ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Kontakt Zasady publikacji prac
1/2005
vol. 8
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Mikrokosmos. Wywiad z prof. Grażyną Rydzewską, krajowym konsultantem ds. gastroenterologii

Janusz Michalak

Przew Lek 2005, 1, 22-27
Data publikacji online: 2005/02/28
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
Ostatnio dużo mówi się o kapsułce endoskopowej. Czy rzeczywiście spowodowała ona przełom w diagnostyce gastroenterologicznej?
Kapsułka to mikrokamera, która daje obraz dopiero w części zaopuszkowej dwunastnicy, czyli w jelicie cienkim. Nie jest natomiast przydatna w badaniu żołądka oraz jelita grubego, ponieważ ich przekrój jest zbyt szeroki, a nie ma jeszcze sposobu kierowania nią. Wskazaniem do stosowania kapsułki są np. niewyjaśnione krwawienia z przewodu pokarmowego, gdy wykluczono krwawienie z górnego odcinka i z jelita grubego. Dzięki kapsułce wiemy, że istnieje tam np. zmiana naczyniowa. Niestety, nie dowiemy się, którego dokładnie odcinka jelita dotyczy. Przyszłością jest więc raczej badanie jelita, które stwarza możliwość pobrania wycinka zmiany, a nawet wykonania zabiegu. Bardziej wiarygodne i przydatne jest badanie techniką podwójnego balonu, jejunoskopu, którym można obejrzeć śluzówkę jelita cienkiego, pobrać wycinki, skoagulować zmianę, usunąć polip – czyli coś od razu zrobić, a także określić dokładnie miejsce, w jakim występuje zmiana. Kapsułka tego nie potrafi, daje tylko obraz. Ideałem byłoby więc badanie przy pomocy kapsułki w celu wyselekcjonowania pacjentów z patologią, a następnie wykonanie zabiegu enteroskopii.
Obok kapsułki i jejunoskopu macie obecnie do dyspozycji tomograf.
Dzięki niemu możemy robić wirtualną kolonoskopię. W jelicie widać uchyłki, polipy, wszystko, włącznie z kolorem śluzówki. Kolonoskopia wirtualna jest już przeprowadzana w Polsce w wielu ośrodkach. Niestety, jest zbyt droga, aby mogła pełnić rolę badania przesiewowego.
Od diagnostyki układu pokarmowego przejdźmy do leczenia. Czy pojawiły się tu jakieś nowości? Czy np. leczenie zrewolucjonizował fakt, że gastroenterolodzy potrafią od jakiegoś czasu wykrywać bakterię Helicobacter pylori?
To zasadniczo zmieniło leczenie choroby wrzodowej i sprawiło, że przestała ona być chorobą o tak dużym znaczeniu społecznym. Eradykacja Helicobacter zmniejsza częstość nawrotów choroby wrzodowej do 4 proc. rocznie, czyli można powiedzieć, że pacjent, u którego wyleczymy Helicobacter nie ma choroby wrzodowej. Natomiast choroba wrzodowa sama w sobie nie jest tak istotna, jak znaczny spadek zachorowań na raka żołądka po eradykacji Helicobacter. W Polsce większym problemem jest z kolei wzrastająca zapadalność na raka jelita grubego. Tutaj, niestety, jesteśmy ciągle bezradni. Jedyne, co...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.