eISSN: 2450-4459
ISSN: 2450-3517
Lekarz POZ
Bieżący numer Archiwum Artykuły zaakceptowane O czasopiśmie Suplementy Bazy indeksacyjne Prenumerata Kontakt Zasady publikacji prac
Panel Redakcyjny
Zgłaszanie i recenzowanie prac online
1/2016
vol. 2
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Psychiatra i lekarz POZ – partnerstwo to podstawa
rozmowa z dr. Sławomirem Murawcem, specjalistą psychiatrą, psychoterapeutą z Centrum Terapii Dialog w Warszawie

Kamilla Gębska

Data publikacji online: 2016/03/08
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
Czego psychiatrzy mogą pozazdrościć kardiologom czy onkologom, jaki powinien być współczesny model opieki psychiatrycznej, jakie są największe wyzwania i problemy w praktyce psychiatry oraz o najczęstszych błędach popełnianych przez lekarzy POZ w diagnostyce i terapii pacjentów ze schorzeniami psychiatrycznymi mówi dr Sławomir Murawiec, specjalista psychiatra, psychoterapeuta z Centrum Terapii Dialog w Warszawie.

Jakie są aktualnie największe wyzwania i problemy w praktyce psychiatry z punktu widzenia lekarza praktyka?

Z punktu widzenia psychiatrii jako całości wciąż najważniejszym problemowym zagadnieniem jest Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego – NPOZP. Został on przygotowany przez psychiatrów i uchwalony przez Radę Ministrów w 2010 r. Zyskał więc aprobatę najwyższych władz państwowych, a poszczególne ministerstwa są zobowiązane do jego realizacji. Zdaniem środowiska dokument ten został bardzo dobrze przygotowany, odpowiada współczesnym kierunkom rozwoju psychiatrii i jest gotowy do wdrożenia, niemniej jednak nie został zrealizowany. To wręcz klęska realizacyjna pierwszego etapu NPOZP. Nie zostało zapewnione jego finansowanie, dlatego zatrzymaliśmy się na przygotowaniu programu, który skądinąd jest wysoko oceniany w Europie. W związku z tym głównym zadaniem środowiska psychiatrów jest teraz przygotowanie poprawionego NPOZP, możliwego do wdrożenia w najbliższych latach, który będzie dostosowany do realiów i możliwości. A cel to jego realizacja. Oczywiście – tak jak poprzednio – wszystko zależy od finansowania. W tej materii możemy pozazdrościć siły przebicia kardiologom czy onkologom. W naszym odbiorze, jako psychiatrów, ich możliwości dotarcia ze swoimi postulatami są dużo większe niż nasze. Upraszczając – serce czy nowotwory łatwiej przebijają się zarówno do świadomości społeczeństwa, jak i polityków. Psychiatria, jej potrzeby i problemy nie są tak medialne, nośne, co przekłada się także na wsparcie finansowo-instytucjonalne i systemowe. Bezsprzecznie wspomniane dziedziny medycyny należy dobrze finansować, jednak takiego podejścia psychiatrzy mogą tylko pozazdrościć. Chcielibyśmy mieć taką łatwość w przebijaniu się ze swoimi problemami, sugestiami i potrzebami.
W tej chwili jesteśmy w miejscu, kiedy z jednej strony cieszymy się, że NPOZP nie utonął w Narodowym Programie Zdrowia, z drugiej mamy świadomość, że należy zacząć jego realizację z korzyścią dla pacjentów. To wyzwanie na poziomie kraju, systemu, psychiatrów i...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.