowy.

- Oczekujemy gwarancji, że zmiana systemu kontraktowania świadczeń medycznych i utworzenie sieci Szpitali nie spowoduje zmniejszenia liczby uprawnionych pielęgniarek i położnych do otrzymania środków na wzrosty wynagrodzeń – prosi OZZPiP.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.