ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Kontakt Zasady publikacji prac
3/2004
vol. 7
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Ścieżka kariery lekarzy w Szwecji

Maciej Banach
,
Piotr Okoński
,
Renata Banach

Przew Lek 2004; 3: 18-20
Data publikacji online: 2004/04/01
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 

Kontynuujemy cykl artykułów, poświęconych systemom ochrony zdrowia w krajach europejskich, do których ewentualnie mogą udać się polscy lekarze. W poprzednim numerze opisywaliśmy możliwości pracy w Hiszpanii, a obecnie czas na Szwecję.


W Szwecji polscy lekarze są bardzo wysoko cenieni, ponieważ – jak się uważa – są świetnie wykształceni, znają języki, są bardzo otwarci w kontaktach z chorymi i dlatego są przez nich lubiani. Ze względu na przygotowanie merytoryczne prowadzą wiele wieloośrodkowych badań klinicznych. Pracują bardzo dobrze, są lubiani przez pacjentów i kolegów. Na wiosnę 2000 r. grupa polskich lekarzy rozpoczęła intensywną naukę języka szwedzkiego i już po 7 miesiącach mogła rozpocząć pracę w szpitalach i przychodniach Szwecji. Był to pierwszy poważny wyłom w istniejącym od 1968 r. w tym kraju zakazie importu obcej siły roboczej. Szwedzki Lakartidningen (Przegląd Lekarski) uważa, że rekrutacja była bardzo pomyślna. Szwedzkiego w Polsce uczy się już kolejna, 60-osobowa grupa polskich medyków i tylko nieliczni nie zdają końcowego egzaminu lub zniechęcają się w trakcie nauki. Co więcej, lekarzom polskim w Szwecji oferowana jest pomoc w znalezieniu domu lub mieszkania (najczęściej opłacanego przez władze danego regionu), przy przeprowadzce, czy znalezieniu odpowiedniej szkoły dla dzieci. Istnieje również możliwość otrzymania preferencyjnego kredytu na zagospodarowanie [3].
Polscy lekarze muszą pogodzić się jednak z nieautorytarnym charakterem szwedzkiej medycyny. Z początku trochę ich dziwiło, że pielęgniarka może zwrócić lekarzowi uwagę, że popełnił błąd i uwagi takie przyjmowane są merytorycznie, a nie, jak w Polsce – emocjonalnie. Pozycja zawodowa pielęgniarki jest tu zresztą szczególnie wysoka; może ona wypisać prostą receptę bez konsultacji z lekarzem. Zdarza się także, że pielęgniarki z wykształceniem menedżerskim kierują przychodniami. Brak hierarchii widoczny jest także w relacjach pracodawca-zatrudniony oraz lekarz-pacjent. Różnica między Szwecją a Polską jest jednak taka, że tam pielęgniarki zawsze mają wyższe wykształcenie, w Polsce często nie, dlatego w naszym kraju zwracanie uwagi lekarzowi się nie zdarza, a jeśli miałoby miejsce, prowadziłoby w większości przypadków do niepotrzebnych spięć. Uważam, że w prawidłowo funkcjonującym zespole nie ma potrzeby takiego nadzoru ze strony personelu medycznego, najważniejsze jest bowiem, aby każdy wykonywał swoje...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.