PiS wyszedł naprzeciw oczekiwaniom par homoseksualnych w medycynie

Udostępnij:
Tego się nikt nie spodziewał, a jednak. Podczas nowelizacji prawa dotyczącego tajemnicy lekarskiej PiS zrealizował zgłaszany bezskutecznie przez lata przez środowiska homoseksualne postulat o dopuszczeniu do tej tajemnicy partnerów w związku jednopłciowym. Politycy partii zapewniają, że to nie przypadek.
- Nie wiadomo, czy było to celowe działanie, czy przypadek, ale Prawo i Sprawiedliwość, które nie słynie z sympatii do osób o orientacji seksualnej innej niż heteroseksualna, przyznało parom jednopłciowym jedno z uprawnień małżeńskich – pisze „Fakt”.

Chodzi o prawo do ujawnienia tajemnicy lekarskiej. Środowiska LGBT wielokrotnie podkreślały, że pary jednopłciowe powinny zostać objęte szerszą ochroną prawną. Brak dostępu do dokumentacji medycznej partnera był najczęściej podawanym przykładem dyskryminacji.

To zmieniono: podczas ostatniej nowelizacji wprowadzono prawo do ujawnienia tajemnicy lekarskiej o śmierci osoby, z którą pozostawało się „we wspólnym pożyciu”. Zapis ten nie wyklucza par jednopłciowych.

„Fakt” o zdanie w tej sprawie zapytał europosła PiS, byłego ministra zdrowia, Bolesława Piechę. Odpowiadał, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią, która wie, co mówi. – Nie są to ludzie, którzy coś palną i nie zdają sobie sprawy z konsekwencji. Prawo do poinformowania o śmierci osoby bliskiej to jest to rzecz normalna – zapewniał w rozmowie z Fakt24.pl.

– Gdybyśmy przyjrzeli się każdej historii choroby, jeszcze z czasów tzw. słusznie minionych, to zawsze była osoba upoważniona do tego, żeby otrzymywać wszystkie możliwe informacje. Była wskazywana przez pacjenta i nie miało znaczenia, kim dla niego jest – mówił Piecha. - Nie sądzę jednak, że powinniśmy iść aż tak daleko w różnych interpretacjach, żeby miało to być popieranie związków jednopłciowych – zastrzegał.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.