eISSN: 1897-4309
ISSN: 1428-2526
Contemporary Oncology/Współczesna Onkologia
Current issue Archive Manuscripts accepted About the journal Supplements Addendum Special Issues Editorial board Reviewers Abstracting and indexing Subscription Contact Instructions for authors Ethical standards and procedures
Editorial System
Submit your Manuscript
SCImago Journal & Country Rank
8/2007
vol. 11
 
Share:
Share:

Chordoma of the thoracic and lumbosacralis spine with recurrence and locally invasive process – case report

Ewa Ziółkowska
,
Marta Biedka
,
Mariusz Mross
,
Roman Makarewicz

Współczesna Onkologia (2007) vol. 11; 8 (404–407)
Online publish date: 2007/11/14
Article file
- chordoma.pdf  [0.91 MB]
Get citation
 
 
Wstęp
Pierwszą zmianę o charakterze chordoma opisał Lushka w 1856 r., a rok później pracę na ten temat przedstawił Virchow [1]. Chordoma (struniak) jest rzadko występującym nowotworem i stanowi ok. 2–4% wszystkich pierwotnie złośliwych guzów kości. Najczęstszą lokalizacją jest okolica krzyżowa – 50%, na drugim miejscu region klinowo-potyliczny czaszki – 30–40%, pozostałe 15% umiejscowień stanowią kręgi. Struniaki kręgosłupa reprezentują mniej niż 5% wszystkich guzów nowotworowych tego regionu. Około 60% z nich powstaje w regionie lędźwiowym, 25–30% w kręgach szyjnych, a 10–15% w odcinku piersiowym. Chordoma dotyczy osób w każdym wieku, ale najczęściej opisuje się występowanie struniaka między 40.–70. rokiem życia, a w lokalizacji kręgosłupowej optymalne zachorowania przypadają na okres między 45.–50. rokiem życia.
Chordoma jest wolno rosnącym, nieotorebkowanym nowotworem pochodzenia zarodkowego, wykazującym miejscową złośliwość w stosunku do kości i tkanek miękkich [2]. Nowotwór najczęściej szerzy się do przodu od kręgosłupa, powodując destrukcję przylegających struktur kostnych i tkanek miękkich okołordzeniowych. Wzrost w kierunku grzbietowym może z kolei doprowadzić do uszkodzenia pni nerwowych i ucisku rdzenia kręgowego. Zaobserwowano, że ścięgna długo stanowią skuteczną, naturalną barierę przed szerzeniem się nowotworu. Choroba toczy się skrycie i długo nie daje żadnych dolegliwości. W 90% przypadków struniaka kręgosłupa wstępnym objawem jest ból zlokalizowany w zajętym trzonie kręgu oraz wokół niego. Z czasem, w zależności od lokalizacji i szerzenia, pojawiają się pierwsze, mało specyficzne symptomy, związane z destrukcją kręgów i okolicznych tkanek – neuralgia z zaburzeniami czucia, parestezje, bóle promieniujące do kończyn lub opasujące klatkę piersiową. Niekiedy dochodzi do ucisku przełyku i następowej dysfagii, obserwowano także zaburzenia funkcji zwieraczy [3, 4]. Dość często rozpoznanie ustala się dopiero na podstawie wykonanych przypadkowo badań obrazowych [3].
Podstawową formą leczenia struniaka kręgosłupa, podobnie jak w pozostałych lokalizacjach, jest szerokie wycięcie zmiany en-block – guza, zaatakowanych tkanek miękkich i kręgów [1]. Istnieją przesłanki, że torebka struniaka bywa nacieczona komórkami nowotworowymi i dlatego wymagane jest szerokie wycięcie zmiany. Niestety, wykonanie radykalnego zabiegu jest często niemożliwe, ze względu na lokalizację oraz naciekający i inwazyjny charakter nowotworu [5]. Wznowę miejscową po leczeniu chirurgicznym stwierdza się u 46–70% pacjentów, a przerzuty opisuje się u 10–43% chorych. Najczęstszym miejscem przerzutów są płuca, regionalne węzły chłonne, wątroba, kości i skóra. Na podstawie badań autopsyjnych opisano także przerzuty w mięśniach, ośrodkowym układzie nerwowym, trzustce i mięśniu sercowym [3]. Średni czas nawrotu po zabiegu chirurgicznym wynosi 3–4 lata w przypadku leczenia doszczętnego i zaledwie 8 mies. po nieradykalnej operacji [2].
Leczenie z zastosowaniem radioterapii czy chemioterapii jest nadal dyskusyjne, ze względu na znaczną oporność struniaków na ten rodzaj terapii [6]. Obserwacje wskazują, że radioterapia uzupełniająca jest nieefektywna, chociaż ostatnie doniesienia dotyczące zastosowania wysokich dawek przedstawiają lepsze wyniki [7, 8]. Analizy wykazały, że leczenie energią promienistą w skojarzeniu z zabiegiem chirurgicznym przedłuża przeżycie bardziej od obu tych metod stosowanych osobno. Jednocześnie, ze względu na często niemożliwy radykalny zabieg operacyjny, radioterapia stała się ważnym ogniwem terapii struniaków. W 1973 r. Jenny i Sulser [10] oszacowali średnie przeżycie pacjentów z rozpoznaniem chordoma na 17,5 mies. Cheng [11] i wsp. w 1999 r. u pacjentów po operacji i uzupełniającej radioterapii uzyskali całkowite przeżycia rzędu 86%, z czasem wolnym od nawrotu miejscowego 60% [3, 8]. Według aktualnych zaleceń w radioterapii radykalnej regionu czaszki należy podać dawkę całkowitą 60–70 Gy, w lokalizacji kręgosłupowej 40–45 Gy, a w przypadku okolicy krzyżowej dawkę całkowitą 64 Gy [8, 9]. Radioterapia uzupełniająca wskazana jest dla pacjentów z pooperacyjną zmianą resztkową. Coraz większego znaczenia nabierają również brachyterapia i radiochirurgia [1]. Rola chemioterapii w leczeniu chordoma jest ograniczona i również mało skuteczna. Wskazaniem do podania chemioterapii jest nawrót miejscowy lub rozsiew choroby, po odstąpieniu od zabiegu operacyjnego i radioterapii. Najczęściej podaje się ifosfamid w monoterapii lub w programach wielolekowych (MAID, HELP, IVA). Niestety, chordoma jest nowotworem mało wrażliwym na cytostatyki, co powoduje brak zysku terapeutycznego, a poprawę można zaobserwować u niewielu pacjentów [9].
Celem pracy jest prezentacja rzadkiego przypadku chordoma kręgosłupa piersiowo-lędźwiowego i podzielenie się doświadczeniami z zastosowanego postępowania diagnostycznego oraz metod leczenia.

Opis przypadku

Pacjentka, lat 59, została przyjęta na Oddział Radioterapii Centrum Onkologii im. prof. F. Łukaszczyka w Bydgoszczy 19 marca 2007 r. w celu leczenia energią promienistą. Pierwsze objawy choroby pojawiły się w 1989 r. pod postacią niedowładu kończyny dolnej lewej. Rozpoznano wówczas guz rdzenia kręgowego okolicy lędźwiowej, uciskający rdzeń kręgowy na poziomie L2-L4. Chorą poddano operacji w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy, w Klinice Neurochirurgii i Neurotraumatologii, pooperacyjny wynik badania histopatologicznego wskazywał na chordoma. W 1995 r. nastąpił nawrót choroby, na podstawie badań obrazowych stwierdzono guza rdzenia na poziomie Th10-Th12. Przeprowadzono doszczętną makroskopowo operację usunięcia guza położonego międzykanałowo na zewnątrz opony twardej. Zabieg wykonano w Klinice Neurochirurgii i Neurotraumatologii Szpitala Uniwersyteckiego im. dr. Jurasza w Bydgoszczy. Kolejna progresja choroby wystąpiła w lutym 1999 r., pacjentka zgłosiła się do poradni neurochirurgicznej z powodu silnych dolegliwości bólowych kończyn dolnych. W wykonanym rezonansie magnetycznym (ang. magnetic resonance imaging – MRI) kręgosłupa rozpoznano nawrót choroby, zlokalizowany w obrębie kanału kręgowego na poziomie piersiowym i lędźwiowym. Z uwagi na zaawansowany proces nowotworowy, dobry stan ogólny chorej i zadowalające efekty leczenia zachowawczego odstąpiono od zabiegu chirurgicznego. Od grudnia 2005 r. pacjentka zaczęła odczuwać silne bóle kręgosłupa w odcinku piersiowo-lędźwiowym. W badaniu MRI kręgosłupa wykonanym w styczniu 2006 r. stwierdzono liczne osteolityczne ubytki kostne w trzonach kręgów Th7-Th12 oraz bocznych częściach kręgów Th5-Th6, a także miękkotkankowy guz niszczący otwór międzykręgowy Th5-Th6 po stronie prawej, naciekający tkanki przykręgosłupowe oraz powierzchnie V i VI żebra, który wpuklał się przez poszerzone otwory międzykręgowe i szerzył na poziomie Th8-Th11 po stronie lewej. Policykliczne masy guza naciekały nadtwardówkowo rdzeń kręgowy na poziomie Th6-Th11, z zauważalną przewagą na odcinku Th6-Th9. Ze względu na objawy – drętwienie i silne bóle radikulopatyczne obu kończyn dolnych oraz narastające osłabienie siły mięśniowej lewej kończyny dolnej, przyjęto chorą w trybie pilnym do Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie, na Oddział Neurochirurgii i Neurotraumatologii. Biorąc pod uwagę obraz kliniczny i dotychczasowy przebieg choroby, wykonano operację niedoszczętnego usunięcia guza okolicy krzyżowej. W pooperacyjnym badaniu histopatologicznym rozpoznano zmianę o charakterze chordoma. W badaniu kręgosłupa lędźwiowego z sierpnia 2006 r. opisano rozległe ubytki osteolityczne we wszystkich kręgach lędźwiowych i kości krzyżowej. Masa patologiczna naciekała trzony i łuki kręgów, powodując poszerzenie i zniekształcenie kanału kręgowego, uwypuklając się jednocześnie przez otwory międzykręgowe. Ponadto guz naciekał mięsień lędźwiowy po stronie prawej. W jego obrębie tworzył masę tkankową o wymiarach 9×3×3 cm, uwidaczniając się jako obszar hipodensyjny uwypuklający zarys mięśnia. Guz spowodował przerwanie ciągłości łuku na wysokości S1-S2. Chorą konsultowano w Centrum Onkologii im. M. Skłodowskiej-Curie w Warszawie, w Klinice Nowotworów Tkanek Miękkich i Kości. Zalecono dalszą diagnostykę w kierunku szpiczaka, ponieważ obraz kliniczny i radiologiczny budził wątpliwości i nie wykluczał istnienia innej choroby nowotworowej. Pacjentkę skierowano do Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Podczas pobytu na Oddziale Radioterapii w Bydgoszczy przeprowadzono dodatkowe badania. Zdjęcie rentgenowskie kręgosłupa i miednicy wykazało liczne zmiany lityczne i zwyrodnieniowo-zniekształcające. W scyntygrafii kośćca zaobserwowano nierównomierne gromadzenie znacznika w odcinku piersiowo-lędźwiowym, a zmiany ogniskowe miały niejednoznaczny charakter (ryc. 1.). W dobowej zbiórce moczu nie stwierdzono białka Bence-Jonesa. W elektroforezie białek zanotowano podwyższony poziom a1-globuliny – 6,2% (norma 2–4%). W biopsji szpiku stwierdzono obniżony odsetkowo układ limfocytarny – 54,8% (norma 62–77%) oraz w układzie chłonnym wzrost odsetka limfocytów – 19,5% (norma 3–12%). Pozostałe utkania szpiku – chłonne i siateczki, pozostawały odsetkowo i morfologicznie w normie. Na podstawie przeprowadzonych badań wykluczono szpiczaka, a ze względu na dolegliwości bólowe pacjentkę zakwalifikowano do paliatywnej radioterapii zmian obszaru miednicy, a następnie obszaru Th4-L4 kręgosłupa. Zastosowano leczenie promieniami jonizującymi kobaltu 60Co każdorazowo dawką 20 Gy przez 5 dni, po 4 Gy dziennie. Po zastosowanym leczeniu poprawił się stan neurologiczny chorej, ustąpiły dolegliwości bólowe i powróciła pełna sprawność ruchowa. Pacjentka pozostaje pod stałą kontrolą Poradni Onkologicznej Centrum Onkologii w Bydgoszczy.

Podsumowanie
Chordoma jest wolno rosnącym nowotworem, z długim czasem trwania dolegliwości przed postawieniem trafnej diagnozy. Specyficzne objawy i ubytki neurologiczne są uzależnione od umiejscowienia nowotworu, a błędne rozpoznanie opóźnia włączenie szybkiego i precyzyjnego postępowania leczniczego. Charakter i umiejscowienie guza oraz wynikające z tego powodu trudności radykalnego usunięcia nowotworu decydują o rokowaniu. Dlatego ważnym czynnikiem jest szybkie rozpoznanie tej choroby, co daje największą szansę na wycięcie zmiany w sposób kompletny, a co za tym idzie – wpływa na długą kontrolę miejscową. Właściwa i szybka diagnostyka warunkuje rozpoczęcie prawidłowego leczenia, jednak skuteczność stosowanych metod leczenia zarówno operacyjnego, jak i radiochemioterapii jest wciąż niezadowalająca. Głównym celem leczenia chirurgicznego jest nadal zniesienie dolegliwości bólowych i likwidacja ubytków neurologicznych, a najczęstszym efektem długotrwałej terapii przeciwnowotworowej jest zahamowanie postępu choroby.

Piśmiennictwo
1. Selvaraj A, Wood AJ. Superior mediastinal chordoma presenting as a bilobed paravertebral mass. Eur J Cardiothorac Surg 2003; 23: 248-50.
2. Guarino M, Ballabio G, Rubino B, Nebuloni M, Tosoni A. Soft tissue sacrococcygeal chordoma with intracytoplasmic filamentous inclusions. Pathol Res Pract 2005; 201: 699-704.
3. Delank KS, Kriegsmann J, Drees P, Eckardt A, Eysel P. Metastasizing chordoma of the lumbar spine. Eur Spine J 2002; 11: 167-71.
4. Jenkins CN, Colquhoun IR. Case report: symptomatic metastasis from a sacrococcygeal chordoma. Clin Radiol 1995; 50: 416-7.
5. Schulz-Ertner D, Nikoghosyan A, Thilmann C, Haberer T, Jäkel O, Karger C, Kraft G, Wannenmacher M, Debus J. Results of carbon ion radiotherapy in 152 patients. Int J Radiat Oncol Biol Phys 2004; 58: 631-40.
6. Baboiu O, Taylor W. Noninvasive sacral chordoma presenting as a benign soft tissue mass. Ann Diagn Pathol 2006; 10: 95-9.
7. Sung MS, Lee GK, Kang HS, et al. Sacrococcygeal chordoma: MR imaging in 30 patients. Skeletal Radiol 2005; 34: 87-94.
8. Park L, Delaney TF, Liebsch NJ, et al. Sacral chordomas: Impact of high-dose proton/photon-beam radiation therapy combined with or without surgery for primary versus recurrent tumor. Int J Radiation Oncol Biol Phys 2006; 65: 1514-21.
9. Thieblemont C, Biron P, Rocher F, Bouhour D, Bobin JY, Gérard JP, Blay JY. Prognostic factors in chordoma: role of postoperative radiotherapy. Eur J Cancer 1995; 31A: 2255-9.
10. Susler J. Metastasie-rendes Chordom der Lumbosakralwirbelsaule. Schweiz Med Wochenschr 1973; 1003: 697-701.
11. Cheng EY, Ozerdemoglu RA, Transfeldt EE, Thompson RC Jr. Lumbosacral chordoma. Prognostic factors and treatment. Spine 1999; 16: 1639-45.

Adres do korespondencji
dr med. Ewa Ziółkowska Oddział Radioterapii I Centrum Onkologii im. prof. F. Łukaszczyka ul. I. Romanowskiej 2 85-796 Bydgoszcz tel. +48 52 374 33 74 e-mail: ziolkowskae@co.bydgoszcz.pl
Copyright: © 2007 Termedia Sp. z o. o. This is an Open Access article distributed under the terms of the Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International (CC BY-NC-SA 4.0) License (http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/), allowing third parties to copy and redistribute the material in any medium or format and to remix, transform, and build upon the material, provided the original work is properly cited and states its license.
Quick links
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.