eISSN: 2449-9382
ISSN: 1730-2935
Menedżer Zdrowia
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Bazy indeksacyjne Prenumerata Kontakt Zasady publikacji prac
5/2003
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Sukces w trudnych czasach

Andrzej Kulik

Data publikacji online: 2003/10/30
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
Sukces w trudnych czasach



Na miano jednego z największych newsów we wrocławskich mediach zasłużyła bez wątpienia informacja o podwyżkach pensji w Dolnośląskim Centrum Diagnostyki Medycznej Dolmed. Była to spora odmiana w serwisach informacyjnych, w których dotychczas królowały raczej wiadomości o kolejnych strajkach personelu w kolejnych szpitalach zadłużonych do tego stopnia, że brakowało im pieniędzy na wypłatę zaległych wynagrodzeń. Kolorytu tej wiadomości dodawał też fakt, że do niedawna dyrektorem Dolmedu był Marek Moszczyński – od czerwca wicemarszałek województwa dolnośląskiego, odpowiedzialny za restrukturyzację tonącej w długach służby zdrowia.



Podwyżki nie są wielkie, bo o 3,5 proc. w skali całego roku, czyli średnio zaledwie kilkadziesiąt złotych miesięcznie na jednego zatrudnionego na etacie. Ale w sytuacji, gdy inne publiczne placówki medyczne obniżają pensje, wypłacają je w ratach, z opóźnieniem lub w ogóle, może to być powodem do dumy.
– Przy ustalaniu płac musimy kierować tym, co zostanie ustalone w Komisji Trójstronnej. Nasza sytuacja finansowa jest na tyle stabilna, że mogliśmy podnieść pensje o maksymalny ustalony tam wskaźnik. Pracownicy dostaną wyższe pensje z wyrównaniem od 1 kwietnia – informuje dyrektor Ryszard Ruta, nowy szef Dolmedu.



Kura i złote jajka



Paradoksalnie, ta dobra kondycja Dolmedu, o której wspomina dyrektor Ruta, spowodowała spore opóźnienie w przyznaniu podwyżek. Normalnie takie decyzje powinny zapadać na początku roku, ale na przeszkodzie stanęły zawirowania w procesie przekształceń własnościowych. Pod koniec 2001 r. załoga Dolmedu rozpoczęła negocjacje z Urzędem Marszałkowskim o przejęciu przychodni przez spółkę pracowniczą. Dolmed postawiono w stan likwidacji, bo to jedyny sposób, żeby przekształcić placówkę z publicznej w niepubliczną. Rozmowy z zarządem województwa zakończyły się niczym – nie dogadano się co do wielkości przyszłych udziałów w sprywatyzowanej przychodni. Władze samorządowe chciały pozostać jej 100-procentowym właścicielem. I choć oficjalnie nikt tego nie powiedział, to powodem zajęcia takiego stanowiska były właśnie przynoszone przez Dolmed zyski. Załoga natomiast nie chciała jedynie zmiany statusu prawnego pracodawcy, ile stania się współwłaścicielem majątku, który w jakimś stopniu wypracowała.
Wobec fiaska negocjacji Dolmedowi przywrócono...


Pełna treść artykułu...
POLECAMY
CZASOPISMA
Kurier Medyczny
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.