Fundacja SMA/Karina Zawadzka

Szumowski o terapii SMA

Udostępnij:
To, co do niedawna było marzeniem, stało się faktem. Mamy skuteczny lek – nusinersen, który odmienił życie chorych i ich rodzin. 1 stycznia 2020 r. minie rok, od kiedy terapia w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni jest dostępna w Polsce. Dzięki decyzji o jej refundacji w dostępie do leczenia wyprzedziliśmy większość krajów europejskich. Podczas konferencji „Podsumowanie pierwszego roku leczenia SMA w Polsce” dyskutowano na temat najnowszych badań nad skutecznością terapii i problemami, z którymi jeszcze należy się zmierzyć. W wydarzeniu wziął udział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Co powiedział?
– To jedna z bardziej radosnych chwil w czasie sprawowania urzędu, bo rzadko jest tak, że można zrobić przez jedną decyzję administracyjną coś tak istotnego, dla tak wielu ludzi – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Tego święta nie byłoby dziś, gdyby nie ważna decyzja Ministerstwa Zdrowia – dodał.

Co to za choroba?
Rdzeniowy zanik mięśni to postępująca i nieuleczalna, genetyczna choroba neurodegeneracyjna z grupy schorzeń nerwowo-mięśniowych. U chorych dochodzi do obumierania neuronów w rdzeniu kręgowym, które są odpowiedzialne za skurcze i rozkurcze mięśni. Jej przyczyną są mutacje genu SMN1 dziedziczone jako cecha autosomalna recesywna. Wyróżniamy cztery postacie choroby o różnym przebiegu klinicznym, od SMA 1 do SMA 4, z czego 70 proc. to najgroźniejsza postać pierwsza, która atakuje we wczesnym okresie życia. Niemowlak stopniowo traci kontrolę nad mięśniami, co prowadzi do jego paraliżu, niewydolności oddechowej i w konsekwencji do śmierci, zwykle przed ukończeniem drugiego roku życia.

Nusinersen – rewolucyjna terapia
Jeszcze do niedawna na SMA lekarze rozkładali ręce. Jedyne co mogli oferować pacjentom to rehabilitacja przeciwodleżynowa, pomoc psychologiczna i ulga w cierpieniu. U pacjentów stopniowo obniżała się sprawność ruchowa i oddechowa, u ogromnej liczby z nich dochodziło do śmierci. Tymczasem pojawił się lek, o udowodnionej skuteczności, który wszystko zmienił, a przede wszystkim dał realną szansę na lepsze, a dla niektórych osób – na w pełni sprawne życie.

Kiedy w 2016 roku w Stanach Zjednoczonych, pojawiła się pierwsza terapia w leczeniu SMA w postaci leku nusinersen (Spinraza), należącego do klasy oligonukleotydów antysensowych (ASO), w świecie medycznym mówiono o ogromnym przełomie. Na czym polega jego wyjątkowość?

Nusinersen działa na gen SMN2, tak aby przejął funkcję uszkodzonego, bliźniaczo podobnego genu SMN1, czego skutkiem jest zwiększona translacja pełnowartościowego, funkcjonalnego białka SMN (ang. survival motor neuron), odgrywającego kluczową rolę w utrzymaniu neuronów ruchowych.

Refundacja dla różnych grup wiekowych
W ciągu trzech lat od zatwierdzenia nusinersenu przez Agencję Żywności i Leków FDA (Food and Drug Administration), lek pojawił się w Polsce i jest refundowany przez państwo. Gdyby nie to, nieprawdopodobnie droga kuracja, która w dodatku musi być prowadzona do końca życia, byłaby nieosiągalna. Obecnie na świecie podaje się lek ok. 9300 osobom. W Polsce zarejestrowanych jest ok. 800 osób z SMA, a każdego roku rodzi się z tą chorobą 50 noworodków. Jak dotąd do leczenia zostało zakwalifikowanych ponad 500 pacjentów w różnym wieku, czyli ponad 60 proc. populacji chorych na SMA.

– Ponad 90 proc. noworodków otrzymuje już lek. To oznacza, że one nigdy nie będą miały objawów, jeżeli lek ten będzie cały czas podawany – przyznał minister Szumowski. – To jeden z niewielu leków, który pozwala uniknąć choroby, a nie leczyć jej skutki – wyjaśnił.

Badania NURTURE – potwierdzenie skuteczności
Potwierdzeniem skuteczności działania nusinersenu było przeprowadzone badanie NURTURE, którym poddano dzieci z potwierdzonym genetycznie rdzeniowym zanikiem mięśni. Miały one dwie lub trzy kopie genu SMN2, a pierwszą dawkę leku otrzymały w wieku do sześciu tygodni, kiedy nie pojawiły się jeszcze pierwsze objawy choroby.

– 25 noworodków przyjęło lek, z których 15 miało dwie kopie genu SMN 2, a 10 – trzy kopie. U wszystkich niemowląt zaobserwowano poprawę czynności ruchowych. Okres obserwacji w chwili przeprowadzenia analizy wynosił 25,6 miesiąca czyli powyżej dwóch lat. Wszystkie niemowlęta, u których rozwinęłaby się najcięższą postać SMA 1 osiągnęły oczekiwane dla ich wieku kamienie milowe rozwoju ruchowego. Zdolność samodzielnego chodzenia w typowym okresie osiągnęło 88 proc., natomiast zdolność siadania, nieosiągalną dla pacjentów w naturalnym przebiegu SMA typu 1 – 100 proc. W skali CHOP INTEND (skala do oceny sprawności nerwowo-mięśniowej noworodków), dzieci osiągnęły średnio 58,4 na 64 punkty i wciąż obserwowana jest poprawa – wyjaśniła prof. dr hab. Maria Mazurkiewicz-Bełdzińska, przewodnicząca PTND, kierownik Kliniki Neurologii Rozwojowej GUM.


Na konferencji była obecna czteroletnia Helenka, której podano pierwszą dawkę nusinersenu w dziesiątej dobie życia. Gdyby nie leczenie nusinersenem, u Helenki rozwinęłaby się najcięższa postać SMA. Dzięki Fundacji SMA dziewczynka została włączona do badania klinicznego NURTURE, a efekty leczenia mogliśmy obserwować w czasie konferencji – brak jakichkolwiek śladów choroby.



Wczesna diagnostyka kluczowa w terapii
Kluczowe w odniesieniu sukcesu terapeutycznego jest podanie leku jeszcze przed wystąpieniem objawów. Zaaplikowany później, gdy nastąpił postęp choroby, wprawdzie częściowo polepszy sprawność ruchową pacjenta, jednak w pełni mu jej nie przywróci.

- Wszystkie wyniki badań wskazują na ogromne znaczenie czasu w rozpoczęciu terapii. Zdecydowanie lepsze efekty mamy u pacjentów leczonych przedobjawowo. Zwłaszcza że na rozpoczęcie leczenia ciężkiej postaci choroby mamy bardzo wąskie okno terapeutyczne - od drugiego do czwartego tygodnia życia. Warto dodać, że wczesne podjęcie leczenia ograniczy także koszty opieki nad pacjentami, zwłaszcza z ostrą odmianą SMA, którzy mają niewydolność oddechową i potrzebują sprzętu ortopedycznego czy licznych hospitalizacji - wyjaśniła Maria Jędrzejowska z Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. M. Mossakowskiego PAN.

Badania przesiewowe w kierunku SMA
Wykrycie wszystkich nowych przypadków choroby, a co za tym idzie szybkie wdrożenie terapii, będzie możliwe, jeśli zostaną wprowadzone skriningi noworodków w kierunku rdzeniowego zanikowi mięśni. W Europie przeprowadza się już takie badania pilotażowe, ograniczone do wąskiej grupy dzieci.

O zasadności przeprowadzenia ich także w Polsce przekonywała dr Jędrzejowska: – Mamy spełnione wszystkie podstawy do tego, by objąć SMA skriningiem noworodkowym. Po pierwsze, jest to choroba ciężka i relatywnie częsta. W Polsce pojawia się 1 na 8,3 tys. urodzeń, a po przeprowadzeniu badań przesiewwych, może się okazać, że częstość ta wynosi nawet 1 na 7 tys. urodzeń. Poza tym choroba wykazuje homogenność podłoża molekularnego, czyli 97 proc. pacjentów ma jeden rodzaj mutacji. Znaczy to, że przeprowadzając badanie tylko w jednym kierunku możemy zdiagnozować 97 proc. pacjentów. Mamy też czuły i bardzo specyficzny test w kierunku tej choroby.

– Priorytetem dla fundacji jest wprowadzenie badań przesiewowych w kierunku SMA, by móc rozpocząć leczenie, zanim u dziecka pojawią się pierwsze objawy choroby – przekonywał Paweł Pedrycz, pełniący obowiązki prezesa Fundacji SMA.

Skoordynowane leczenie
Istotna w prowadzeniu terapii jest opieka skoordynowana, o czym wspominali rozmówcy.

– Składać się ma na nią opieka żywieniowa, ortopedyczna, fizjoterapeutyczna czy pulmonologiczna, co szczególnie jest ważne w przypadku małych dzieci z SMA 1. W jej centrum ma pojawić się pacjent i jego rodzina. Jest też koordynator, którym jest neurolog czy neurolog dziecięcy – komentowała prof. dr hab. Anna Kostera-Pruszczyk, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii WUM. – Chciałabym, abyśmy za rok mogli powiedzieć, że leczymy w Polsce wszystkich chorych z SMA, a nie 60 proc., ale to wymaga opieki skoordynowanej. Pacjentowi z SMA nie wystarczy półgodzinna wizyta w szpitalu, musimy poświęcić mu czas w sposób dedykowany – dodała.

Pierwsze sukcesy
Odkąd uruchomiono program leczenia Spinrazą, lawinowo ruszyła kwalifikacja pacjentów. Zdaniem prof. Mazurkiewicz-Bełdzińskiej nusinersen był dobrze tolerowany, nie stwierdzono żadnych nieoczekiwanych objawów niepożądanych. Nasi pacjenci, z każdym stadium zaawansowana choroby, są dowodem na to, że nusinersem działa. – Ta historia rozwoju terapii SMA jest uwieczniona ewidentnym sukcesem, leczenia do tej pory nieuleczalnej choroby, co daje nadzieję na to, że i inne choroby dotyczące neuronu ruchowego, choćby takie jak stwardnienie zanikowe boczne, też będą leczone z sukcesem – skomentowała.

Za kolejny sukces można uznać rozszerzenia obszaru dostępności opieki nad chorymi. Obecnie chory nie musi jeździć za granicę, a nawet przemierzać wielu kilometrów, by mógł się poddać terapii. Jak przekonywała prof. Kostera-Pruszczyk, choć najwięcej chorych jest zarejestrowanych w województwie mazowieckim, nie ma w Polsce białych plam na mapie. Wszędzie mieszkają chorzy na SMA, a leczenie jest już możliwe w całym kraju.

– Mamy teraz 25 ośrodków, które prowadzą leczenie. Ta decyzja spotkała się z oporem wielu z nich. Dlatego, aby ten program wdrożyć, trzeba było przełamać bariery. Warto zwrócić uwagę na to, że mamy zapewnione leczenie w każdym województwie – dostrzegła Iwona Kasprzak, dyrektor Departamentu Gospodarki Lekami w NFZ.

O tym, że program działa, i że spotkał się na świecie z pozytywnym odzewem, przekonywał min. Szumowski: – W mediach pojawiły się informacje, że przyjeżdżają do nas ludzie, którzy rejestrują się w Polsce, tu pracują, płacą składki, a są tu, ponieważ mają szanse leczenia się na SMA. Wreszcie mamy okazję oddać coś, co sami dostaliśmy, kiedy nasze dzieci były leczone za zachodnią granicą. Teraz możemy pomóc osobom, które przyjeżdżają do nas najczęściej zza wschodniej granicy i zwrócić im to dobro, które kiedyś otrzymaliśmy my, jako Polacy – powiedział minister Szumowski.

Przeczytaj także: „Nadzieja dla pacjentów z rdzeniowym zanikiem mięśni”.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.