Specjalizacje, Kategorie, Działy

Od Halsteda do onkoplastyki

Udostępnij:
Kategorie: Pierś
Działy: Wywiad tygodnia Aktualności
Mastektomia była techniką XX w. W XXI w. kobiety chore na raka piersi mogą oczekiwać więcej przy tym samym czasie przeżycia całkowitego. O tym, dlaczego operacje oszczędzające są lepszym rozwiązaniem, mówił prof. Vahit Ozmen z Turcji podczas kongresu SIS w Warszawie.
Wiliam Halsted był amerykańskim pionierem chirurgii, także chirurgii piersi. Na czym polegała jego metoda?
Polegała na usunięciu całej piersi wraz ze skórą oraz głównymi mięśniami oraz węzłami chłonnymi. Halsted miał bardzo niski odsetek wznów miejscowych – 6 proc., podczas kiedy inni słynni chirurdzy nawet 50 proc. Metoda ta stosowana była niemal przez cały wiek XX, ale odeszliśmy od niej, ponieważ powodowała poważne deformacje ciała oraz problemy psychologiczne i seksualne u kobiet poddanych tej technice.

Kiedy nastąpił przełom?
Były to lata 70. XX w., kiedy po raz pierwszy zastosowano techniki oszczędzające, a zauważono przy tym, że między radykalną mastektomią a operacją oszczędzającą nie ma różnic w przeżyciu całkowitym. W długim terminie operacje oszczędzające charakteryzowały się wyższym odsetkiem wznów miejscowych, ale wraz z rozwojem radioterapii i to się zmieniło. Na wyższy odsetek wznów miejscowych najbardziej wpływa biologia guza oraz młody wiek. To spowodowało z kolei przejście w latach 90. XX w. do mniejszego marginesu wycięcia guza, aby nie deformować piersi, a obecnie do operacji onkoplastycznych, które poprawiają wskaźniki przeżycia całkowitego. Mniejszy margines nie wpływa na odsetek wznów miejscowych.

W leczeniu raka piersi dokonał się więc postęp.
Znaczący w ciągu ostatnich 30 lat. Śmiertelność spadła z 34 do 17 proc. Mamy nowe leki, takie jak trastuzumab, czy wreszcie dobre leczenie systemowe - zarówno chemioterapię, jak i radioterapię. Są nawet tacy, którzy przewidują, że za 15 lat nie będzie konieczności wykonywania operacji w raku piersi.

Jak kształtuje się proporcja operacji oszczędzających do mastektomii w Turcji?
W Turcji specjalny program skierowany do kobiet z rakiem piersi obejmuje 25 tys. pacjentek. Jeszcze niedawno odsetek operacji oszczędzających wynosił 40 proc., ale obecnie w centrach raka piersi wynosi 75 proc. i jest zbliżony do wyników amerykańskich. Podczas tej samej operacji wykonujemy resekcję guza oraz odbudowę piersi. Przecież kobiety z rakiem piersi mają przed sobą 20-30 lat życia i bardzo ważny jest ich komfort psychiczny, bo oglądają swoje piersi codziennie, podobnie ich mężowie. Mastektomia daje dużo więcej powikłań i jest także droższa, dłuższy jest czas dochodzenia do siebie po takiej operacji. Onkoplastyka powoduje o wiele lepszy efekt psychologiczny.

Rozmawiała Marta Koblańska
 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.