Patryk Rydzyk

Świadczenia zdrowotne powinny być finansowane przez jedną instytucję – NFZ ►

Udostępnij:
– Zmiany w finansowaniu niektórych świadczeń, jakie zakłada nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, nie wpłyną na dostęp do świadczeń dla pacjentów. Te, co do zasady, powinny być finansowane przez jedną instytucję – Narodowy Fundusz Zdrowia – stwierdził wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.
Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski w rozmowie z „Kurierem Medycznym” w trakcie VI Kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny odniósł się do zmian w finansowaniu między innymi niektórych świadczeń wysokospecjalistycznych, jakie zakłada projekt nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw. Okazuje się, że takie świadczenia, jak na przykład leczenie HIV i funkcjonowanie zespołów ratownictwa medycznego, nie będą już pokrywane z budżetu państwa, tylko zapłaci za nie Narodowy Fundusz Zdrowia.

Finansowanie świadczeń to domena NFZ
Wiceminister Miłkowski podkreślił, że rolą Ministerstwa Zdrowia nie jest finansowanie świadczeń zdrowotnych. – Świadczenia zdrowotne, co do zasady, powinny być finansowane przez jedną instytucję – Narodowy Fundusz Zdrowia – podkreślił.

– Mówimy o finansach sektora ochrony zdrowia. W tym zakresie nic się nie zmienia. Wiele lat temu uzgodniono, w jaki sposób zwiększają się nakłady na system ochrony zdrowia. Określa to art. 131 Ustawy o świadczeniach ochrony zdrowia. Na przyszły rok jest to ustalone 6 proc. PKB. Dokładnie taki projekt ustawy budżetowej i planu finansowego został skonstruowany. Finanse NFZ, MZ i wszystkich instytucji współpracujących to są wydatki na sektor ochrony zdrowia, a więc na pacjentów, technologie innowacyjne i wynagrodzenia. To jest wszystko sektor ochrony zdrowia – wyjaśnił Miłkowski.

Kwoty, co do zasady, są takie same
– To są dokładnie takie same kwoty, co do złotówki – zgodne z planem na rok przyszły. Świadczeń dla pacjenta na pewno nie będzie mniej, bo są to środki zabezpieczone – mówił wiceminister.

– Dla przykładu, środki na ratownictwo medyczne do tej pory trafiały przez urzędy wojewódzkie, które otrzymywały je z budżetu państwa. Nie ma uzasadnienia, żeby te środki przechodziły tak długą drogę, skoro i tak cel jest jeden, sfinansowanie świadczeń – zaznaczył.

Wypowiedź wiceministra do obejrzenia poniżej.



Przeczytaj także: „Każdy z pacjentów straci” i „Od listopada duże zmiany w refundacji w obszarze AZS”

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.