Są pacjenci, ale nie ma... personelu szpitalnego
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 31.08.2015
Źródło: KL, Gazeta Wyborcza
Nowy budynek Szpitala im. Jurasza w Bydgoszczy (inwestycja trwała od 2007 roku) jest gotowy. Przetransportowano do niego pacjentów z geriatrii i dermatologii, a niedługo miała zacząć działać psychiatria. Pojawił się jednak kłopot. Kadry.
Jak informuje bydgoska "Gazeta Wyborcza" - na oddziale psychiatrycznym dyrekcja lecznicy planowała postawić dodatkowe 23 łóżka, na geriatrii - 19, dermatologii - osiem i cztery dla pacjentów paliatywnych - jest jednak problem. Aby to było możliwe, szpital musi pozyskać dodatkowe pieniądze z NFZ i uzupełnić braki w kadrze. Jednak chętnych do pracy brakuje.
- Nasze plany dotyczące zwiększenia liczby łóżek wynikają nie tylko z ograniczeń finansowych, ale również braków kadrowych - mówi "Gazecie Wyborczej" Marta Laska, rzeczniczka szpitala. - Jesteśmy gotowi przyjąć od zaraz do pracy 23 pielęgniarki, 11 opiekunów medycznych, sześciu sanitariuszy i pięciu ratowników medycznych, którzy będą pracować w nowym budynku.
Między innymi o tym, dlaczego brakuje pielęgniarek w wywiadzie: "Lucyna Dargiewicz: 10 września zaczną się manifestacje pielęgniarek"
- Nasze plany dotyczące zwiększenia liczby łóżek wynikają nie tylko z ograniczeń finansowych, ale również braków kadrowych - mówi "Gazecie Wyborczej" Marta Laska, rzeczniczka szpitala. - Jesteśmy gotowi przyjąć od zaraz do pracy 23 pielęgniarki, 11 opiekunów medycznych, sześciu sanitariuszy i pięciu ratowników medycznych, którzy będą pracować w nowym budynku.
Między innymi o tym, dlaczego brakuje pielęgniarek w wywiadzie: "Lucyna Dargiewicz: 10 września zaczną się manifestacje pielęgniarek"