Wymiana? Pierwsze próby wprowadzenia „tępych” dyżurów

Na razie nie dochodzi do wymieniania się dyżurami – „tępymi” i „ostrymi” - przez sąsiadujące z sobą szpitale, ale placówki w Wodzisławiu i Rydułtowach na Śląsku postanowiły wzajemnie wyręczać się w prowadzeniu nocnej i świątecznej pomocy.

- Począwszy od 1 lutego przewiduje się dwa dyżury lekarskie od poniedziałku do czwartku - lekarza dla dzieci w Rydułtowach oraz lekarza dla dorosłych w Wodzisławiu Śląskim. Natomiast od piątku do niedzieli planuje się cztery dyżury, to jest lekarza dla dzieci oraz lekarza dla dorosłych w obu miejscowościach – opisują "Nowiny.pl".

Przypomnijmy, że posiadanie SOR i praca przez okrągły rok 24 godziny na dobę były jednymi z kryteriów przyjęcia do sieci. Szpitalom jest jednak coraz trudniej podołać tym wymaganiom. Dlaczego? Przede wszystkim z powodu braków kadrowych. Dochodzi do tego kolejny argument, czyli trzymanie pod "pełną parą" wszystkich placówek w okolicy nie ma sensu, nie ma takich potrzeb.

Resort rozważa wycofanie się z warunku pracy przez cały rok 24 godziny na dobę, ale w tej sprawie klamka jeszcze nie zapadła.