Recepta od pielęgniarki? Nie, bo pielęgniarki nie zrobiły kursów

Udostępnij:
Pielęgniarki i położne miały od 1 stycznia wystawiać chorym recepty na niektóre leki. Miały wystawiać, ale tego nie robią, bo... z 200 tysięcy pielęgniarek konieczny do tego kurs ukończyło zaledwie sto. Przykładowo: w Wielkopolsce żadna pielęgniarka nie ukończyła wymaganego kursu specjalistycznego.
Wystawianie recept przez pielęgniarki i położne to pomysł byłego ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Przypomina o tym portal "Wyborcza.pl". Zmiany miały spowodować, żeby w kolejkach do lekarzy nie musieli czekać ci chorzy, którzy przychodzą tylko po receptę.

Były minister zdrowia zapowiedział wprowadzenie "pielęgniarskich" recept już wiosną 2014 roku., kiedy ogłaszał pakiet antykolejkowy. Ministerstwo Zdrowia znalazło pieniądze na szkolenia (52 milionów złotych z funduszy unijnych), ale program kursów ogłosiło dopiero na początku listopada 2015 r. W grudniu rozpoczęcie kursów ogłosiło tylko 5 z 15 publicznych uczelni medycznych: w Gdańsku, Warszawie, Bydgoszczy, Kielcach i we Wrocławiu.

Na razie pielęgniarki i położne mogły skorzystać z komercyjnych kursów organizowanych przez prywatne firmy. Chętnych było niewiele i według danych resortu jak dotąd szkolenia ukończyło zaledwie sto osób. Skrócenia kolejek więc na razie nie będzie.

Jak czytamy na stronie internetowej "Głosu Wielkopolskiego", w Wielkopolsce żadna pielęgniarka nie ukończyła wymaganego kursu specjalistycznego.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.