Sukcesy polskich lekarzy w mijającym roku – gdzie byli pierwsi, jedyni

Udostępnij:
Kończący się rok dla polskiej ochrony zdrowia nie był łatwy. Jak zawsze brakowało pieniędzy oraz nie obyło się bez systemowych potknięć i problemów. M.in z funkcjonowaniem nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, zawirowań z systemu eWUŚ czy braku postępu w zapowiadanej decentralizacji NFZ. Jednak działy się też cuda, przełomy – za sprawą naszych lekarzy.
Niewątpliwym sukcesem polskich lekarzy był pierwszy w Polsce i pierwszy na świecie przeszczep twarzy, tzw. pilny, ze wskazań życiowych. Przeprowadził go zespół z Centrum Onkologii w Gliwicach, a pacjentem był 33-letni mężczyzna, który uległ wypadkowi w pracy. Chirurdzy nie mieli złudzeń, gdyby nie operacja nie przeżyłby, ponieważ obrażenia były bardzo rozległe. Mężczyzna nie mógłby normalnie oddychać i jeść. Nowatorski zabieg objął nie tylko rozległe powłoki twarzoczaszki, ale też szkielet górnego i środkowego piętra twarzy. Operacja trwała 27 godzin.
Możemy też być dumni z poznańskich chirurgów (pod kierunkiem prof. Witolda Szyftera), którzy przy współpracy ze specjalistami z austriackiej Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej w Salzburgu, wykonali pierwszą w kraju operację rekonstrukcji krtani przy wykorzystaniu okostnej oraz fragmentu kości udowej chorego. Operacja, unikatowa także na świecie, trwała osiem godzin i uratowała życie pacjentowi choremu na raka krtani.
Sukcesem był też zabieg wszczepienia pozaustrojowej, pulsacyjnej protezy serca Religa Heart XT, potocznie nazwanej polskim sztucznym sercem 50-letniemu pacjentowi ze skrajną niewydolnością serca. Przeprowadził go zespół kardiochirurgów z Instytutu Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie-Aninie, pod kierunkiem dr med. Grzegorza Religi. Zoperowany mężczyzna dostał szansę doczekania na przeszczep serca od dawcy. A Polska dołączyła do elitarnego kręgu państw, które mają własne sztuczne serce.
Inną pierwszą i nowatorską operację w Polsce przeprowadzono w Bydgoszczy. Chirurdzy z bydgoskiego Szpitala Uniwersyteckiego wszczepili 33–letniemu mężczyźnie, z niesprawną ręką po złamaniu barku, nowoczesną endoprotezę stawu barkowego. Tytanowa endoproteza stawu barkowego pokryta azotkiem tytanu daje szansę na powrót do pełnej sprawności. Zbiegi tego typu przeprowadzali wcześniej Niemcy.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.