Specjalizacje, Kategorie, Działy

Marek Tombarkiewicz: Raportowanie niepożądanych zdarzeń możliwe jeszcze w tym roku

Udostępnij:
Wiceminister zdrowia w rozmowie z "Menedżerem Zdrowia" wyjaśnia co zamierza zrobić z niepożądanymi zdarzeniami medycznymi i zapowiada zmiany w zarządzaniu kryzysowym. - Trzeba stworzyć jednolity system informatyczny, który w sposób automatyczny dawałby pełne informacje o sytuacjach kryzysowych w szpitalach - powiedział Marek Tombarkiewicz.
Co z kwestią raportowania niepożądanych zdarzeń medycznych? Obecnie sytuacja nie jest dobra. Co robić, żeby zgłaszalność była większa i jednocześnie jakie są szanse, żeby wypracować dobry polski system zgłaszania zdarzeń niepożądanych? Doskonale wiemy, jak dużo od tego zależy, a jednocześnie środowisko jest niechętne.
Środowisko nie jest niechętne. Przeprowadzono bardzo szerokie badania dotyczące problematyki zdarzeń niepożądanych w ramach programu „Bezpieczny szpital, bezpieczny pacjent”. Były to badania ankietowe wśród personelu i pacjentów, analizy dokumentacji medycznej, wyroków sądowych i ustaleń komisji do spraw zdarzeń niepożądanych. Rekomendacje jeszcze nie są opublikowane, ale mogę powiedzieć, że 85 proc. respondentów zgodziło się ze stwierdzeniem, że wprowadzenie systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych poprawiłoby bezpieczeństwo pacjenta. Oczywiście są pewne różnice zdań co do tego, jak miałoby to wyglądać, ale 70 proc. respondentów twierdzi, że powinno to być obowiązkowe. Dlatego chcielibyśmy wypracować krajowy system, obligatoryjny dla wszystkich szpitali. Czyli coś, czego nie ma teraz – sprawozdanie ze szpitali akredytowanych wynosi 20–25 proc. Tym bardziej budujące są informacje, że pielęgniarki i lekarze chcą, żeby taki system powstał.

W którym kierunku miałoby iść raportowanie? Jaki model byłby najlepszy?
Modele są bardzo różne. Generalnie chodzi o to, żeby był obowiązek zgłaszania, którego teraz nie ma. Konieczne jest, żeby oddział, w którym coś się wydarzyło, zawsze otrzymywał informację zwrotną, co pozwoli wyciągnąć wnioski i zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości.

Kiedy mogłoby to zacząć funkcjonować?
Chciałbym, żeby w ciągu roku widoczne już były pierwsze efekty naszych prac.

Pan jest odpowiedzialny za zarządzanie kryzysowe. Czy będą jakieś zmiany?
W ciągu ostatnich miesięcy w departamencie zajmującym się zarządzaniem kryzysowym powstał regulamin określający sposób funkcjonowania specjalnej komórki do zbierania informacji od lekarzy koordynatorów w różnych sytuacjach kryzysowych. To nowość w resorcie i nie ukrywam, że zacząłem się zastanawiać, jak jeszcze można ją udoskonalić. Myślę, że w ciągu najbliższych miesięcy dokonamy pewnych zmian, które spowodują, że możliwe będzie szybsze reagowanie.

A jak jest teraz?
Podstawy już są. Mamy całodobowy dyżur. Jest dyżurny z Ministerstwa Zdrowia, który zbiera informacje z całego terenu z poszczególnych województw. Działają już elementy raportowania. Chcemy, by system funkcjonował na szeroką skalę. Zaczynamy pracę nad możliwością stworzenia ogólnopolskiego systemu zbierania informacji dla lekarzy koordynatorów w urzędach wojewódzkich. To jest także jeden z kierunków analizy odnośnie do ustawy o państwowym ratownictwie medycznym. Powstaje pytanie, czy wojewódzkim koordynatorem koniecznie musi być lekarz. W różnych województwach są różne systemy funkcjonujące równocześnie w skali kraju. Warto byłoby stworzyć jednolity system informatyczny, który w sposób automatyczny dawałby pełne informacje o sytuacjach kryzysowych w szpitalach. To byłyby dane dla wojewódzkich koordynatorów, a jednocześnie zaletą byłoby gromadzenie ich w centrum kryzysowym. Usprawniłoby to wysyłanie karetek w odpowiednie miejsce czy szukanie miejsc dla pacjentów wymagających intensywnej terapii.

Kiedy możliwe będzie wprowadzenia takiego systemu?
Nie mamy żadnych narzuconych terminów. Pracuję od dwóch miesięcy i zauważyłem taką potrzebę. Taki system jest związany z ustawą o ratownictwie medycznym.

Z wiceministrem zdrowia rozmawiała Kamilla Gębska i Krystian Lurka.

Pełny tekst rozmowy z Markiem Tombarkiewiczem ukazał się w numerze drugim "Menedżera Zdrowia" w 2016 roku.
 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.