Chemioradioterapia i uważna obserwacja pacjentów z dystalnym rakiem jelita grubego zamiast operacji?
Autor: Andrzej Kordas
Data: 10.09.2015
Źródło: High-dose chemoradiotherapy and watchful waiting for distal rectal cancer: a prospective observational study Dr Ane L Appelt, PhDcorrespondenceemail, John Pløen, MD, Henrik Harling, DMSc, Frank S Jensen, PhD, Lars H Jensen, PhD, Jens C R Jørgensen, MD, Ja
Na łamach Lancet Oncology opublikowano wyniki prospektywnego badania obserwacyjnego.
Standardowym leczeniem pacjentów z dystalnie zlokalizowanym rakiem odbytu T2/T3 jest operacja. Niestety ta procedura jest stosunkowo duża i ryzykowna, stąd też próby znalezienia innych opcji terapeutycznych. Jedną z nich miała być chemioterapia w połączeniu z wysokodawkową radioterapią i uważną obserwacją pacjentów. Lancet Oncology publikuje właśnie wyniki prospektywnego badania obserwacyjnego, w którym oceniano przydatność takiego postępowania.
W badaniu uczestniczyli pacjenci z operacyjnym gruczolakorakiem odbytu (T2/T3, N0-1), którym podawano intensywną chemioradioterapię przez 6 tygodni. Zarówno na początku, jak i w trakcie badania (tygodnie 2,4 i 6) oraz 6 tygodni po zakończeniu leczenia wykonywano badanie endoskopowe i biopsję chorym. Pacjenci, u których wystąpiła całkowita regresja guza, z negatywnymi wynikami biopsji oraz bez przerzutów w CT/MRI 6 tygodni po leczeniu byli przypisywani do grupy obserwowanej, natomiast pozostałych kierowano na operacje. Pacjenci obserwowani mieli być operowanymi jedynie w przypadku lokalnego nawrotu nowotworu. Głównym punktem końcowym badania była nawrotowość guza w grupie obserwowanej po roku czasu. Łącznie do badania zakwalifikowano 55 pacjentów. Spośród nich u 40 osób wystąpiła całkowita odpowiedź kliniczna - te osoby były poddane uważnej obserwacji. Miejscowe wznowy nowotworu występowały po roku u 15,5% osób. Podczas leczenia najczęstszym ostrym zdarzeniem niepożądanym (st.3) były biegunki, które dotyczyły 8% badanych. Autorzy pracy zwracają uwagę, że w grupie obserwowanej zwieracze pacjentów miały wykazywać dobre działanie u większości osób - 72% chorych po roku i 69% chorych po 2 latach nie zgłaszało problemów z nietrzymaniem kału. Najczęstszym późnym powikłaniem były krwawienia śluzówki odbytu.
Wydaje się więc, że wysokodawkowa chemioradioterapia w połączeniu z uważną obserwacją mogą być bezpieczną alternatywą do operacji u pacjentów z dystalnie zlokalizowanym rakiem odbytu.
W badaniu uczestniczyli pacjenci z operacyjnym gruczolakorakiem odbytu (T2/T3, N0-1), którym podawano intensywną chemioradioterapię przez 6 tygodni. Zarówno na początku, jak i w trakcie badania (tygodnie 2,4 i 6) oraz 6 tygodni po zakończeniu leczenia wykonywano badanie endoskopowe i biopsję chorym. Pacjenci, u których wystąpiła całkowita regresja guza, z negatywnymi wynikami biopsji oraz bez przerzutów w CT/MRI 6 tygodni po leczeniu byli przypisywani do grupy obserwowanej, natomiast pozostałych kierowano na operacje. Pacjenci obserwowani mieli być operowanymi jedynie w przypadku lokalnego nawrotu nowotworu. Głównym punktem końcowym badania była nawrotowość guza w grupie obserwowanej po roku czasu. Łącznie do badania zakwalifikowano 55 pacjentów. Spośród nich u 40 osób wystąpiła całkowita odpowiedź kliniczna - te osoby były poddane uważnej obserwacji. Miejscowe wznowy nowotworu występowały po roku u 15,5% osób. Podczas leczenia najczęstszym ostrym zdarzeniem niepożądanym (st.3) były biegunki, które dotyczyły 8% badanych. Autorzy pracy zwracają uwagę, że w grupie obserwowanej zwieracze pacjentów miały wykazywać dobre działanie u większości osób - 72% chorych po roku i 69% chorych po 2 latach nie zgłaszało problemów z nietrzymaniem kału. Najczęstszym późnym powikłaniem były krwawienia śluzówki odbytu.
Wydaje się więc, że wysokodawkowa chemioradioterapia w połączeniu z uważną obserwacją mogą być bezpieczną alternatywą do operacji u pacjentów z dystalnie zlokalizowanym rakiem odbytu.