Amgen

Dyrektor generalny Amgen Polska o wzmacnianiu konkurencyjności europejskiej

Udostępnij:

Rozmowa z Krisztiánem Toką, dyrektorem generalnym Amgen w Polsce.

Jesteśmy na kluczowym etapie przeglądu europejskiego prawa farmaceutycznego i po głosowaniu posłów w Parlamencie Europejskim dotyczącym tego obszaru. Jak skomentuje pan obecną sytuację?
– Przegląd europejskiego prawa farmaceutycznego – po dwóch dekadach – daje realną szansę na przyspieszenie wprowadzania innowacyjnych terapii dla pacjentów. I choć celem zmian jest uproszczenie procesów regulacyjnych, pojawiają się poważne obawy dotyczące skrócenia okresu ochrony danych regulacyjnych. Może to zniechęcić inwestorów do finansowania przełomowych leków, co wpłynie na krajobraz innowacji w Europie. Prognozy wskazują na znaczący spadek udziału Starego Kontynentu w globalnych inwestycjach badawczo-rozwojowych do 2040 roku z 32 do 21 proc., co zagraża konkurencyjności. Istnieje realne ryzyko, że jeden na pięć leków będących obecnie w fazie rozwoju może okazać się nierentowny, co ograniczy liczbę dostępnych opcji leczenia. Decyzja europarlamentarzystów o skróceniu ochrony danych regulacyjnych o sześć miesięcy, mimo pewnego zbliżenia do interesów branży, stanowi wyzwanie w kontekście problemów demograficznych i epidemiologicznych. Trzeba zatem prowadzić dalsze działania w Radzie Europejskiej służące zaspokajaniu potrzeb medycznych i redukcji niedoborów leków. Kluczowe będzie podejście do wspierania innowacji przy jednoczesnym zabezpieczaniu zdrowia publicznego.

Pozostając przy działaniach UE: Polska rozpocznie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej już w 2025 roku. Jakie kluczowe tematy powinny znaleźć się na agendzie?
– Nadchodząca prezydencja Polski w Radzie Unii Europejskiej to świetna okazja do określenia nowych priorytetów UE, szczególnie w obszarze ochrony zdrowia. Pozwala Polsce prowadzić dyskusje i wyznaczać ambitne cele, służące zwiększeniu konkurencyjności Europy w naukach biomedycznych oraz przyspieszeniu transformacji cyfrowej systemów opieki zdrowotnej.

Wzmacniania konkurencyjności Europy – o czym mówił pan wcześniej – trudno nie połączyć z dostępem do innowacji. Właśnie opublikowano coroczny raport Infarmy „Access Gap”, podsumowujący dostęp polskich pacjentów do innowacyjnych terapii. Jakie są pana wnioski?
– Cieszy fakt, że według opublikowanych danych dostęp do innowacyjnych leków i rozwiązań diagnostycznych zwiększa się we wszystkich krajach Grupy Wyszehradzkiej. W Polsce również odnotowaliśmy poprawę o 16 punktów procentowych. Jednak eksperci sygnalizują, że tempo tych zmian jest niewystarczające. Sytuacja pacjentów w kardiologii nadal się nie poprawia, a w neurologii poprawa jest minimalna. Nadzieją napawają deklaracje Ministerstwa Zdrowia, że szybsze tempo uzupełniania braków i zwiększania dostępu do nowoczesnych terapii zostanie utrzymane. Zgadzam się również z głównym postulatem Infarmy – procentowy udział nakładów na refundację w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia powinien zbliżać się do 17 proc., a nie od nich oddalać. Wydłużający się czas oczekiwania na refundację leków po rejestracji, który wzrósł z 940 do 1029 dni, również pozostaje wyzwaniem. To podkreśla pilną potrzebę dalszych skoordynowanych działań w tym obszarze.

W tym roku Amgen obchodzi 20-lecie obecności na polskim rynku. Jakie są państwa priorytety i plany rozwojowe?
– Priorytety Amgen w mniej więcej 100 krajach, w których jesteśmy obecni, koncentrują się na czterech filarach terapeutycznych: medycynie ogólnej, onkologii i hematologii, chorobach zapalnych oraz na nowym dla nas obszarze – chorobach rzadkich. Posiadamy zróżnicowane portfolio, w tym od dawna dostępne terapie innowacyjne, nowe obiecujące molekuły, bądące w fazie rozwoju oraz leki biopodobne. W Polsce Amgen skupia się na dostarczaniu rozwiązań w chorobach sercowo-naczyniowych, osteoporozie, onkologii i hematologii. Podejmujemy również działania w zakresie chorób rzadkich, na które cierpią niemal 3 miliony Polaków. Po przejęciu Horizon Therapeutics Amgen poszerzył swoje portfolio m.in. w obszarze chorób ze spektrum zapalenia nerwów wzrokowych i rdzenia kręgowego (NMOSD) czy orbitopatii tarczycowej (TED). Warto również wspomnieć, że dzięki strategii Amgen – opierającej się na dostarczaniu innowacyjnych terapii oraz nieustannemu inwestowaniu w działalność badawczo-rozwojową, na którą tylko w 2023 roku przeznaczyliśmy 4,8 miliarda dolarów – rozwinęliśmy liczne, niezwykle obiecujące, nowatorskie cząsteczki, wzmacniając tym samym pozycję naszej firmy, która może się pochwalić obecnie najszerszym pipeline w swojej historii.

Nowoczesne terapie, których państwo dostarczają, wymagają odpowiedniego dostępu do diagnostyki.
– Oczywiście. Wczesna diagnostyka jest kluczową kwestią, szczególnie w chorobach takich jak osteoporoza, gdzie terminowe rozpoznanie może znacząco zmienić przebieg choroby i poprawić wyniki leczenia pacjentów. To samo dotyczy przeciwdziałania zawałom i udarom, do których może się przyczynić niezdiagnozowana lub nieoptymalnie leczona hipercholesterolemia. Mimo postępów w medycynie wciąż istnieją wyzwania związane z zapewnieniem równego dostępu do szybkiej diagnostyki i nowoczesnych metod leczenia, co wymaga systemowych usprawnień. Przykładem jest obecna diagnostyka raka płuca, która średnio trwa aż 4,5 miesiąca. Opóźnienia w diagnostyce nowotworów są zatem najlepszym dowodem na konieczność wprowadzenia nowych rozwiązań systemowych.

Rozmawiała Maria Kowalska.

Krisztián Szabolcs Toka jest dyrektorem generalnym Amgen w Polsce. Urodził się na Węgrzech, ukończył studia medyczne na Uniwersytecie w Debreczynie w 2004 roku. Ma niemal 20-letnie doświadczenie w branży farmaceutycznej, poprzednio pełnił funkcję dyrektora generalnego Amgen na Węgrzech oraz członka zarządu Amerykańskiej Izby Handlowej (AmCham Hungary), Stowarzyszenia Innowacyjnych Producentów (Association of Innovative Manufacturers) oraz Stowarzyszenia Handlowego VÉDETTSÉG.


Menedzer Zdrowia linkedin

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.