Od lewej: prof. Dominika Dudek, prof. Jerzy Samochowiec oraz prof. Agata Szulc.

Eksperci: Schizofrenia z objawami negatywnymi jest zbyt rzadko diagnozowana i leczona

Udostępnij:
- Liczba pacjentów cierpiących z powodu schizofrenii w naszym kraju może sięgać nawet 400 tys. osób, z czego połowa ma objawy negatywne, które są olbrzymim wyzwaniem dla lekarzy i u 70 proc. chorych prowadzą do wykluczenia zawodowego oraz społecznego - wynika z raportu „Schizofrenia z objawami negatywnymi. Obciążenie chorobą pacjentów i ich bliskich” przedstawionego podczas wtorkowej (26 listopada). Udostępniamy dokument zaprezentowany między innymi przez prof. Agatę Szulc i prof. Jerzego Samochowca.
- Powszechna opinia na temat schizofrenii przyzwyczaiła nas do stereotypowego obrazu pacjenta z urojeniami i omami, często nadmiernie pobudzonego. Okazuje się jednak, że schizofrenia ma dwie twarze. Ta druga to pacjenci, którzy całkowicie wycofują się z życia społecznego i stają się obojętni na świat zewnętrzny – miesiącami potrafią nie opuszczać mieszkania. 70 proc. z nich przebywa na rencie z tytułu niezdolności do pracy, a blisko połowa przerwała edukację - wynika z raportu „Schizofrenia z objawami negatywnymi. Obciążenie chorobą pacjentów i ich bliskich”, który został objęty patronatem przez Polskie Towarzystwo Psychiatryczne.

Schizofrenia jest jedną z najcięższych chorób przewlekłych z obszaru zdrowia psychicznego. Osoby z tą chorobą stanowią drugą co do wielkości grupę hospitalizowanych psychiatrycznie, zaraz po pacjentach leczonych z powodu zaburzeń związanych z nadużywaniem alkoholu. Dane epidemiologiczne wskazują, że ze schizofrenią w Polsce żyje co najmniej 250 tys. osób, spośród których ok. 180 tys. każdego roku korzysta z różnych świadczeń opieki zdrowotnej. Jednak, ze względu na osoby niezdiagnozowane i niekorzystające z pomocy medycznej, liczba pacjentów cierpiących z powodu schizofrenii może sięgać nawet 400 tys.

Główne objawy występujące w schizofrenii dzieli się na pozytywne (wytwórcze) i negatywne (ubytkowe). Objawy pozytywne są to dodatkowe bodźce, takie jak urojenia czy omamy, nie mające odzwierciedlenia w rzeczywistości. Objawy negatywne z kolei charakteryzują się utratą zdolności do przeżywania i wyrażania emocji, wycofaniem się osoby chorej z życia, a w konsekwencji do jej całkowitej izolacji od świata. Obejmują także zmniejszenie motywacji do działania lub obniżenie energii życiowej, ograniczoną ekspresję emocjonalną i werbalną.

Eksperci podczas konferencji podkreślili, że jednym z największych wyzwań w leczeniu schizofrenii jest diagnostyka i postępowanie terapeutyczne w objawach negatywnych. Objawy pozytywne w schizofrenii są bardziej zauważalne i łatwiejsze do zdiagnozowania ponieważ pacjenci bardziej zwracają na siebie uwagę otoczenia. Osoby ze schizofrenią z przeważającymi i przetrwałymi objawami negatywnymi to pacjenci niewidoczni, wycofani z życia, wymagający większej uwagi i opieki.

– Przeważające objawy negatywne obserwowane są prawie u 50 proc. osób, które cierpią z powodu schizofrenii. U około 70 proc. z nich utrzymują się przewlekle – 6 miesięcy lub dłużej. Mimo że objawy negatywne są mniej spektakularne i pozornie mniej uciążliwe dla otoczenia, to właśnie one odciskają na chorym i jego opiekunach silniejsze piętno, także ze względów społecznych i ekonomicznych, nakładających się na siebie – wyjaśniła prof. dr hab. n. med. Agata Szulc, kierownik Kliniki Psychiatrycznej Wydziału Nauki o Zdrowiu WUM, współautorka raportu „Schizofrenia z objawami negatywnymi. Obciążenie chorobą pacjentów i ich bliskich”.

W raporcie poinformowano, że objawy negatywne wpływają na zdolność do samodzielnego funkcjonowania pacjentów. Potrzebują oni wsparcia w zakresie podstawowych, codziennych czynności i często wymagają całodobowej opieki, którą zazwyczaj sprawuje rodzina, rezygnująca z własnej pracy zawodowej lub zainteresowań. Ponad 80 proc. pacjentów z objawami negatywnymi mieszka z opiekunami, a jeżeli w ich życiu zabraknie bliskich, to pacjenci mogą zostać dotknięci bezdomnością. Jednocześnie schizofrenia z objawami negatywnymi jest trudniejsza do jednoznacznej interpretacji, a objawy potrafią być długo bagatelizowane przez otoczenie – ze względu na niską świadomość społeczną często utożsamiane są z lenistwem pacjenta, co może znacząco opóźnić diagnozę i pomoc choremu.

Największe konsekwencje choroby ponoszą osoby cierpiące na postać schizofrenii z przeważającymi i przetrwałymi objawami negatywnymi. Wśród całej populacji pacjentów cierpiących na schizofrenię, ok. 20,5 tys. osób spełnia kryteria przeważających i przetrwałych objawów negatywnych. Są to pacjenci z wyraźnie zaznaczonymi w przebiegu choroby objawami negatywnymi (objawy przeważające) oraz osoby, u których objawy negatywne utrzymują się od co najmniej sześciu miesięcy (objawy przetrwałe).

- W przeciwieństwie do reszty cierpiących na schizofrenię, grupa pacjentów z przeważającymi i z przetrwałymi objawami negatywnymi ma gorsze rokowanie, a chorzy ci są także częściej oporni na leczenie. Pacjenci wymagają stałej mobilizacji, zachęty, przypominania o podstawowych czynnościach do wykonania, co oznacza, że zakres ich samodzielności w obszarze codziennego funkcjonowania jest niewielki. Aktywnych zawodowo pozostaje tylko 21 proc. pacjentów, z czego połowa w ramach i jedynie co trzeci z nich jest w stanie samodzielnie chodzić na wizyty do lekarza psychiatry – dodał prof. dr hab. n. med. Jerzy Samochowiec, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

Ta grupa pacjentów, w porównaniu z chorymi z przewagą objawów pozytywnych, nie doświadcza okresów spektakularnych remisji, które pozwalałyby na podjęcie pracy lub funkcjonowanie zbliżone do funkcjonowania przed okresem manifestacji choroby.

W poprawie jakości życia tej grupy pacjentów ważna jest świadomość występowania objawów negatywnych, odpowiednia ich diagnoza i terapia. Kluczowe jest natomiast uruchomienie procesów wolicjonalnych, aby pacjent mógł korzystać z różnych form terapii. Aktualnie dostępne leki przeciwpsychotyczne wykazują skuteczne działanie głównie w obszarze objawów pozytywnych, a w zdecydowanie mniejszym stopniu niwelują objawy negatywne i zaburzenia funkcji poznawczych. Chorzy z przeważającymi objawami negatywnymi są więc leczeni suboptymalnie. Leczenie objawów negatywnych wciąż pozostaje ogromnym wyzwaniem i niezaspokojoną potrzebą zdrowotną.

Jak apelowali specjaliści, powszechna wiedza odnośnie schizofrenii z objawami negatywnymi musi stać się punktem wyjścia do holistycznego podejścia do pacjentów, w tym: objęcia ich opieką środowiskową – zgodną z Narodowym Programem Ochrony Zdrowia Psychicznego i powołanych dzięki niemu Centrach Zdrowia Psychicznego, edukacją pacjentów i ich opiekunów w zakresie choroby oraz pomoc w przywróceniu pacjentów do ról społecznych, m.in. poprzez naukę i pracę. Mimo że pacjenci niechętnie korzystają z dostępnych form pomocy, przestrzeganie zaleceń i aktywizacja pacjentów – zarówno w kontekście terapii farmakologicznej, jak i pozafarmakologicznej – są najbardziej istotnymi kwestiami w leczeniu schizofrenii.

Komentarz prof. Agaty Szulc to słowo wstępne raportu. „Schizofrenia z objawami negatywnymi. Obciążenie chorobą pacjentów i ich bliskich”. Jeśli chcesz ściągnąć raport, kliknij w: „Schizofrenia z objawami negatywnymi”.

Przeczytaj także: „Biała plama (dziura) na mapie światowego zdrowia psychicznego”, „(Nie)zdrowie psychiczne”, „Prof. Agata Szulc: Brakuje empatii”, „Najbardziej wpływowy polski psychiatra to...”, Prof. Rybakowski zapowiada powstanie centrum zdrowia psychicznego w Poznaniu” i „Punktologia stosowana”.

O najważniejszych kwestiach związanych z polską psychiatrią będzie mowa podczas konferencji „Psychiatria w pytaniach i odpowiedziach”. Więcej o wydarzeniu na stronie: www.termedia.pl/Psychiatria-w-pytaniach-i-odpowiedziach.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.