Archiwum

Szpitalne jedzenie – konieczne uregulowanie kwestii finansowych

Udostępnij:
– Pożądane byłoby uregulowanie systemu finansowania żywienia w szpitalach, które polegałoby na określeniu przez ustawodawcę minimalnej dziennej stawki żywieniowej na pacjenta – uważa prezes Impel Catering Elżbieta Kantowicz, oceniając projekt rozporządzenia w sprawie szpitalnego jedzenia.
Komentarz prezes Impel Catering Elżbiety Kantowicz:
– Projekt rozporządzenia ministra zdrowia z 14 marca w sprawie określenia wymagań obowiązujących przy prowadzeniu żywienia w szpitalach to ważny dokument – to krok w kierunku zapewnienia pacjentom polskich szpitali optymalnej opieki żywieniowej. Temat ten jest obecny w debacie publicznej już od wielu lat, cieszy więc szansa na wprowadzenie istotnej zmiany w standardzie żywienia w szpitalnictwie. Jeśli jednak zmiana ta ma być realna i przynieść wymierne korzyści pacjentom będącym w procesie leczenia, to rozporządzenie powinno znacznie konkretniej odnosić się do poszczególnych aspektów żywienia szpitalnego.

Mając ponad 20-letnie doświadczenie w obszarze żywienia zbiorowego w placówkach ochrony zdrowia – jako Impel Catering – uważamy, że najbardziej pożądaną zmianą byłoby uregulowanie systemu finansowania żywienia w szpitalach, które polegałoby na określeniu przez ustawodawcę minimalnej dziennej stawki żywieniowej na pacjenta. Jest to rozwiązanie powszechnie znane i zastosowane – zapisane między innymi w decyzji ministra obrony narodowej w sprawie określenia wartości pieniężnych norm wyżywienia oraz rozporządzeniu ministra sprawiedliwości dotyczącym wyżywienia osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych. Takie zapisu nie ma ani w ustawie o lecznictwie, ani w zaproponowanym obecnie przez ministra zdrowia projekcie rozporządzenia.

W uzasadnieniu do rozporządzenia czytamy ponadto, że zmiana „wpłynie korzystnie nie tylko na standard organizacyjny jednostki, ale także skuteczność procesu leczniczego i dalsze zdrowienie pacjentów”. Dlaczego w takim razie żywienie nie może być, jak inne procedury terapeutyczne, wyceniane w katalogu świadczeń leczniczych?

Co więcej, w uzasadnieniu omawianego projektu rozporządzenia jest napisane, że „nie będzie on miał wpływu na budżet państwa i budżety jednostek samorządu terytorialnego”. Dlaczego więc ustawodawca nie przewiduje żadnego dodatkowego finansowania? Pojawia się pytanie, w jaki sposób szpitale mają znaleźć fundusze na pokrycie różnicy wynikającej z zalecanej w rozporządzeniu jakościowej poprawy usługi żywienia. Pytanie jest jeszcze bardziej zasadne w sytuacji, kiedy inflacja jest wysoka, coraz wyższe są ceny produktów spożywczych, gazu i energii.

Poza tym będziemy postulować zmiany w procesie konsultacji społecznych. Konieczne wydaje się szersze wykorzystanie wiedzy i kompetencji dietetyków. W obecnej sytuacji szpitale nie mają obowiązku zatrudniania dietetyków, a planowane przez Ministerstwo Zdrowia rozporządzenie w żaden sposób nie wprowadza tu pozytywnej zmiany. Ponadto, według rozporządzenia, ocena stanu odżywienia pacjenta dokonywana przez lekarza może, ale nie musi być konsultowana z dietetykiem. Czy jednak pacjenci nie odnieśliby dużo większych korzyści, gdyby konsultacja taka była obligatoryjna, a decyzja podejmowana wspólnie, z wykorzystaniem profesjonalnej wiedzy dietetyka?

Projekt rozporządzenia to pierwszy krok w kierunku istotnych zmian mających na celu zapewnienie polskim pacjentom opieki żywieniowej na miarę XXI wieku, zgodnej z obowiązującymi zaleceniami. Mamy nadzieję, że czas konsultacji społecznych i udział wielu zaproszonych do nich interesariuszy pozwoli nadać rozporządzeniu kształt, który doprowadzi do rozwiązania wielu trudnych kwestii w obszarze żywienia zbiorowego, co w efekcie przełoży się na podniesienie standardu żywienia polskich pacjentów.

Przeczytaj także: „Nowe wytyczne dotyczące żywienia w szpitalach – projekt rozporządzenia”, „Co z tym szpitalnym jedzeniem?” i „Nowa prezes zarządu Impel Catering”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.