|
1/2025
vol. 4
List do Redakcji
Sprawozdanie z 10. Światowego Kongresu ADHD w Pradze, 8–11 maja 2025 r.
- Harmonia – Poradnia Zdrowia Psychicznego, Warszawa
Personalized Psychiatry 2025; 4: e40-e44
Data publikacji online: 2025/07/08
Pobierz cytowanie
Metryki PlumX:
W dniach 8–11 maja 2025 r. w Pradze odbył się 10. Światowy Kongres ADHD zorganizowany pod auspicjami World Federation of ADHD. Było to jedno z największych międzynarodowych spotkań specjalistów zajmujących się zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), gromadzące klinicystów i naukowców z całego świata. Podczas konferencji wygłoszono dziesiątki wykładów, prezentując najnowsze wyniki badań dotyczące kluczowych wyzwań w diagnostyce i leczeniu ADHD. Tematyka objęła m.in. długoterminowe bezpieczeństwo farmakoterapii ADHD, nowe technologie pomiarowe, zastosowanie narzędzi cyfrowych w leczeniu oraz wpływ czynników środowiskowych na przebieg ADHD. Wśród prelegentów znaleźli się wybitni eksperci, m.in. prof. Tobias Banaschewski (Mannheim, Niemcy), prof. Samuele Cortese (Southampton, Wielka Brytania), prof. Manfred Döpfner (Kolonia, Niemcy) oraz prof. Edmund Sonuga-Barke (Londyn, Wielka Brytania), co zagwarantowało wysoki poziom merytoryczny obrad.
Ze względu na równoległy przebieg wielu sesji konferencyjnych poniżej przedstawiam omówienie wybranych wykładów, w których miałem przyjemność uczestniczyć.
Bezpieczeństwo długoterminowe leczenia farmakologicznego ADHD
Jednym z głównych paneli kongresu była sesja poświęcona długoterminowemu bezpieczeństwu leków stosowanych w ADHD. Prof. Tobias Banaschewski zaprezentował 2-letnie wyniki badania ADDUCE, które oceniało profil bezpieczeństwa metylofenidatu (MPH) u dzieci i młodzieży z ADHD. Badanie to – przeprowadzone w 27 ośrodkach europejskich – wykazało, że przewlekła farmakoterapia MPH przez 24 miesiące jest zasadniczo bezpieczna i dobrze tolerowana. Nie odnotowano żadnych poważnych zdarzeń niepożądanych ani niekorzystnego wpływu leku na wzrost i rozwój dzieci. Jedyny systematycznie obserwowany efekt fizjologiczny to niewielki, istotny statystycznie wzrost tętna oraz ciśnienia tętniczego w trakcie terapii. Zmiany te miały jednak niewielkie nasilenie i podkreślono konieczność ich regularnego monitorowania w trakcie leczenia. Jednocześnie wyniki były uspokajające w kontekście innych obaw: w grupie leczonej MPH nie stwierdzono zwiększonego ryzyka pojawienia się objawów psychotycznych, tendencji samobójczych, tików ani uzależnień w porównaniu z grupą kontrolną. Co więcej, zaobserwowano nawet poprawę nastroju u pacjentów otrzymujących MPH oraz brak negatywnego wpływu na sen (w niektórych przypadkach leczenie wręcz sprzyjało normalizacji rytmu snu). Podsumowując – prelegent stwierdził, że długoterminowe leczenie stymulantami ma akceptowalny profil bezpieczeństwa i nie wymaga zmiany aktualnych zaleceń dotyczących nadzoru nad działaniami niepożądanymi, oczywiście przy zachowaniu czujności w indywidualnych przypadkach. Zwrócono uwagę na ograniczenia badania ADDUCE, m.in. brak randomizacji, 46% pacjentów ukończyło pełne 2 lata obserwacji, ograniczona ogólna liczebność do wykrywania bardzo rzadkich działań niepożądanych, niemniej wyniki te stanowią istotny wkład w wiedzę o długofalowej tolerancji farmakoterapii ADHD.
Innym ważnym doniesieniem w tym panelu była prezentacja prof. Samuele Cortese dotycząca skutków ubocznych różnych leków na ADHD w zakresie układu sercowo-naczyniowego. Przedstawił on rezultaty sieciowej metaanalizy badań z randomizacją zatytułowanej „Comparative cardiovascular safety of medications for attention-deficit hyperactivity disorder in children, adolescents, and adults: a systematic review and network meta-analysis”, świeżo opublikowanej w „The Lancet Psychiatry” (maj 2025), porównującej wpływ poszczególnych klas leków stosowanych w leczeniu ADHD na ciśnienie tętnicze krwi, częstość akcji serca oraz parametry elektrokardiograficzne (EKG). Analiza objęła zarówno psychostymulanty (MPH, różne preparaty amfetaminy), leki niestymulujące (atomoksetyna, wiloksazyna), jak i agonistów receptora α2 (guanfacyna, klonidyna) u dzieci, młodzieży oraz dorosłych z ADHD. Wyniki metaanalizy pokazały, że wszystkie oceniane leki mają stosunkowo niewielki wpływ na układ krążenia – np. u dzieci stymulanty oraz atomoksetyna powodowały średnio skok skurczowego ciśnienia o zaledwie 1–2 mm Hg, podczas gdy guanfacyna nieco obniżała ciśnienie (działanie hipotensyjne tej grupy). U dorosłych obserwowano nieco większe przyrosty częstości akcji serca po stymulantach i atomoksetynie (ok. 5 uderzeń/min), natomiast leki a2-adrenergiczne wyraźniej zwalniały tętno. Żaden z badanych preparatów nie wykazał natomiast istotnego wydłużenia odstępu QTc ani innych klinicznie alarmujących zmian w EKG. Autorzy wnioskowali, że różnice między lekami w profilu kardiologicznym są niewielkie i potwierdzają ogólne bezpieczeństwo sercowo-naczyniowe farmakoterapii ADHD. Podkreślili jednocześnie potrzebę rutynowego monitorowania ciśnienia tętniczego oraz tętna w trakcie leczenia, zwłaszcza u pacjentów obciążonych czynnikami ryzyka kardiologicznego. Wyniki tej pracy dostarczają cennych danych dla spersonalizowanego doboru terapii, pozwalając lekarzom uwzględnić profil bezpieczeństwa kardiologicznego poszczególnych leków przy podejmowaniu decyzji terapeutycznych.
Technologie cyfrowe w ocenie i terapii ADHD
Postępy w technologiach cyfrowych były kolejnym wiodącym tematem konferencji. Prof. Manfred Döpfner przedstawił przekrojowy przegląd dostępnych oraz rozwijanych narzędzi cyfrowych wspierających diagnostykę i leczenie ADHD. Zaproponował systematykę rozwiązań w ADHD, klasyfikując interwencje m.in. według zastosowanego medium: od programów komputerowych (CCBT) i aplikacji internetowych (iCBT) przez aplikacje mobilne (mCBT) i interwencje telefoniczne (tCBT) aż po treningi z użyciem wirtualnej rzeczywistości (VCBT) czy robotów społecznych (aiCBT). Rozróżnił także cyfrowe rozwiązania ukierunkowane na różne grupy odbiorców – osobno omówił np. narzędzia adresowane bezpośrednio do dziecka (np. komputerowe testy diagnostyczne, treningi funkcji poznawczych, gry terapeutyczne) oraz do opiekunów i nauczycieli (np. platformy do prowadzenia cyfrowych skal oceny zachowania czy aplikacje do treningu umiejętności rodzicielskich). W ramach prezentacji przedstawiono konkretne przykłady rozwijanych narzędzi cyfrowych, w tym prototyp systemu IDEAS (Individualized Digital Decision Assist System) oraz projekt ABCDE-System – powstający, oparty na wytycznych system wspomagania decyzji klinicznych w diagnostyce i leczeniu ADHD u dzieci i młodzieży. Celem tych narzędzi jest dostarczanie lekarzom wskazówek w czasie rzeczywistym, aby ułatwić trafną i wczesną diagnostykę oraz wybór optymalnego leczenia zgodnego z wytycznymi, a także systematyczne monitorowanie efektów terapii na podstawie obiektywnych danych. Tym samym technologie te mają potencjał usprawnienia indywidualizacji opieki, przykładowo poprzez wczesne wychwytywanie pogorszenia objawów i dynamiczne dostosowywanie planu terapii do potrzeb konkretnego pacjenta.
W dyskusji zwrócono jednak uwagę, że dowody naukowe na skuteczność części interwencji cyfrowych są nadal ograniczone. Omówiono m.in. metaanalizę 36 randomizowanych badań kontrolowanych, która wykazała brak istotnego wpływu popularnych komputerowych treningów poznawczych na nasilenie objawów ADHD w codziennym życiu. Mimo że treningi poznawcze poprawiały wyćwiczone funkcje (np. pamięć roboczą) w warunkach testowych, nie przekładało się to na obiektywną poprawę uwagi czy zmniejszenie nadruchliwości w ocenie klinicznej. Wskazuje to, że same rozwiązania treningowe (tzw. gry prokognitywne) prawdopodobnie nie zastąpią konwencjonalnych metod leczenia, choć mogą stanowić wartościowy dodatek wspierający terapię.
Osobna sesja była poświęcona zastosowaniu zdalnych technologii pomiarowych (remote measurement technology – RMT) u pacjentów z ADHD. Prelegenci, m.in. prof. Jonna Kuntsi (King’s College London, Wielka Brytania), przedstawili najnowsze projekty wykorzystujące czujniki noszone przez pacjentów oraz aplikacje smartfonowe do długoterminowego zbierania danych o funkcjonowaniu pacjentów poza gabinetem lekarskim. Dzięki RMT możliwe staje się pasywne, ciągłe monitorowanie różnych parametrów – od aktywności fizycznej i snu przez częstość tętna i rytm dobowy aż po subiektywne samopoczucie czy wyniki krótkich testów neuropsychologicznych wykonywanych na telefonie. Zaprezentowano wyniki badań pilotażowych, w których poddano ocenie akceptowalność i wykonalność takiego podejścia. Okazało się, że pacjenci chętnie korzystali z udostępnionych urządzeń i aplikacji, a zbierane zdalnie dane były rzetelne i korelowały z tradycyjnymi pomiarami klinicznymi. Przykładowo, w jednym z cytowanych badań 10-tygodniowy monitoring aktywności i snu za pomocą opasek elektronicznych pozwolił wykryć charakterystyczne różnice w rytmach dobowych między osobami z ADHD a grupą kontrolną. Następnie omówiono ambitny program badawczy ART (ADHD Remote Technology), realizowany przez konsorcjum europejskie, który ma na celu opracowanie opartego na danych podejścia do przewidywania i zapobiegania negatywnym następstwom ADHD w perspektywie długoterminowej. W ramach projektu ART powstają m.in. aplikacje do monitorowania młodzieży z ADHD w okresie przejścia z opieki pediatrycznej do opieki nad dorosłymi, aby wcześnie wychwycić osoby zagrożone pogorszeniem funkcjonowania i wdrożyć proaktywne wsparcie. Jednym z elementów jest badanie ART-CARMA, w którym 305 dorosłych pacjentów z ADHD (rekrutowanych w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii) poddano 12-miesięcznemu monitorowaniu z użyciem urządzeń noszonych i smartfonów. Projekt ten śledzi m.in. czynniki ryzyka kardiometabolicznego i przestrzeganie farmakoterapii w przebiegu leczenia ADHD. Zebrane dane (dotyczące np. ciśnienia tętniczego, tętna, aktywności fizycznej, diety, snu oraz objawów) posłużą do określenia indywidualnych profili pacjentów i zbadania, w jaki sposób styl życia oraz regularność przyjmowania leków wpływają na długoterminowe wyniki leczenia. Tego typu badania dostarczą podstaw do tworzenia algorytmów wspierających lekarzy w podejmowaniu decyzji, np. identyfikując pacjentów wymagających intensywniejszej opieki lub modyfikacji terapii. Ogólny wydźwięk sesji o RMT był bardzo pozytywny: technologie te mają duży potencjał w kontekście psychiatrii spersonalizowanej, choć pełne ich wdrożenie w rutynową praktykę wymaga dalszych badań nad skutecznością oraz rozwiązania kwestii organizacyjnych (np. zarządzanie ogromną ilością danych, prywatność pacjentów).
Czynniki środowiskowe a ADHD – geny, trauma i kontrowersje
Istotną część obrad stanowiła dyskusja nad rolą czynników środowiskowych w etiologii i przebiegu ADHD, co ma bezpośredni związek z personalizacją opieki. Szeroko omawiano zwłaszcza wpływ wczesnych traum oraz maltretowania dzieci na objawy ADHD – temat budzący kontrowersje w środowisku naukowym. Wykład plenarny na ten temat wygłosił prof. Edmund Sonuga-Barke, który przybliżył aktualny stan wiedzy i własne badania dotyczące związku między doświadczeniem maltretowania w dzieciństwie a ryzykiem rozwoju ADHD. Jak zauważył, związek między ADHD a traumą wynika w dużej mierze z nakładania się czynników biologicznych i środowiskowych. Z jednej strony wiele dzieci z ADHD wychowuje się w trudnych warunkach rodzinnych, które nie są przypadkowe, lecz wynikają z korelacji genetycznej – te same czynniki genetyczne, które predysponują do ADHD, mogą równocześnie wpływać na zachowanie rodziców lub stwarzać sytuacje narażające dziecko na przemoc. Z drugiej strony najnowsze dane z badań bliźniąt oraz analiz mendlowskich wskazują, że maltretowanie może mieć częściowo niezależny, przyczynowy wpływ na nasilenie objawów nadpobudliwości. Co więcej, wyniki tzw. naturalnych eksperymentów adopcyjnych (gdzie eliminuje się wpływ biologicznego pokrewieństwa) wskazują, że skrajna deprywacja i przemoc we wczesnym dzieciństwie mogą same wywoływać trwałe zmiany neurobiologiczne zwiększające ryzyko ADHD. Jako przykład przywołano głośne badania dzieci adoptowanych z rumuńskich sierocińców, u których mimo braku rodzinnej historii ADHD obserwowano nasilone objawy typowe dla tego zaburzenia, takie jak nadruchliwość, impulsywność czy trudności z koncentracją – będące następstwem poważnego zaniedbania we wczesnym dzieciństwie. Prof. Sonuga-Barke podsumował, że pełne zrozumienie ADHD wymaga uwzględnienia zarówno perspektywy biologicznej, jak i czynników psychospołecznych.
W ramach panelu dotyczącego czynników środowiskowych nie zabrakło też dyskusji o innych zagadnieniach istotnych klinicznie. Poruszono temat ADHD z współwystępującymi uzależnieniami, gdzie najnowsze dane wskazują na skomplikowane, dwukierunkowe zależności. Zaprezentowano wstępne wyniki międzynarodowego badania kohortowego INCAS, analizującego naturalistycznie przebieg ADHD u pacjentów z zaburzeniami używania substancji – podkreślono konieczność zintegrowanego leczenia takich pacjentów, łączącego terapię ADHD z równoczesnym zajęciem się problemem uzależnienia. Poruszono także temat tzw. opornego ADHD, czyli nieodpowiadającego na leczenie standardowe. Te rozmowy panelowe uwypukliły, jak zróżnicowany może być obraz kliniczny ADHD i jak ważne jest dopasowanie planu terapeutycznego do indywidualnej sytuacji pacjenta.
Debata diagnostyczna – wyzwania w rozpoznawaniu ADHD u dorosłych
Jednym z kulminacyjnych punktów kongresu była debata panelowa zatytułowana „Do I Have ADHD?”, poświęcona złożoności diagnostyki tego zaburzenia, szczególnie w populacji osób dorosłych. Była to wyjątkowo dynamiczna i wielowątkowa sesja, która unaoczniła, jak wiele kontrowersji, niejednoznaczności i subtelności towarzyszy rozpoznawaniu ADHD w różnych grupach klinicznych. W panelu wzięli udział uznani eksperci: prof. Luis Augusto Rohde, prof. Sandra Kooij, prof. Craig Surman oraz prof. Paulo Mattos (w formie nagrania wideo). Dyskusja koncentrowała się wokół kluczowych problemów diagnostycznych, takich jak: zmienność obrazu klinicznego w cyklu życia – ADHD manifestuje się inaczej w dzieciństwie, a inaczej w dorosłości, u części osób objawy stają się widoczne dopiero przy rosnących wymaganiach dorosłego życia; wpływ hormonów u kobiet – wahania hormonów, np. cykl miesiączkowy, mogą wpływać na nasilenie objawów i przebieg ADHD u dorosłych pacjentek; maskowanie ADHD – wiele osób, zwłaszcza kobiet, uczy się kompensować i ukrywać objawy w codziennym funkcjonowaniu, co utrudnia wczesne rozpoznanie; wpływ mediów społecznościowych – moda na ADHD w serwisach takich jak TikTok sprawia, że więcej osób poszukuje diagnozy, nierzadko opierając się na niezweryfikowanych informacjach; diagnostyka różnicowa –
odróżnienie prawdziwego ADHD od innych zaburzeń lub od cech osobowości i reakcji na stres bywa niełatwe, istnieje ryzyko zarówno nadrozpoznawalności, jak i przeoczenia istotnych problemów.
W trakcie debaty eksperci podkreślali, że diagnoza ADHD nie jest zero-jedynkowa, a proces diagnostyczny wymaga wnikliwości i uwzględnienia kontekstu. Zwrócono uwagę na kryterium wieku pojawienia się pierwszych objawów – formalnie do rozpoznania ADHD objawy muszą występować od dzieciństwa, co u dorosłych pacjentów bywa trudne do udokumentowania. Paneliści zgodzili się, że zbieranie szczegółowego wywiadu (np. rozmowy z rodzicami, analiza raportów szkolnych) jest kluczowe dla potwierdzenia, że trudności obecne w dorosłości rzeczywiście stanowią kontynuację zaburzenia z okresu rozwojowego.
Jednocześnie zauważono, że obraz ADHD może się zmieniać w ciągu życia, szczególnie u kobiet nierzadko bywa on maskowany w młodości przez dobre przystosowanie społeczne. Dziewczęta i kobiety często wkładają ogromny wysiłek w kompensowanie objawów, przez co diagnoza stawiana jest u nich dopiero w późniejszym wieku. W efekcie maskowanie objawów ADHD stanowi istotne wyzwanie kliniczne – badania pokazują, że tego rodzaju ukrywanie własnych trudności wiąże się z obniżoną satysfakcją z życia oraz zwiększonym ryzykiem depresji, szczególnie wśród kobiet z ADHD. Dyskutowano, czy obowiązujące kryteria (np. DSM-5) adekwatnie uwzględniają te subtelne, często niejednoznaczne trajektorie kliniczne. Szczególne ożywienie wywołał temat mediów społecznościowych jako czynnika wpływającego na epidemiologię ADHD. Z jednej strony prelegenci żartobliwie wskazywali, że platformy takie jak TikTok „dokładają pracy” klinicystom, masowo wzbudzając podejrzenia ADHD u młodych ludzi. Z drugiej strony zauważono, że dzięki internetowej popularyzacji wiele osób po raz pierwszy identyfikuje u siebie objawy i trafia do specjalistów, a część z nich rzeczywiście otrzymuje potrzebną diagnozę. Pojawiły się głosy, że świat medycyny powinien się aktywnie włączyć w dyskurs na tych platformach, by dostarczać rzetelnych informacji. Proponowano np. tworzenie merytorycznych treści na TikToku i angażowanie influencerów, tak aby młodzi ludzie mogli lepiej odróżnić prawdziwe zaburzenie od przemijającej mody.
Prof. Sandra Kooij zwróciła uwagę, że w obecnej fali zgłoszeń (napędzanej mediami) szczególnie ostrożnie należy oceniać przypadki młodych kobiet. Standardowe kryteria diagnostyczne były opracowane głównie na podstawie prezentacji ADHD u chłopców, przez co mogą nie wychwytywać pełnego obrazu objawów u dorosłych kobiet, zwłaszcza dobrze funkcjonujących intelektualnie. Jej zdaniem konieczne bywa dłuższe i bardziej wnikliwe badanie, aby nie przeoczyć ADHD u pacjentek, które nauczyły się dostosowywać do wymagań otoczenia.
Ważnym wątkiem debaty była również diagnostyka różnicowa oraz potrzeba unikania zarówno nadrozpoznawalności, jak i zbyt wąskiego podejścia diagnostycznego. Prof. Craig Surman podkreślał konieczność zachowania krytycyzmu. Jego zdaniem diagnozy ADHD nie należy stawiać pochopnie, zwłaszcza gdy objawy mają łagodne nasilenie, są sytuacyjne lub możliwe do wyjaśnienia innymi czynnikami. Z perspektywy bardziej zachowawczej rozpoznanie powinno być zarezerwowane dla przypadków utrwalonego, przewlekłego wzorca objawów, który wyraźnie zakłóca codzienne funkcjonowanie jednostki. W przeciwnym razie istnieje ryzyko medykalizacji typowych trudności życiowych. Z drugiej strony paneliści zwracali jednak uwagę, że rzeczywistość kliniczna bywa niejednoznaczna – część dorosłych pacjentów zgłaszających się do diagnostyki prezentuje objawy z pogranicza kryteriów diagnostycznych ADHD. Mogą oni doświadczać istotnych trudności z organizacją czy koncentracją, mimo że formalnie nie spełniają wszystkich kryteriów (np. z powodu braku danych retrospektywnych z dzieciństwa lub dzięki wypracowanym strategiom kompensacyjnym). Prof. Sandra Kooij argumentowała, że należy rozumieć i szanować zróżnicowane przebiegi kliniczne – osoby wysoko funkcjonujące mogą przez długi czas skutecznie maskować objawy, korzystając z ciężkiej pracy, wsparcia bliskich czy ściśle ustrukturyzowanej rutyny. To ich siła, ale zarazem wyzwanie diagnostyczne dla psychiatry, który musi zdecydować, czy nadal ma do czynienia z ADHD wymagającym interwencji. Zwrócono uwagę, że w takich przypadkach pomocna bywa próba czasowego leczenia i obserwacja efektów. Jeśli nawet pacjent formalnie nie spełnia kryteriów, ale odnosi korzyści z farmakoterapii lub terapii (np. poprawa funkcjonowania), może to stanowić przesłankę uzasadniającą rozpoznanie – przy założeniu, że decyzje diagnostyczne i terapeutyczne są podejmowane indywidualnie i z należytą ostrożnością.
Dyskusja była prowokacyjna, lecz jednocześnie niezwykle inspirująca. Wyraźnie zaakcentowano w niej potrzebę zrównoważonego podejścia diagnostycznego w ADHD – harmonijnego połączenia diagnostycznego rygoru chroniącego przed nadmiernym stawianiem tej diagnozy z otwartością umysłu pozwalającą dostrzec i docenić nietypowe prezentacje zaburzenia. Ten aspekt kongresu okazał się jednym z najbardziej wartościowych, inspirujących do refleksji i zapadających w pamięć.
Podsumowanie i implikacje kliniczne
Konferencja unaoczniła dynamiczny rozwój wiedzy i praktyki dotyczącej ADHD, dostarczając praktycznych wskazówek prowadzących do bardziej spersonalizowanego podejścia w jego leczeniu. Wyniki długoletnich obserwacji, takich jak badanie ADDUCE, uspokajają klinicystów co do bezpieczeństwa przewlekłego stosowania leków stymulujących – brak poważnych działań niepożądanych oraz brak negatywnego wpływu na rozwój dzieci pozwalają z większą pewnością planować długofalową farmakoterapię. Jednocześnie nawet niewielkie zmiany parametrów, takie jak łagodne podwyższenie ciśnienia tętniczego, podkreślają konieczność szczególnej ostrożności, w tym systematycznej kontroli układu sercowo-naczyniowego u pacjentów otrzymujących leczenie farmakologiczne.
Równolegle szybki rozwój narzędzi cyfrowych otwiera przed klinicystami zupełnie nowe możliwości – od predykcji zaostrzeń objawów po personalizację interwencji w czasie rzeczywistym. Dzięki aplikacjom i urządzeniom noszonym, które mogą pełnić rolę wczesnego systemu ostrzegawczego, sygnalizującego pogarszanie się objawów, możliwe jest odpowiednie dostosowanie leczenia do zmieniających się potrzeb pacjenta. Choć technologie te wymagają dalszych badań i krytycznej oceny skuteczności w codziennej praktyce klinicznej, uczestnicy konferencji zgodnie podkreślali ich duży potencjał.
Z perspektywy psychiatrii spersonalizowanej kluczowe znaczenie ma holistyczne ujęcie pacjenta z ADHD – obejmujące integrację danych medycznych, środowiskowych i cyfrowych z różnorodnymi formami wsparcia terapeutycznego. Podczas kongresu wielokrotnie zaznaczano, że ADHD nie stanowi jednorodnej jednostki nozologicznej – każdy pacjent ma unikalny profil kliniczny, uwarunkowany czynnikami rozwojowymi, hormonalnymi i psychospołecznymi. W praktyce przekłada się to na konieczność indywidualnego dostosowywania interwencji terapeutycznych do konkretnych potrzeb – na przykład dzieci z doświadczeniem traumy, nastolatków ze współistniejącym uzależnieniem czy dorosłych z trudnościami w organizacji codziennego życia. Dyskusje toczące się podczas kongresu, w tym debata poświęcona diagnostyce ADHD u dorosłych, dodatkowo podkreśliły wagę personalizacji opieki psychiatrycznej.
Kongres w Pradze dostarczył istotnych przesłanek dla świadomego i naukowo ugruntowanego podejścia do diagnostyki i terapii ADHD, uwzględniającego indywidualny kontekst życiowy pacjentów. Pozwala to z optymizmem patrzeć na rozwój psychiatrii spersonalizowanej – na przyszłość, w której strategie leczenia ADHD będą coraz skuteczniej dopasowywane do unikalnych potrzeb klinicznych. Jednocześnie podczas kongresu wielokrotnie zwracano uwagę na potrzebę dalszych badań nad ADHD, by stale doskonalić jakość opieki nad pacjentami.
Oświadczenia/Disclosures
Badanie nie otrzymało zewnętrznego finansowania./Financial support and sponsorship: none.
Zgoda komisji etycznej: nie dotyczy./Institutionalreview board statement: none.
Autorzy deklarują brak konfliktu interesów./
Conflicts of interest: none.
1.
|
|