Prohibicję czas zacząć

Udostępnij:
Ministerstwo Zdrowia zamierza rozwiązać problem pozamedycznego stosowania produktów leczniczych zawierających w składzie substancje psychoaktywne poprzez ograniczanie ich sprzedaży. Czy prohibicja to dobra metoda przeciwdziałania - na to pytanie odpowiedzą konsultacje społeczne.
Prowadzone są obecnie prace legislacyjne regulujące ograniczenia sprzedaży leków OTC. Ministerstwo zamierza zastosować prohibicję, leki takie byłyby limitowane i sprzedawane także tylko w legalnych punktach – aptekach i punktach aptecznych. W kioskach nie byłoby już tabletek od Goździkowej.

Resort uważa, że Polacy zbyt często leczą się sami i należy im to ukrócić, bo „mając na uwadze zwiększenie świadomości stosowania leków oraz bezpieczeństwo pacjentów w procesie samoleczenia, wprowadzono w projekcie obowiązek informowania przez farmaceutów i techników farmaceutycznych o sposobie dawkowania oraz możliwych zagrożeniach i działaniach niepożądanych związanych ze stosowaniem wydawanych produktów leczniczych zawierających w składzie substancje psychoaktywne” – odpowiada MZ.

Teraz już nie będzie kochanej pani Goździkowej, bo sam osobiście minister zdrowia określi w drodze rozporządzenia wykaz substancji psychoaktywnych, poziom ich zawartości w przeliczeniu na substancję i podpisze, że można wydać bez przepisu lekarza.

Projekt ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii jest obecnie na etapie konsultacji publicznych.

- Polski Związek Producentów Leków Bez Recepty przesłał rekomendacje do projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych ustaw – mówi Ewa Jankowska, prezes PASMI. - Zaproponowaliśmy wielkości dawek w przeliczeniu na substancję w jednostkowym opakowaniu produktu leczniczego dla 3 substancji psychoaktywnych (dekstrometorfanu, pseudoefedryny i kodeiny) umożliwiające przeprowadzenie przez pacjenta trzydniowej terapii. Przy wprowadzaniu wielkości dawek PASMI zaproponowało rezygnację z okresu przejściowego określonego przez Ministerstwo Zdrowia do stycznia 2016. Zarekomendowaliśmy także wprowadzenie ograniczenia wiekowego (18+) dla pacjentów dokonujących zakupu produktów z określonymi w ustawie substancjami czynnymi, mając na celu wprowadzenie większej kontroli nad procederem pozamedycznego stosowania produktów leczniczych przez młodzież – wyjaśnia Jankowska.

PASMI uważa ponadto, że wprowadzenie prohibicji uderzy w pacjentów z małych miejscowości i wsi.

Ograniczenie ilości sprzedawanych jednorazowo opakowań spowoduje bieganinę lekomanów po całym mieście, bo uzależniony zrobi wszystko, by „swoją dawkę” zdobyć, ale na zdrowie mu to wyjdzie, bo bieganie jest wpisane w zdrowy tryb życia, a przecież do tego zmierzamy.
Ot i sposób, tylko koncept nieco zawodzi, jakby to rzekł imć pan Zagłoba.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.