ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Kontakt Zasady publikacji prac
11/2003
vol. 6
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Reerekcja

Janusz Michalak

Przew Lek 2003, 6, 11/12, 5-10
Data publikacji online: 2003/12/17
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 


Rozmowa z prof. Zbigniewem Lwem-Starowiczem,
dziekanem Wydziału Rehabilitacji Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie






– Panie Profesorze, wg szacunków ok. 1,5 mln Polaków ma zaburzenia erekcji. Rzutuje to nie tylko na ich samoocenę, ale również na życie rodzinne. Czy w tym zakresie może pomóc mężczyznom lekarz pierwszego kontaktu?
– Oczywiście. Nie tylko lecząc pacjenta, ale przede wszystkim pomagając mu uświadomić sobie, że ma problem.





– Ma po prostu pytać: czy ma pan zaburzenia erekcji?


– Broń Boże, taka forma byłaby dla rozmówcy stresująca. Natomiast gdy przychodzi do niego pacjent, który cierpi np. na chorobę nadciśnieniową, powinien poinformować go, że prawie połowa mężczyzn z takim schorzeniem ma od czasu do czasu problemy z erekcją. I zapytać: czy panu też się to czasami zdarza? Proszę zauważyć, że po pierwsze, to lekarz, a nie pacjent występuje z inicjatywą takiej rozmowy. Po drugie, lekarz przekazuje uspokajający komunikat, że to schorzenie jest dość częste. I po trzecie, sugeruje, że jest ono przemijające, bo zdarza się od czasu do czasu. Wtedy dopiero uspokojony pacjent może zdecydować się na rozmowę o swoim problemie.



– Jakie szczegółowe pytania powinien zadawać lekarz?


– Pacjent może sam wypełnić prosty test, składający się z 5 pytań, z odpowiednio wyskalowanymi odpowiedziami. Lekarz natomiast powinien zapytać, czy mężczyzna, który się u niego zjawił, w ogóle ma zaburzenia erekcji, a jeśli tak, to od kiedy, czy nie ma erekcji rano, czy są one pełne czy nie, czy uniemożliwiają mu one odbycie stosunku? Najważniejsza jednak jest forma zadawania pytań, nie bezceremonialna, a raczej bardzo zwyczajna.



– Najczęściej pacjenci wiążą problemy z erekcją z wiekiem. Czy słusznie?


– Zaburzenia erekcji są patologią, a wiec nie wynikają z zaawansowanego wieku mężczyzny. Jeśli np. mamy w gabinecie zdrowego 80-latka, to powinien on również być zdrowy seksualnie. Oczywiście, nie musi mieć takiej częstotliwości stosunków, jak np. 20-latek, ale na pewno nie powinien ich unikać. Badania przeprowadzone w USA pokazały, że 3 proc. 80-latków współżyje codziennie.



– Pozostaje jednak 97 proc. starszych mężczyzn, którzy na pewno nie mają takiego...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.