Nie walczymy z ministerstwem, ale oczekujemy „tak” dla naszych uwag
<br>ROZMOWA Z PROF. EUGENIUSZEM J. KUCHARZEM

Marta Koblańska

eISSN: 2543-6627
ISSN: 2450-9167

Reumatologia News

Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Kontakt Zasady publikacji prac

NOWOŚĆ

Portal dla reumatologów!

www.ereumatologia.pl

Wyszukiwanie

1/2016
vol. 1

Poleć ten artykuł:

Wyślij znajomemu

Skopiuj link:

Udostępnij:

streszczenie artykułu:

Nie walczymy z ministerstwem, ale oczekujemy „tak” dla naszych uwag
ROZMOWA Z PROF. EUGENIUSZEM J. KUCHARZEM

Marta Koblańska

Data publikacji online: 2016/04/19

Pełna treść artykułu

O postępie w reumatologii, zastrzeżeniach co do rozwiązań proponowanych przez Ministerstwo Zdrowia w programie lekowym B 33 oraz o sposobie patrzenia na choroby reumatyczne mówi prof. Eugeniusz J. Kucharz ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, prezes Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego.

Polskie Towarzystwo Reumatologiczne zgłasza zastrzeżenia co do koncepcji ministra zdrowia w sprawie programu lekowego B 33. Czy to oznacza delikatną porażkę leczenia biologicznego w Polsce?

Nie, bo to, co proponuje resort, odczytuję jako postęp, choć rzeczywiście jeszcze nie w pełni satysfakcjonujący. Naszym celem nie jest podejmowanie działań o charakterze walki czy sprzeciwu, a współdziałanie przy udoskonaleniu programu. Powszechnie środowisko reumatologiczne odebrało działania ministerialne jako postęp. Tak, to prawda, ale to nie jest ocena całościowa programu, a jego poszczególnych zapisów. Niektórych rzeczywiście nie możemy zaakceptować. Wydaje się, że poprawy wymaga kwestia czasu leczenia, a także dobór leków czy kryteria włączania do terapii. Chcę jednak podkreślić, że nie traktujemy tych problemów z pozycji walki, a dokonane przez resort inne zmiany uważamy za bardzo korzystne, czego wyraz daliśmy w pierwszych zdaniach stanowiska Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego. Przydałyby się także zmiany w programie leczenia chorych na spondyloartropatie zapalne.

Powszechne jest odczucie, że zwiększa się liczba zachorowań na choroby reumatyczne. Czy to wynika z lepszej diagnostyki?

Myślę, że zachorowalność się nie zwiększa. Niedawno ogłoszono wyniki polskiego badania epidemiologicznego (przeprowadzonego przez prof. Piotra Wilanda, dr. Bogdana Batko i wsp.) dotyczące reumatoidalnego zapalenia stawów. Pokazały one obecny stan faktyczny, niestety, nie mamy badań sprzed kilku lat, aby porównać uzyskane wyniki. Obserwacje z innych krajów dowodzą nawet tendencji do zmniejszania się liczby zachorowań, aczkolwiek z pewnymi wahaniami. Ogólna krzywa zatem się zmniejsza, choć występują różnice w poszczególnych latach. Nie wiemy nadal, jaka jest przyczyna reumatoidalnego zapalenia stawów i dlaczego liczba zachorowań się zmniejsza, ale są hipotezy, że ma na to wpływ zmniejszenie liczby palących tytoń i poprawa ogólnej higieny. Podejrzewam, że lepsza wykrywalność oraz większa świadomość zarówno całego społeczeństwa,...

Pełna treść artykułu...

POLECAMY

KSIĄŻKI

• Terapie biologiczne i innowacyjne w reumatologii

Nie walczymy z ministerstwem, ale oczekujemy „tak” dla naszych uwag ROZMOWA Z PROF. EUGENIUSZEM J. KUCHARZEM

Marta Koblańska

Polskie Towarzystwo Reumatologiczne zgłasza zastrzeżenia co do koncepcji ministra zdrowia w sprawie programu lekowego B 33. Czy to oznacza delikatną porażkę leczenia biologicznego w Polsce?

Powszechne jest odczucie, że zwiększa się liczba zachorowań na choroby reumatyczne. Czy to wynika z lepszej diagnostyki?

Nie walczymy z ministerstwem, ale oczekujemy „tak” dla naszych uwag
ROZMOWA Z PROF. EUGENIUSZEM J. KUCHARZEM