eISSN: 2084-9885
ISSN: 1896-6764
Neuropsychiatria i Neuropsychologia/Neuropsychiatry and Neuropsychology
Bieżący numer Archiwum Artykuły zaakceptowane O czasopiśmie Rada naukowa Bazy indeksacyjne Prenumerata Kontakt Zasady publikacji prac
Panel Redakcyjny
Zgłaszanie i recenzowanie prac online
SCImago Journal & Country Rank
1/2017
vol. 12
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:
Recenzja książki

Recenzja książki „Wyjaśnić umysł: struktura teorii neurokognitywnych” Mateusza Hohola. Copernicus Center Press, Kraków 2017

Piotr Sobol-Kołodziejczyk
,
Marek Zielinski

Neuropsychiatria i Neuropsychologia 2017; 12, 1: 47–48
Data publikacji online: 2017/07/26
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
Metryki PlumX:

Wbrew temu, co zostało napisane na tylnej okładce książki przez jej recenzentów, dzieło Mateusza Hohola nie jest ani piękne (odmienny pogląd prezentuje recenzent książki – prof. dr hab. Dominika Dudek), ani unikalne (tak widzą to recenzenci książki – prof. dr hab. Bartosz Brożek i prof. dr hab. Wojciech Załuski), ani zachwycające głębią (inne zdanie ma recenzent książki – prof. dr hab. Wojciech Załuski). Jest to praca rzetelna, lecz przeciętna. Wielość podjętych wątków być może świadczy o szerokich horyzontach intelektualnych i erudycji autora. Jednak jest też tak, że nad niektórymi problemami Mateusz Hohol przechodzi do tzw. porządku dziennego (np. pogłębiona analiza paradygmatu komputacyjnego). Innymi słowy – wiele zagadnień autor omawia w sposób wyłącznie referujący, zastrzegając wprawdzie, iż np. „gruntowna analiza (…) przekraczałaby ramy tej pracy” (np. s. 189). Nie wiadomo, czy jest tak w istocie, czy też w odniesieniu do przynajmniej niektórych zagadnień owej gruntownej analizy autor pracy po prostu nie potrafi dokonać. Prawdopodobnie wielość aspektów wyłącznie referujących (np. s. 61–79) można usprawiedliwić tym, że omawiana książka stanowi poprawioną i rozszerzoną wersję rozprawy doktorskiej autora.
Autor książki stawia sobie nadzwyczaj ambitne zadanie. Pragnie on mianowicie uzasadnić tezę, iż kluczowy aspekt struktury teorii neurokognitywnych związany jest z wnioskowaniem do najlepszego wyjaśnienia. Uważa on przy tym, że „maszynerią” wyjaśniania tego rodzaju jest wnioskowanie abdukcyjne (s. 189–200). Z tezą tą trudno dyskutować, jeśli zważy się, iż rozumowania abdukcyjne mają tę zaletę, że wyjaśniają zachodzenie zaskakujących zjawisk. W tym kontekście jednak Mateusz Hohol nie tylko nie mówi niczego nowego, lecz także – jak się wydaje – upraszcza subtelne i znakomite analizy na ten temat, które można znaleźć w rzetelnym studium pióra Mariusza Urbańskiego (Rozumowania abdukcyjne: modele i procedury. UAM, Poznań 2009; passim). Badacz stosuje przy tym dziwną manierę: zamiast po prostu skonstruować model abdukcyjny, zadaje pytania (s. 257), które nie mają związku z podjętą przez niego problematyką, np. nie potrzeba powoływać się na uwagi mniej lub bardziej znanych dwudziestowiecznych filozofów nauki (s. 202–203), aby przynajmniej podjąć próbę rozwiązania postawionego przez siebie problemu. Niezrozumiałe jest również to, dlaczego wnioskowanie do najlepszego wyjaśniania nie zostało określone w sposób formalny. Wprawdzie wiadomo, że...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.