Patryk Rydzyk

Pierwszy dzień konferencji Priorities and Challenges in Polish and European Drug Policy – ważne i najważniejsze

Udostępnij:
Szczególny czas i miejsce, w którym eksperci, pacjenci i odpowiedzialni za politykę zdrowotną spotkali się, aby w skondensowanej formie przedstawić to, co świetnie zorganizowane, co jeszcze konieczne i szczególnie wypunktować to, co ciągle czeka na wprowadzenie do terapii.
„Polska polityka lekowa tu i teraz” – w czasie sesji otwierającej i wprowadzającej w tematykę wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski podkreślił, że polityka lekowa jest szerokim pojęciem. Najważniejszy punkt to zabezpieczenie pacjentów, dostępność do leków – nie chodzi tylko o refundowane, ale także nierefundowane i OTC, a także o szerzej pojętą, w skali kraju, gospodarkę lekową.

Prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego Krzysztof Kopeć podziękował Maciejowi Miłkowskiemu za przedłużenie refundacji krajowych leków mimo negatywnych rozstrzygnięć Komisji Ekonomicznej Ministerstwa Zdrowia. - Wtedy nie wyobrażaliśmy sobie nawet, jak w obliczu pandemii i wojny było to ważne – mówił.

– Gdy patrzymy w przyszłość, ważne jest, abyśmy pracowali nad wzmocnieniem w zrównoważony sposób systemu opieki zdrowotnej. Tak, każdy Polak uzyskał dostęp do skoordynowanego leczenia zgodnego z wytycznymi w zrównoważonym systemie opieki zdrowotnej – zachęciła Nienke Feenstra z Takeda Polska.

– Aby skutecznie dbać o zdrowie, musimy mieć system ochrony zdrowia wydajny i zrównoważony – podkreśliła Feenstra.

Irena Rej z Izby Gospodarczej „Farmacja Polska” podkreśliła, że liczy na partnerstwo, na dialog. Mówiła o Funduszu Medycznym.

– Powinniśmy w przypadku Funduszu Medycznego skupiać się na tym, by uprościć i przyspieszyć procedury, jednocześnie zapewniając ich transparentność – podkreśliła Irena Rej.

– W przypadku technologii lekowych o wysokiej wartości klinicznej, lista została opublikowana jednorazowo, po wejściu w życie ustawy. Co więcej, obejmowała jedynie technologie zarejestrowane w określonych ramach czasowych, a przecież data rejestracji nie ma wpływu na wartości kliniczną danego leku. Wobec nieustającego postępu badań, rozwoju medycyny i biotechnologii, postulujemy, aby powstała kolejna. Tylko takie rozwiązanie pozwoli na pełną realizację zapowiedzi prezydenta w sprawie wsparcia pacjentów w dostępie do innowacyjnych terapii. Ponadto proponujemy, by minister zdrowia określił w drodze rozporządzenia szczegółowe kryteria kwalifikacji dla obu wykazów w formie rozporządzenia. Ważne jest, by te kryteria były jednolite i zrozumiałe dla wszystkich stron procesu. Wydaje się niezbędne, aby wprowadzić również inne obowiązki informacyjne, np. określenia minimalnych wymagań dotyczących raportu z efektywności technologii lekowych objętych refundacją. Zgodnie z przepisami ustawy takie raporty będą pojawiać się już za kilkanaście miesięcy, natomiast sposób ich tworzenia i kompletność pozostawiają stronie publicznej niemal całkowitą dowolność – mówiła.

Maciej Niewada z Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego mówił o projekcie nowelizacji ustawy refundacyjnej.

– W dokumencie zapisano między innymi obligatoryjną odmowę objęcia refundacją leku lub środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego, jeżeli wysokość progu kosztu uzyskania dodatkowego roku życia skorygowanego o jakość (QALY) przekracza sześciokrotność PKB na jednego mieszkańca, a w przypadku braku możliwości wyznaczenia tego kosztu – koszt uzyskania dodatkowego roku życia. Obecnie QALY to trzykrotność PKB na jednego mieszkańca. Według resortu zdrowia ma być to hamulec dla nieetycznych żądań koncernów dotyczących cen ich leków, które często nie są żadną innowacją. W uzasadnieniu czytamy ponadto, iż „nie może dochodzić do sytuacji, że garstka pacjentów będzie leczona lekami o horrendalnych cenach kosztem o wiele liczniejszej i szerszej populacji pacjentów, dla których nie wystarcza pieniędzy w planie finansowym Funduszu”. Zmian boją się m.in. pacjenci z chorobami rzadkimi, uważając, że nowy mechanizm może zamknąć im drogę do terapii, które w ich przypadku należą do najdroższych – mówi Niewada.

Po sesji inauguracyjnej
W sesji „Choroby kardiologiczne i nefrologiczne – naczynia połączone. Dekalog niezaspokojonych potrzeb polskiej kardiologii” prof. Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, mówił o tym, jak likwidować dług kardiologiczny. Nie ukrywał, że w mijającym roku dług zdrowotny w kardiologii, zaciągnięty jeszcze przed pandemią, wjeszcze się powiększył.

– Nie licząc przypadków śmierci z powodu COVID-19, aż połowa nadmiarowych zgonów w 2021 r. dotyczyła pacjentów kardiologicznych. Wiemy również, że śmiertelność sercowo-naczyniowa zwiększyła się o prawie 17 proc. Jest kilka przyczyn takiego stanu, a jednym z nich była obawa pacjentów przed zakażeniem w placówkach ochrony zdrowia. Żeby temu przeciwdziałać, Polskie Towarzystwo Kardiologiczne było współorganizatorem akcji „Nie zostań w domu z zawałem” - przypomniał ekspert i podkreślił, że potrzebne są zmiany refundacyjne i to na kilku polach.

– Oczekujemy dalszej liberalizacji dostępu do programów lekowych dla pacjentów z hipercholesterolemią rodzinną i dla chorych po zawale. Pewne zasady włączania do tych programów złagodzono, ale to jeszcze za mało. Z naszych szacunków wynika, że do programów zakwalifikowano zaledwie ok. 10 proc. chorych, którzy powinni być do nich włączeni. Pracujemy w gronie eksperckim, by to zmienić – zapewnił prof. Mitkowski.

– Zmagamy się z epidemią zgonów kardiologicznych. W 2021 roku zanotowaliśmy w Polsce nadumieralność na poziomie 154 tys., jednak COVID-19 nie odpowiadał za jej całość. Aż 63 tys. zgonów spowodowanych było innymi chorobami, głównie sercowo-naczyniowymi – powiedział prof. Mitkowski.

– Hipercholesterolemia jest jednym z łatwo modyfikowalnych czynników ryzyka sercowo-naczyniowego, a jednak ta modyfikacja w Polsce nie wygląda najlepiej. Dowody kliniczne pokazują, że u ponad 80 proc. pacjentów nie osiąga się celów dotyczących stężenia cholesterolu LDL określonych w wytycznych. Potrzebne są zmiany w praktyce polegające na intensyfikacji terapii obniżającej stężenie lipidów – mówił prof. dr hab. n. med. Adam Witkowski o kolejnym problemie.

Proponowane przez niego rozwiązania to: zmiana kryteriów klinicznych, w tym dotyczących stężenia cholesterolu LDL, możliwość włączania do programu lekowego pacjentów w ośrodkach prowadzących program KOS-zawał, zwiększenie liczby ośrodków zajmujących się leczeniem hipercholesterolemii – jest ich za mało, bo nie wszystkie ośrodki kardiologii interwencyjnej mogą prowadzić program lekowy, stworzenie lokalnych sieci, które kierowałyby pacjentów do programu lekowego, a także optymalizacja leczenia obniżającego stężenia lipidów już przed wypisem ze szpitala.

W sesji mocny był wątek nefrologiczny, bo przecież choroby kardiologiczne i nefrologiczne splatają się. Tu szczególnie widać było, że nefrologia ma olbrzymie, zrozumiałe oczekiwania, bo jak powiedziano, „dobijamy się o podstawowe, przesiewowe badania”. Dekalog tytułowych „niezaspokojonych potrzeb” w nefrologii jest więc ogromny.

Wcześniejsza sesja onkologiczna – „Droga do realizacji celów narodowej strategii onkologicznej - w którym miejscu jesteśmy”, a i kolejne sesje pokazywały, co zostało osiągnięte. Ale po określeniu, „w którym miejscu jesteśmy”, szybko pojawiały się zaniechania, niezrozumienie, opieszałość legislacyjna. Ponad tym silny głos ekspertów – mamy wiele wspaniałych leków – ale potrzebne są programy lekowe, refundacja. Jako źródło finansowania często wskazywano Fundusz Medyczny.

Prof. Andrzej Kawecki, onkolog z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie - Państwowego Instytutu Badawczego, mówił o zarejestrowanym przez FDA preparacie, immunoterapii, która czeka na umieszczenie w programie lekowym. Była okazja, by odniósł się do tego konkretnie wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. Była okazja, by pacjentka Ida Latkowska zaapelowała o czujność onkologiczną, bo jej młody wiek zmylił lekarzy i długo czekała na diagnozę.

Eksperci podkreślali, że immunoterapia to skuteczna metoda, ale edukacja i profilaktyka pozwoliłaby jej często uniknąć.

Pierwszego dnia obrad tematy onkologiczne wybrzmiały mocno w trzech kolejnych sesjach „Szczepienia przeciwko HPV. W jaki sposób zapewnić sukces profilaktyki w ramach narodowej strategii onkologicznej”, „Rak endometrium – nowotwór, na który umiera coraz więcej Polek”, „Quo vadis onkologio – czy na ścieżce leczenia jest jeszcze miejsce dla chemioterapii?” Pytania i próby odpowiedzi.

Prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, krajowa konsultant ds. medycyny rodzinnej, podkreśliła, że jest radykalna i jej zdaniem szczepienia przeciwko HPV powinny być obowiązkowe. W sytuacji dowolności, przy słabej edukacji zdrowotnej społeczeństwa, trudno osiągnąć sukces.

Z kolei w kontekście raka endometrium pojawiły się alarmujące dane. Jest to bardzo częsty nowotwór wśród kobiet starszych – od 2006 roku umieralność kobiet ponad 80-letnich na ten nowotwór wzrosła o 450 proc.! To alarm. I tu pojawia się niezwykle kosztowna i skuteczna immunoterapia, ale i badania przesiewowe odmieniane przez przypadki, w różnych kontekstach. Ciekawa była propozycja wydłużenia wiekowego badań przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy. Wizyta u ginekologa pozwoliłaby wykryć i inne problemy.

Mariusz Bidziński, konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii onkologicznej, poruszył wątek wyprowadzenia histopatologii na zewnątrz szpitali, do outsourcingu. Tymczasem diagnostyka powinna być precyzyjna, nie w przypadkowym ośrodku.

W onkologii z nadzieją opisuje się nowoczesne leczenie spersonalizowane oparte na diagnostyce genetycznej, a w diabetologii przełom wyprzedza przełom, o czym mówiono w trakcie sesji „Innowacyjne technologie diagnostyczne i terapeutyczne w cukrzycy – możliwości sfinansowania nowoczesnej opieki kompleksowej”. Prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz i prof. Leszek Czupryniak mówili o niezwykłej rewolucji w leczeniu cukrzycy. Prof. Zozulińska-Ziółkiewicz za przełom uznała możliwość stałego monitorowania poziomu glukozy, z kolei prof. Leszek Czupryniak jako klęskę urodzaju określił nowe molekuły, które zmodyfikowały terapię cukrzycy typu 2.

„Innowacyjne leczenie chorób neurologicznych” i „Choroby autoimmunologiczne” to kolejne debaty, w czasie których jasna strona zdobyczy medycyny zderzyła się z oczekiwaniami refundacyjnymi. W czasie neurologicznej m.in. prof. Konrad Rejdak podkreślił, że ostatnie lata to ogromna, swego rodzaju promocja neurologii.

Wręczenie nagród
Zwieńczeniem pierwszego dnia konferencji było uroczyste wydarzenie, jakim było nadanie tytułu Master of Polish Drug Policy – trzy równoległe nagrody otrzymali podsekretarze stanu w Ministerstwie Zdrowia odpowiedzialni za wyznaczanie kierunków i kształtu polityki lekowej państwa w latach ubiegłych oraz za ciągłość prowadzenia skutecznej polityki lekowej. Wyróżnieni zostali Krzysztof Łanda, prof. Marcin Czech oraz Maciej Miłkowski (za wiceministra dyplom odebrał dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia Łukasz Szmulski).

Nagrodzone zostały również Krystyna Wechmann – za działania na rzecz polskich pacjentów w zapewnieniu szerokiego dostępu do skutecznych i bezpiecznych leków oraz za udział w procesach przejrzystego i racjonalnie działającego systemu refundacji leków; oraz Irena Rej – za wieloletnią pracę na rzecz poprawy jakości tworzenia prawa oraz za podejmowane inicjatywy eliminujące niejasne przepisy.

Drugiego dnia (online) – 25 maja – zaplanowano międzynarodowe debaty, wykłady oraz wywiady poświęcone polityce lekowej i systemom refundacyjnym poszczególnych państw oraz bezpieczeństwu lekowemu. Udział znakomitych ekspertów polskich i europejskich w konferencji pozwoli na wielopoziomową dyskusję i stworzy szansę wypracowania stosownych rozwiązań w polityce lekowej.

Serdecznie zapraszamy.

Więcej o konferencji na stronie internetowej: www.termedia.pl/Konferencja-Priorities-and-challenges-in-Polish.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.