ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Kontakt Zasady publikacji prac
1/2005
vol. 8
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Niemiecka jakość

Janusz Michalak

Przew Lek 2005, 1, 108-110
Data publikacji online: 2005/03/01
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 

Wywiad z Michałem Nitką, dyrektorem generalnym firmy ratiopharm Polska

Czy wasza firma jest firmą rodzinną?

Ratiopharm powstał 30 lat temu, w 1974 r., z inicjatywy pana Merckle, który do dziś jest jej właścicielem. Rzeczywiście ratiopharm ma rodzinny charakter. Jest to pierwsza firma odtwórcza w Europie. Początkowo wytwarzaliśmy 18 preparatów, obecnie w naszej ofercie mamy 750 leków i ich liczba stale rośnie. Rozwój firmy opierał się na tym, że wraz z rosnącymi wydatkami na służbę zdrowia i leki kształtowało się zapotrzebowanie na leki odtwórcze, które obniżają koszty leczenia. Obecnie ratiopharm jest reprezentowany w 24 krajach, przy czym Niemcy są dla nas, podobnie jak dla większości firm z naszej branży, największym rynkiem. Pod względem wielkości sprzedaży jesteśmy tam 2. firmą wśród wszystkich firm farmaceutycznych. Według najnowszych danych wartość sprzedaży w Niemczech wynosi ok. 890 mln euro. W Polsce nasza sprzedaż rośnie 3-krotnie szybciej niż rynek, na razie to tylko 10 mln euro, ale plany mamy ambitne.
Jakie jest rynkowe miejsce firmy ratiopharm?
Obecnie ratiopharm jest 3. pod względem obrotów producentem leków odtwórczych na świecie. W Europie jesteśmy największym producentem leków generycznych, a w Niemczech zajmujemy drugą pozycję pod względem wielkości sprzedaży wśród wszystkich firm farmaceutycznych. W każdym z 23 krajów, w których ratiopharm działa, zajmujemy w sektorze preparatów odtwórczych miejsce w pierwszej trójce, piątce, a rzadko dziesiątce. W Polsce sytuacja wygląda inaczej, ponieważ działamy tutaj dopiero od połowy lat 90. Na początku nasze portfolio nie było zbyt bogate. Pierwszym lekiem, najbardziej znanym, była Echinacea ratiopharm, preparat stosowany w profilaktyce przeziębień, grypy, schorzeń okresu wiosenno-jesiennego. Później rozpoczęto rejestrację kolejnych preparatów, jednak szybkość rejestracji była niezadowalająca.
Dlaczego mówi pan w czasie przeszłym?
Ponieważ wejście Polski do Unii Europejskiej otworzyło przed nami możliwości szerszego stosowania procedury wzajemnego uznania, czyli MRP. Oznacza to, że do rejestracji danego preparatu ustanawia się jeden kraj referencyjny. Jeśli rejestrujemy preparat w danym kraju referencyjnym, to Polska, biorąca udział w procesie wzajemnego uznania rejestracji, korzysta ze ścieżki rejestracyjnej kraju referencyjnego. Oznacza to, że preparat powinien pojawić się na rynku w ciągu roku od...


Pełna treść artykułu...
słowa kluczowe:

Michał Nitka

© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.