ISSN: 1642-185X
Czasopismo Wokół Energetyki
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Prenumerata Kontakt
5/2003
vol. 6
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Na chłodno o cieple

Jacek Broszkiewicz

Data publikacji online: 2003/10/16
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
Na chłodno o cieple



- z prezesem Zarządu, dyrektorem Elektrociepłowni Będzin Jackiem Umińskim rozmawia Jacek Broszkiewicz


Przygotowując się do rozmowy z Panem, przestudiowałem materiały prasowe o EC Będzin. Zauważyłem przewijający się w Pańskich wypowiedziach dyplomatycznie przemycany wątek, który skwitowałbym następująco: trzeba wyjść z państwowej energetyki, układów, które ona generuje, być szefem firmy kupionej przez zagranicznego inwestora, by dopiero móc pełnym głosem mówić o bałaganie towarzyszącym prywatyzacji polskiego sektora energetycznego. Czy to jest prawidłowe odczytanie rzeczywistości?



Myślę, że coś z tego, co pan mówi, jest prawdą. Prywatyzacja sektora energetycznego w Polsce, wpuszczenie doń prywatnego kapitału powoduje, że wreszcie komuś zaczyna zależeć na racjonalnym wykorzystaniu majątku, w którego posiadanie wszedł. Państwu zależy tylko na pieniądzach ze sprzedaży i spokoju społecznym. Prywatny właściciel chce natomiast czegoś więcej. Od chwili wykupienia przed dwoma laty prawie 70 proc. akcji EC Będzin przez niemiecki koncern MEAG (obecnie jest to enviaM), zyskaliśmy szerszą perspektywę i niezależność w ocenie sytuacji na polskim rynku energetycznym. Nie pomyliłem się, mówiąc o niezależności i samodzielności polskiego Zarządu firmy, bo jest ona o niebo większa niż w układzie poprzednim, kiedy całe przedsiębiorstwo było własnością Skarbu Państwa. Zresztą, czy można mówić o własności w klasycznym tego słowa pojęciu, kiedy kilku urzędników decyduje o losach 3, czy 5 tysięcy firm jednoosobowych spółek Skarbu Państwa? Z reguły nikt z szefów tych firm nie musi przekonywać ministra Skarbu Państwa do takich, a nie innych działań podejmowanych wewnątrz firmy. Urzędnicy, jak wszędzie na świecie, pragną spokoju i trudno wymagać od nich, by zachowywali się jak właściciele majątku. Im płacimy my wszyscy. To dobitnie pokazuje, jakim państwo może być właścicielem przedsiębiorstw. Przerabialiśmy to zresztą przez powojenne dziesięciolecia ze znanym skutkiem. W obecnej rzeczywistości w EC Będzin kierujemy się standardami i procedurami obowiązującymi w Unii Europejskiej, a szerzej mówiąc - w zdrowym biznesie. Ja muszę przekonać członków Rady Nadzorczej o celowości takich a nie innych posunięć, a ci ludzie potrafią myśleć i kalkulować.



Kłopoty z prywatyzacją sektora energetycznego ujawniły się...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.