Rezydenci wyśpiewują swoje problemy: - Człowiek na dom orze. Żona już nie może. Pyta po co nam ten ślub.

Porozumienie Rezydentów nie tylko rozmawia z dziennikarzami o problemach środowiska czy dyskutuje o tym, co zrobić, żeby w przyszłości lekarzom żyło się lepiej. Młodzi lekarze wydali... muzyczny manifest. Śpiewają między innymi o całych nocach na SOR-ze i stercie biurokracji.

Członkowie porozumienia nagrali piosenkę, która w kilka dni (tekst publikowany 3 lutego) odsłuchało siedem tysięcy osób. Lekarze w piosence pod tytułem "Rezydenci" skarżą się na zbyt niskie zarobki, nieracjonalny przyjmowania na specjalizację i nieodpowiednie szkolenie.

Wokalistka śpiewa między innymi: "Każdy ordynator chce nam płacić jak najmniej", "Cała noc na SOR-ze i dwie godziny na sen", a także "Dzisiaj zamiast kolacji, sterta biurokracji. Do północy skończysz znów" i "Człowiek na dom orze, żona już nie może. Pyta po co nam ten ślub".

Za słowa piosenki odpowiedzialni są: Jadźka Kłapa i Artur Stachurski. Za muzykę: Jadźka Kłapa i Paweł "Bzim" Zarecki.

Piosenka stworzona przez lekarzy z Porozumienia Rezydentów jest do odsłuchania na portalu Youtube: "Rezydenci"

Przeczytaj także inne publikacje na temat rezydentów i młodych lekarzy: "Środowisko o resortowym "nie" dla jawnych pytań egzaminacyjnych", "Ligia Kornowska o słowach Gowina: - Niezrozumiałe jest dlaczego padła kwota pół miliona złotych!" i "Rezydenci: - Trafna diagnoza ministra Gowina, ale błędna terapia"